Tworzyliście piękną parę. Ty i on, idealnie do siebie dopasowani, nawet by ci przez myśl nie przyszło, że mogłoby być inaczej. A jednak życie pisze własne scenariusze i nie pyta, czy nam się podobają. Gdy stanie się najgorsze, nie do końca wiesz, jak się zachować. Pakujesz się, pytasz, prosisz, próbujesz tłumaczyć? Nie wierzysz, że taka miłość, to, co było między wami, po prostu ot, tak się kończy.
A jednak jedna chwila przekreśliła niejeden związek i trzeba się po tym pozbierać. Nie jest to łatwe i reakcja zależy od charakteru każdego z osobna. Niektóre kobiety potrzebują wypłakać się porządnie, słuchając ckliwych piosenek, inne z wściekłością rzucają się w wir ponownego randkowania. Bo przecież życie pustki nie znosi i nie pozwala na to, by długo nic się nie działo.
Zakończenie związku wymaga czasu, żałoby
Powinnaś skorzystać z czasu, który daje ci życie, by przepracować rozstanie. Nie udawaj, że nic się nie stało, pozwól sobie na poukładanie od nowa codzienności, teraz już na twoich zasadach.
Nawet jeśli rozpad związku zapowiada się od miesięcy, może stanowić szok i zaskoczenie, na które trudno się przygotować. Gdy rozstanie przestaje być groźbą a staje się rzeczywistością, nosisz w sobie poczucie straty i rozpaczy na myśl o życiu bez partnera. Daj sobie szansę i pozwól sobie na odchorowanie i zrozumienie rozstania. Być może będziesz musiała przejść wiele z etapów „żałoby”, która następuje po zakończeniu związku, a w wielu przypadkach jeszcze w końcówce jego trwania.
7 etapów żałoby w trakcie i po rozpadzie związku
1. Totalna dezorganizacja
Zapewne trudno ci uwierzyć w to, co się dzieje. Jeśli do tej pory myślałaś, że wszystko da się wyprostować, już wiesz, że jesteś w błędzie. Huśtawka nastrojów i emocji zapewne czeka cię na początku. Z jednej strony możesz być wściekła, negujesz to, co się dzieje i przypominasz sobie na przemian dobre i złe momenty. Nie wiesz co myśleć, nie wiesz jak tłumaczyć to co się dzieje bliskim i każdemu, kto nieświadomy sytuacji, zada pytanie „co tam u was słychać?”. Na szczęście wcale nie musisz tłumaczyć zainteresowanym, co tak właściwie się dzieje. Postaw jasną granicę, dziękuj za troskę i uprzedź, że nie chcesz o tym rozmawiać.
2. Zaprzeczenie
Znasz fakty, w twojej głowie tłucze się informacja, że wszystko się kończy, choć pozory mogą jeszcze trwać. Nie umiesz jeszcze postawić kropki na końcu, by iść dalej. Trudno jest uwierzyć, że to naprawdę się stało, a ty ani nie chcesz, ani nie potrafisz funkcjonować bez partnera, liczysz na jego działanie. Nadzieja tli się, bo jeszcze jesteście razem, choć w rzeczywistości nie ma szans na ratowanie czegokolwiek.
3. Próba wpłynięcia na decyzję
Być może będziesz gotowa zrobić wszystko, byle tylko twój partner nie dążył do ostateczności. Obiecujesz sobie i jemu, że jeśli tylko oboje się postaracie, dacie radę was uratować. Z nadzieją proponujesz wszystko to, co możesz ofiarować w zamian za trwanie w tym układzie. Stojąc na krawędzi, obawiasz się, że jeden krok zupełnie odmieni twoje życie. I jest w tej obawie wiele racji, bo życie zmieni się na pewno, ale od ciebie zależy, w jaki sposób to nastąpi.
4. Próby zrozumienia
Niewiele wam już zostało, więc ból bez nadziei staje się wyjątkowo nieznośny. Nie jesteś w stanie sama budować związku i powoli dociera do ciebie to, że nie ma sensu wypruwać sobie żył na bezcelowe działania.
5. Gniew i poczucie winy
Strach, złość, poczucie winy i gniew przenikają się wzajemnie. To trudny czas burzy emocjonalnej i wyrzucanie z siebie tego, co gnębi najmocniej. To wszystko możesz kierować w stronę partnera lub ogólnej złości na związek, na własne zaniedbania. Gniew po początkowym emocjonalnym zapętleniu, pozwala oczyścić się z negatywnych odczuć.
6. Początkowa akceptacja
Bo burzy emocjonalnej nadchodzi czas wyciszenia. Negatywne emocje opadają, teraz musisz spojrzeć na stan faktyczny chłodniejszym okiem. Zrozumienie braku wpływu na byłego partnera oraz na ratowanie związku, pozwala podjąć próbę ułożenia relacji na nowo, tak jak tylko jest to możliwe. Określane są granice i zasady, które będą od nowa definiowały wzajemne relacje.
7. Nadzieja
Było trudno przetrwać czas rozstania, ale ostatecznie każda nauka przychodzi po coś. Masz szansę wyciągnąć wnioski z popełnionych błędów i uczyć się na doświadczeniach. Całą energię skieruj na nowe działania i korzystaj z życia. Przyjdzie czas na nowy (oby lepszy) związek.
Etapy „żałoby”, które możesz odczuć, mogą się zdarzyć w ciągu kilku minut, dni, miesięcy bez ostrzeżenia, chwiejąc fundamentami twojego życia. Jednak po rozstaniu można nauczyć się żyć bez tego co było i tak, by zrekompensować sobie stratę.
źródło: www.psychologytoday.com, polki.pl