Prawda jest taka, że edukacji seksualnej w Polsce brak. Najlepiej to publicznie o seksie nie mówić, nie opowiadać niczego dzieciom, żeby im jakieś zbereźne i grzeszne myśli do głowy nie przychodziły. W myśl zasady: jak się o czymś nie mówi, to tego nie ma.
Tyle tylko, że w tym przypadku tak to nie działa. Bo seks, seksualność i wszystko co z nią związane, są wpisane w naszą ludzką naturę. Mali chłopcy nie przestaną chwytać się za swoje siusiaki, a dziewczynki za cipki. Dzieci nie przestaną się interesować swoim ciałem. Nastolatkowie, którymi rządzi burza hormonów, bo taka jest nasza biologia, nie przestaną po prostu interesować się seksem, choćby dlatego, że nie żyjemy w czasach, kiedy można nas było zamknąć w złotej klatce. Powszechny dostęp do w każdej informacji sprawia, że najmłodsi mogą dowiedzieć się o seksie z internetu. Pytanie, co tam znajdą? Przecież doskonale wiemy, że już ośmiolatkowie bywają uzależnieni od treści pornograficznych, nastoletnie dziewczyny nie mają pojęcia o antykoncepcji. Nikt z nimi o seksie nie rozmawia wyrządzając im ogromną krzywdę.
A skoro edukacji brak, postanowiła edukować Anja Rubik. Do projektu #sexedpl zaprosiła znanych i lubianych, m.in. Brodkę, Macieja Stuhra, Romę Gąsiorowską, Roberta Biedronia, Sebastiana Fabijańskiego.
Przy wsparciu Dziewuchy Dziewuchom stworzono listę lekcji – masturbacja, antykoncepcja, inicjacja seksualna, homoseksualizm, które przedstawione zostaną w 60 sekundowych filmikach. Akcja rusza od jutra, tj. 28.10.2017. Na pewno warto się nią zainteresować i… pokazać swoim dzieciom.
źródło: wirtualnemedia.pl