Go to content

5 zasad kupowania ciuchów przez internet. Czyli jak TO ROBIĆ DOBRZE!

5 zasad kupowania ciuchów przez internet. Czyli jak TO ROBIĆ DOBRZE!
Fot. iStock / golibo

Łatwo jest robić zakupy on-line. Przynajmniej teoretycznie. Na pewno „łatwo” oznacza, że nie ma potrzeby wychodzenia z domu, biegania przez wiele godzin szukając czegoś szczególnego, stania w tych paskudnych kolejkach itd.. Więc, zdecydowana większość ludzi woli robić zakupy siedząc przed komputerem i wpisywać nazwę lub opis rzeczy, której szukają. Wyniki pojawiają się natychmiast i voila… 

To takie proste, zwłaszcza, gdy nie musisz płacić gotówką, ale kartą kredytową. Pieniądze po prostu odlatują z jakąś wręcz mistyczną lekkością. Ale podobnie, jak w przypadku każdej innej rzeczy w naszym życiu, zakupy on-line mają również swoje wady. Szczególnie, gdy zamierzasz kupić ubrania.

Powinieneś wiedzieć o kilku rzeczach. Są tutaj!

5 zasad kupowania ciuchów przez internet

Zawsze sprawdzaj tabele rozmiarów

To nieważne, że wiesz, że nosić 38 – w sieci rozmiarówka to kosmos. Szczególnie jeśli nie kupujesz w znanej sobie sieciówce, a dużych marketach internetowych. Szybko zauważysz, że 38 dla producenta amerykańskiego, europejskiego i chińskiego, to za każdym razem inny rozmiar. Jesteś w domu – zmierz się.

Na przykład rozmiarówka z Chin jest bardzo mała, często okazuje się, że nosząc 36 musisz zmawiać XL i chodzi przede wszystkim o wzrost. Ciuchy sprowadzone ze Stanów mogą być z kolei za duże.

Przyjrzyj się podawanym wymiarom  i zobacz, który rozmiar będzie dla ciebie najlepszy. W ten sposób unikniesz problemów, takich jak konieczność zwrotu ubrania z powrotem do sklepu – a gdy zamawiasz za granicą, to często dopłacanie do tego całego interesu.

Znajdź własne pewniaki

Jeśli nigdy w życiu nie miałaś sukienki „syrenki” najpierw przymierz ją w Realu. To samo dotyczy wszystkich innych ubrań. Przez Internet kupuj tylko swoje pewniaki. Jeśli marzy ci się nowy krój – zdecydowanie wybierz się do sklepu stacjonarnego i przymierz cokolwiek podobnego. Unikniesz wielu przykrzysz rozczarowań.

Kupuj tylko w sklepach internetowych polecanych przez twoich znajomych lub tych, które już znasz

Inaczej załóż, że możesz być niezadowolona. To zawsze jest ryzyko, zwłaszcza gdy sklepy powstają jak grzyby po deszczu i w parę tygodniu mają cudownie pojawiące się morze lajków, komentarzy i opinii. Nie znasz sklepu – poszperaj na forach. Niedawno tego nie zrobiłam i paskudnie się nacięłam.

Patrzysz na zdjęcia modelek ubranych w piękne ubrania i noszących niesamowite buty, więc, oczywiście, chcesz mieć niektóre z tych produktów i wyglądać tak samo. Ale kiedy zamawiasz produkt i otrzymujesz niespodziankę – szlag cię trafia. I zazwyczaj nawet nie o pieniądze chodzi, ale o zmarnowany czas i nadzieję czy plany.

Najczęstsze niespodzianki – kompletny chłam, zupełnie inny produkt, trwająca tygodniami wysyłka, kiepska jakość, zakłamane rozmiary, inne kolory  itepe, itede. Nie wszystkim należy zaufać.

A mówiąc o byciu ostrożnym …

Przeczytaj uważnie opisy produktów

Gdy klienci on-line pierwszy raz widzą produkt, automatycznie przeglądają zdjęcia, aby dowiedzieć się, jak wygląda ich zakupowy cel. Czasami jednak zdjęcia nie pokazują produktu takim, jaki jest. Ale po uważnym przeczytaniu opisu okazuje się, że… zdjęcie jest poglądowe, a produkty mogą różnić się od tych przedstawionych na zdjęciach. Jeśli to przeczytasz – uciekaj i nigdy więcej nie wracaj.

Zazwyczaj („zazwyczaj” – bo już kupiłam 100% bawełnianą sukienkę, która jest zrobiona tylko z poliestru, a obok bawełny nawet nie leżała) opisy zawierają wszystkie informacje o produktach – materiał, rozmiar, kolor i tak dalej. Jeśli nie patrzysz na opis i zamówienie cię zaskoczy – nie możesz dochodzić swoich praw, bo sprzedawca ma czyste ręce.

Jeśli chcesz uniknąć takich problemów, po prostu przeczytaj opis przed zakupem. I znów – wybieraj pewne sklepy a nie masowe nołnejmy.

Nie kupuj towarów pod wpływem chwili

Wiemy, jak łatwo jest pokochać rzeczy on-line i umieścić je w wirtualnym koszyku. Następnie płacisz kartą kredytową i nie widzisz, jak pieniądze odlatują hen daleko, daleko. Ta metoda zakupu jest tak łatwa, że ​​możesz wpaść w pułapkę finansową (bo przecież zawsze można oddać… tylko potem na pocztę jakoś daleko…).

Nie martw się, nie tylko ty to robisz. Ale jeśli nie chcesz wydawać pieniędzy na rzeczy, których nigdy nie będziesz nosić ani używać, nie kupuj ich pod wpływem chwili. Zastanów się, dlaczego tego potrzebujesz i… czy naprawdę tego potrzebujesz.  Czy potrafisz wymienić przynajmniej trzy okazje lub wydarzenia, kiedy i gdzie możesz założyć upatrzony ciuch, możesz je kupić, ale jeśli nie możesz wymienić nawet jednego…  – zastanów się dlaczego w ogóle masz wydawać na to pieniądze? Jeśli nie jesteś zakupoholikiem, w większości przypadków zrezygnujesz z niepotrzebnych wydatków.

 

 


źródło: makeup-mania.net