Dużo rzeczy napisano na temat prozdrowotnych właściwości czerwonego wina. Wiadomo że wspiera układ krążenia, zawiera antynowotworowy resweratrol, wspiera trawienie, pomaga w relaksie. A najczęściej pijemy je po prostu, bo nam smakuje. Niestety wino, jak każdy alkohol, jest kaloryczne, więc z tego względu unikano go podczas prób zrzucania nadmiernych kilogramów.
A co jeśli nie chcemy rezygnować i z tak już mocno okrojonych przyjemności? Wybrać taki trunek, który zawiera najmniej kalorii.
Jakie wino na diecie?
Kaloryczność wina zależy od kompozycji składników, która je tworzy. Można założyć, że im wino jest lepsze, tym mniej będzie miało w składzie substancji słodzących, bo wystarczy naturalny cukier pochodzący z najlepszych winogron. Standardowa butelka wina ma pojemność 0,75 litra i można przyjąć, że dostarcza w zależności od rodzaju mniej lub więcej, niż 600 kalorii. Zasada mówi, że białe wino ma nieco mniej kalorii, niż czerwone:
Lampka słodkiego, białego wina może mieć od 111 do 213 kcal,
Lampka wina białego wytrawnego od 107 kcal do 173 kcal,
Lampka wina słodkiego deserowego od 189 kcal do 275 kcal,
Lampka wina czerwonego wytrawnego od 135 kcal do 195 kcal.
Należy pamiętać, że szczególnie nadmiar procentów szkodzi zaburzając metabolizm i utrudniając budowę masy mięśniowej podczas aktywności fizycznej. Tu sprawdza się reguła mówiąca, że co za dużo, to nie zdrowo. Ponadto wino wzmaga apetyt, co bywa szczególnie zdradliwe, gdy pod ręką mamy przekąski. Wino, nawet to najmniej kaloryczne potraktujcie jedynie jako miły przerywnik od zasad diety od czasu do czasu. Dla dobra swojej figury oraz zdrowia.
źródło: www.elle.pl, www.drlifestyle.pl