Go to content

Mówili, że jestem zbyt wrażliwa… Jak żyć dobrze, kochać pięknie i nie cierpieć, gdy jesteś wrażliwcem

Mówili, że jestem zbyt wrażliwa... Jak żyć dobrze, kochać pięknie i nie cierpieć, gdy jesteś wrażliwcem
Fot. Stock

Ja się za bardzo przejmuję – powiedziała A. przez telefon. – Rozmawiałam przed chwilą ze znajomą przez telefon. Od słowa do słowa, nagle okazało się, że mąż ją zdradza. Słuchałam o JEJ rozwodzie i coraz szybciej chodziłam po kuchni. Kiedy skończyła, czułam się jakbym wchłonęła każdą emocję jak gąbka. Jakby to mnie mąż zdradzał! A przecież nawet go nie mam – sapnęła, naprawdę zmęczona tym wszystkim A.. Bo A. jest osobą wyjątkową. Jest wrażliwcem. To niezwykły dar, ale przede wszystkim potężne obciążenie, z którym nadwrażliwi wędrują całe życie.

„Całymi latami zadręczałam się, próbując zrozumieć, co jest ze mną nie tak, dlaczego moje postrzeganie rzeczywistości jest trzy razy bardziej intensywne niż u innych, dlaczego zawsze wcześniej od innych „wyczuwam” osoby negatywne i fałszywe, dlaczego jakieś dyskusje chodzą mi po głowie nawet przez pięć dni, dlaczego przeszkadzają mi głośne dźwięki, intensywne światło, krzyczący ludzie, dlaczego pewne obrazy z telewizji spędzają mi sen z powiek, dlaczego odczuwam wszelkie niesprawiedliwości w sposób absolutny, dlaczego myśl o śmierci innych, poza moją własną, jest dla mnie nie do zaakceptowania, dlaczego bez powodu ogarnia mnie strapienie, bo wydaje mi się, że jestem balonikiem w świecie wypełnionym szpilkami…”*

Jeśli te słowa w pełni opisują to, co czujesz, jeśli też jesteś balonikiem w świecie wypełnionym szpilkami, jesteś wyjątkową osobą. Ta wyjątkowość jest twoim darem i przekleństwem. Mam dla ciebie jednak dobrą wiadomość. Możesz bardzo zmienić swoje życie, nauczyć się tworzyć swoje pole ochronne od złych emocji.

Jak żyć dobrze, kochać pięknie i nie cierpieć, gdy jesteś wrażliwcem?

1. Zadbaj o swoje zdrowie i spokój

Zdrowy tryb życia to absolutna konieczność. Oczywiście, jeśli chcesz zadbać nie tylko swoje zdrowie, ale i komfort psychiczny. Pamiętaj, że nadwrażliwość spowalnia twoją zdolność do regeneracji i mocniej odczuwasz bodźce zewnętrzne.

2. Jedz zdrowo i rzuć cukier.Jedz uważnie

Zdrowo, czyli jak? Musisz zadbać o siebie, o swoją energię. Jedz regularnie i nie nadużywaj cukru. Ty już myślisz, czujesz i reagujesz szybciej. Dbając o swoją dietę, unikniesz spadków energii. Zrezygnuj z cukru – nie potrzebujesz dodatkowego pobudzenia. Jedz uważnie, nie potrzebujesz dodatkowego pośpiechu i pędu. Spokojnie zjedzony posiłek ułatwia złapanie oddechu i stabilizacji.

3. Unikaj stymulantów

Kawa… nie daj boże energetyki… Życie bez kawy wygląda groźnie, tylko na pierwszy rzut oka. 😉 Daj sobie szansę, zobaczysz, że lepiej się poczujesz.

4. Zadbaj o formę i zaprzyjaźnij się z jogą

Aktywność fizyczna jest ważna dla każdego wrażliwca, a gdy wybierzesz zajęcia, które pozwolą ci się dodatkowo wyciszyć i uspokoić, rezultaty cię zaskoczą. Dlaczego ruch jest tak skuteczny? Gdy ćwiczysz nie myślisz o innych rzeczach. To najprostszy sposób na uwolnienie głowy.

5. Śpij jak królowa

Cierpisz na bezsenność? A może budzisz się kilka razy w nocy, bez wyraźnego powodu? Pamiętaj, że musisz zadbać o znacznie więcej niż długość snu. Równie ważne jest to, jak śpisz. Śpij po królewsku. Zadbaj o nastrój: delikatne światło, zero ekranów, miłą relaksującą muzykę czy zapach w sypialni.

6. Zadbaj o swoje rytuały

Rytuały – ich powtarzalność, pewność i rutyna są dla. G wysoko wrażliwych niezwykle ważne. W tym całym otaczającym cię chaosie, powinna czekać na ciebie bezpieczna przystań, twój fundament dnia. Momenty, które pozwolą ci zachować spokój i utrzymać tzw. pion.

7. Słuchaj siebie i ze sobą rozmawiaj

Czy też uważasz, że wszystko, co cię spotyka jest twoją winą? Bycie wrażliwym jest twoim kłopotem – przecież to ty musisz się dostosować. Pozwól sobie na swoją wrażliwość. Wsłuchaj się w swoje emocje i mów do siebie. Tak! Mów do siebie, choćby przed lustrem. Słowa wypowiedziane na głos, mają zupełnie inną moc niż myśli. Pamiętaj o tym, że w każdym z nas mieszka wewnętrzne dziecko, którym trzeba się zaopiekować.

8. Postaw na medytację

Nie wymaga wiele czasu, a bardzo zmienia jakość życia. Przede wszystkim nauczysz się, jak przetrwać eskalujące w tobie emocje i przerwać gonitwę myśli. To twój wyłącznik bezpieczeństwa.

9. Złap równowagę

Ciągle szukasz spokoju… bądź spokojem. Próbuj dystansować się od bólu i silnych emocji. Nauczyć się jednej techniki relaksacyjnej – np. uspakajającej oddech. Myśl o pozytywnych doświadczeniach, które cię spotkały.

10. Wyrzuć wirujące myśli

Kiedy wpadniemy w sieć myśli, trudno się  z niej wydostać. Pozwól sobie odzyskać spokój i wydostać się z tej karuzeli. Jak?

Usiądź nieruchomo. Spróbuj policzyć do trzech i zatrzymaj na chwilę swój świat. Powiedz STOP, cokolwiek robisz, przestań na chwilę. Odetchnij, wyłącz się, pozwól by świat przestał wirować.

11. Uwierz w siebie!

Po prostu.

Sprawdź, czy też jesteś wysoko wrażliwy

  • Wyczuwasz zmiany nastrojów, wyłapujesz ukradkowe spojrzenia, zauważasz niedopowiedzenia?
  • Zdarza ci się wejść do nieznanego sobie miejsca i poczuć od razu, że coś jest nie tak?
  • Masz bogate życie wewnętrzne, poszukujesz harmonii, choć czasem cierpisz z powodu natłoku myśli?
  • Unikasz koncertów i dużych imprez, bo pośród zamętu czujesz jednocześnie pobudzenie i wyobcowanie, jakbyś była w bańce?
  • Kiedy widzisz kogoś, kto czuje się nieswojo, od razu wiesz, co robić, by poczuł się lepiej?

Jeśli na część tych pytań odpowiedziałaś twierdząco, to zapewne jesteś osobą wysoko wrażliwą i z tego powodu było ci czasem w życiu naprawdę ciężko. Możesz jednak sprawić,  że twój ciężar nie będzie cię ciągnął w dół. Nauczyć się dbać o swoją wrażliwość. Serdecznie polecamy wam książkę „Mówili, że jestem zbyt wrażliwa” autorstwa Federicy Bosco. To pozycja, którą każdy powinien przeczytać, żeby zrozumieć i nauczyć się dostrzegać, jak emocje tańczą w naszym życiu.

Mówili, że jestem zbyt wrażliwa... Jak żyć dobrze, kochać pięknie i nie cierpieć, gdy jesteś wrażliwcem

Fot. Materiały prasowe

„Mówili, że jestem zbyt wrażliwa. Dla tych co za dużo myślą i za bardzo się przejmują”

Ta książka to nieoceniona pomoc dla każdego, kto czuje więcej. To również klucz do lepszych relacji z kimś bliskim, kto jest wyjątkowo wrażliwy. Dzięki osobistej perspektywie czytelnik może wreszcie naprawdę zrozumieć co czuje partner, dziecko, rodzic… znaleźć odpowiedzi na nurtujące od dawna pytania i spojrzeć na pewne sytuacje innym okiem.

To wyjątkowa książka. Nie znajdziecie w niej teoretyzowania. Federica Bosco doskonale wie, co oznacza hiperwrażliwość. Już jako dziecko, czuła, że odbiera świat inaczej niż rówieśnicy, że czuje wszystko głębiej i dokładniej, a emocje, z którymi nie potrafiła się jeszcze wtedy mierzyć, zamykały ją w bańce. Dziś, już jako dorosła, ukształtowana kobieta, potrafi zaakceptować swoją nadwrażliwość. To, co kiedyś było jej najgorszym wrogiem, wadą, która tak przeszkadzała w życiu, zamieniała w supermoc. Zdolność, która pomaga jej żyć szczęśliwie.

Jeśli chcesz zrozumieć, co naprawdę oznacza nadwrażliwość lub obronić się przed jej negatywnym wpływem – musisz wsłuchać się w prawdziwą historię. Autorka oddaje w ręce czytelnika przewodnik po świecie, życiu i relacjach. Receptę na najcenniejszy lek świata – samoświadomość. I narzędzia, które pomogą zapanować nad najtrudniejszymi emocjami. Kiedy jesteś „ balonikiem w świecie wypełnionym szpilkami…” nie sprawisz, że szpilki znikną, ale możesz nauczyć się nie podchodzić zbyt blisko.

Książkę kupicie w dobrych księgarniach lub online: https://www.empik.com/mowili-mi-ze-jestem-zbyt-wrazliwa-bosco-federica,p1235963971,ksiazka-p

Może warto w te święta podarować komuś bliskiemu klucz do lepszego życia, do spokoju. Wesołych Świąt!


* fragment książki

Artykuł powstał we współpracy z Wydawnictwem Feeria