To historia w sam raz na ciepłe, letnie popołudnie. Pewnie w ogóle nie wyszłaby na jaw gdyby nie zamieszczony na Twitterze wpis Bena, wnuczka pewnej 86-letniej Brytyjki. Post stał się w rekordowym tempie bardzo popularny, a babcią Bena zainteresowały się media na całym świecie. Dlaczego?
Któregoś popołudnia, kiedy Ben odwiedził swoją babcię May Ashworth, zobaczył na ekranie jej komputera otwartą wyszukiwarkę Google. Seniorka wpisała w niej zapytanie o następującej treści: „proszę przetłumacz te rzymskie cyfry mcmxcviii, dziękuję”. Z czego wynikała ta niecodzienna uprzejmość? Okazuje się, że May, która z Internetu korzysta raczej sporadycznie (tym razem chciała sprawdzić w którym roku wyprodukowano pewien film) sądziła, że na jej pytanie odpowiadają jej prawdziwe osoby, siedzące gdzieś przy komputerze, w centrali firmy Google.
Wzruszony i rozbawiony Ben zrobił zdjęcie ekranu laptopa May i umieścił je w Internecie. W ten sposób jego babcia stała się sławna na całym świecie, a do wnuczka odezwały się media z wielu krajów. Brytyjski Google zaś stanął na wysokości zadania i na tweeta Bena zareagował również na Twitterze wpisem: „Kochana Babciu! Mamy nadzieję, że masz się dobrze. W świecie miliardów wyszukiwanych fraz sprawiłaś, że się uśmiechnęliśmy. Och, i to, czego szukałaś, znaczy 1998. Dziękujemy”.
Omg opened my Nan’s laptop and when she’s googled something she’s put 'please’ and 'thank you’. I can’t ??? pic.twitter.com/hiy2tecBjU
— Ben (@Push10Ben) 9 czerwca 2016
Uprzejmość popłaca, a dobre maniery są zawsze w cenie, pamiętajcie o tym ;).
Finally managed to get my famous Nan to take a picture with me! pic.twitter.com/DKgEZf5SiU — Ben (@Push10Ben) 15 czerwca 2016
Źródło: theguardian.com.uk