Pisze się o nich w poradnikach, mówią o nich mądrzy ludzie. A my nic. Potrzebujemy miliona (miliarda) kopów w tyłek. Potrzebujemy dorosnąć (cudownie, gdy to się dzieje wraz z upływem lat, a nie tylko pod wpływem strasznych życiowych doświadczeń).
Te iluzje tylko stopują i niszczą nas. Przejrzymy lepiej na oczy, po drugiej stronie jest lepiej, może czasem mniej bezpiecznie, ale stabilniej.
- W życiu jest wszystko albo nic (nie, kochanie, jest szarość też)
- Przyjaciele zawsze z nami będą (nie, kochanie, niektórzy)
- To moja wina (a weź, wypluj, nie ma nic gorszego niż samokrytyka)
- To wina innych (nie)
- Ludzie są głupi (nie, tylko ich nie rozumiesz)
- Ludzie są dobrzy i na pewno zrozumieją w końcu (no nie, każdy ma swoją prawdą)
- Prawdziwa miłość przetrwa wszystko (tylko pod warunkiem, że ludzie rozmawiają, ale nie końca też)
- Życie to jest obowiązek. Obowiązki to podstawa (nie, to tylko początek perfekcjonizmu)
- Dam radę (ze wszystkim na pewno nie. I zresztą po co)
- Ludzie mnie używają (nie, tylko im pozwalasz)
- Ludzie są niewdzięczny (bywają, ale nie wszyscy)
- Istnieją zasady niepodważalne (naprawdę?)
- Miłość nie ma znaczenia (o rany, serio?)
- Wiem wszystko (hmmm…)
- Jestem lepsza od innych (oczywiście)
- Nie muszę się zmieniać, w końcu spotkam prawdziwą miłość (uff, jasne)
- Jeśli będę naprawdę dobra uniknę bólu (tak, a co to znaczy być naprawdę dobrą?)
- Cel jest najważniejszy (zdejmij te klapki, proszę)
- Do wszystkiego doszłam sama (jasne, a ci, którzy pomogli ci po drodze nie istnieją)
- Ludzie są jacyś. Ta nadwrażliwa, ten opieszały, tamta zła (nie, ludzie bywają różni. Ta sama osoba też się zmienia)
- Trzeba nazywać rzeczy po imieniu (hmm, głównie to trzeba odpuścić)
- Nie kochał mnie, nie będzie kochał tamtej (cóż… czasem ktoś naprawdę nie kochał nas. Zresztą każdy może dojrzeć do miłości)
- On/ ona w końcu zrozumieją, że popełnili błąd (może. Ale jednak niekoniecznie)
- Ludzie pamiętają dobro, które im dałeś (pamiętają, najczęściej przed śmiercią albo gdy im źle. Poza tym mają się świetnie)
- To MUSI tak być (serio? Jednak nic nie musi)
- Nie dam rady (oczywiście, że dasz)
- Pieniądze nie są ważne (hmm…)
- Praca jest najważniejsza (oj nie)
- Mogę wszystko (nie, możesz wiele)
- Muszę udowodnić innym swoją rację (wręcz nie powinnaś)
- Decyzje trzeba podejmować pod wpływem emocji (auć)
- Mogę powiedzieć wszystkim co myślę (możesz, ale po co)
- Tylko ja pracuję w tym zespole, tylko ja się staram w tym domu (to przestań i daj szansę innym)
- Nie mogę przyznać się do słabości (świetna droga do tego, by nikt cię nie rozumiał)
- Ludzie nie są warci, żeby im coś tłumaczyć (ludzie są warci wszystkiego, przynajmniej na początku)