Go to content

Matka matce wilkiem. O czym rozmawiać, żeby na bank się pokłócić? [TOP10]

Fot. iStock/wundervisuals

Wydaje ci się, że tylko rozmowy na temat polityki i religii zawsze kończą się awanturą? Niestety nie. Trzecim, wyjątkowo niebezpiecznym zagadnieniem jest „macierzyństwo”. A właściwie „rodzicielstwo”, ponieważ w dzisiejszych czasach ojcowie bywają na równi z matkami zaangażowani w wychowywanie dzieci. Mimo to, panie wciąż wiodą prym w rozmowach o tym, co matce przystoi, a co nie, jak należy o dziecię dbać i czego absolutnie robić nie należy. Jeśli więc masz chęć z kimś się pokłócić, proponuję byś rozpoczęła rozmowę z inną (nawet przypadkowo poznaną na placu zabaw) matką, na któryś z poniższych tematów. Emocje gwarantowane.

10. Odpieluchowywanie

Ciężki temat. Niektóre kobiety podchodzą do niego tak, jakby wczesne korzystanie z nocnika było kwestią życia lub śmierci. Inne natomiast nie widzą potrzeby, by 7-miesięczne dziecko uczyć higieny. Generalnie – co matka, to inna opinia. Dyskusja, owszem, pojawi się. Nie będzie jednak zbyt emocjonująca, dlatego temat ten zajmuje 10. miejsce.

9. Do jakiego wieku karmić piersią

Każda z nas inaczej rozumie sformułowanie „jak najdłużej”, ale dla większości oznacza to najprawdopodobniej rok, może dwa lata. Zdarzają się jednak kobiety, dla których „jak najdłużej” znaczy „do momentu, w którym dziecko samo już nie będzie chciało ssać piersi” i nieważne, czy mówimy o 5-latku czy 7-latku. Jeśli należysz do osób, które nie wyobrażają sobie karmienia piersią rezolutnego przedszkolaka, który zajada już frytki i żuje gumę, lepiej nie podejmuj tego tematu.

8. Samodzielne zasypianie w łóżeczku

Metod jest naprawdę wiele, niektóre mogą być szokujące. Podczas gdy jedna matka nie może znieść nawet 30 sekund płaczu swojego dziecka, inna bez problemu daje mu się wypłakać aż samotnie zaśnie. Zwolenniczki metody „na wypłakanie” powinny dobrze się zastanowić, zanim zaczną opowiadać o cudownych skutkach jej zastosowania. Dla wielu osób pozostawienie płaczącego niemowlęcia w samotności jest nieludzkie. Hasło „wyrodna matka” z pewnością przewinie się w rozmowie.

7. Klapsy

„Moi rodzice dawali mi klapsy i jakoś nic strasznego z moją psychiką się nie stało” – pomyślą pewnie niektóre z was. Znajdą się również takie, które praktykują kary cielesne w zaciszu swojego domu. Jeśli planujesz otwarcie przyznać się do tego w towarzystwie, musisz liczyć się z nieprzyjemną reakcją. Nie podlega dyskusji, że jest to jedna z najgorszych metod wychowawczych, jakie jeszcze niedawno stosowano. Pamiętajmy, że nawet zwykły klaps jest naruszeniem nietykalności cielesnej dziecka.

6. Powrót do pracy

Zwolenniczki szybkiego powrotu do pracy powinny mieć się na baczności. Chociaż wszędzie mówi się, że kobieta powinna realizować swoje pasje i nie może zamykać się w domu, to jednak łączenie macierzyństwa i kariery zawodowej na wczesnym etapie życia dziecka nie jest zbyt dobrze widziane.

5. Ekologiczna żywność

Jeśli kupujesz (lub masz w swoim ogródku) wyłącznie ekologiczne warzywa i owoce, nie podajesz żadnych produktów wysoko przetworzonych, znasz na pamięć wszystkie rozwinięcia skrótów „E-ileśtam”, to bardzo dobrze. Fajnie też, gdy podzielisz się swoją wiedzą lub namiarami na zaprzyjaźnione sklepy z innym rodzicem. Pod warunkiem jednak, że wyraźnie o to poprosi. Edukowanie na siłę skończy się tylko i wyłącznie ostrą wymianą zdań.

4. Rodzicielstwo helikopterowe

Niektórzy rodzice starają się zachować pełną kontrolę nad swoim dzieckiem. Nie chodzi tu tylko o trzymanie go pod kloszem. To zdecydowanie coś więcej. Matka-helikopter nie pozwala na swobodną zabawę z rówieśnikami, uzależnia dziecko od siebie, spieszy z pomocą nawet wtedy, gdy nie ma takiej potrzeby. Opiekun, który w ten sposób wychowuje dziecko, najczęściej nie dostrzega ogromnej krzywdy, którą wyrządza dziecku. Przekonywanie go do zmiany postępowania przez innego rodzica raczej nie przyniesie oczekiwanych rezultatów. Tu potrzebna jest pomoc psychologa.

3. Cesarka kontra poród naturalny

To jeden z tematów, który wzbudza największe emocje. Masz szczęście, jeśli twój rozmówca będzie miał podobne zdanie. Spór między kobietami, które urodziły siłami natury, a tymi, które urodziły przez cesarskie cięcie, nigdy się nie kończy. Niezależnie od tego, w jaki sposób twoje dziecko pojawiło się na świecie, bądź dumna z tego, że jesteś matką i wspominaj dzień jego narodzin jako najszczęśliwszy w swoim życiu. Nie podejmuj tego tematu, jeśli nie chcesz się wkurzyć, a już na pewno zastanów się dwa razy, jeśli zamierzasz ogłosić, że miałaś cesarkę na życzenie. Z pewnością nie przejdzie to bez echa.

2. Karmienie butelką

Nie podlega wątpliwości, że pokarm matki jest najlepszy dla dziecka. Niektóre kobiety nie mogą jednak karmić piersią lub świadomie z tego rezygnują. Nikogo nie powinno interesować, z jakiego powodu ich dzieci są żywione mlekiem modyfikowanym. Dyskusje na ten temat (a już nie daj Boże ocenianie matki) nie mają najmniejszego sensu i prowadzą wyłącznie do zgrzytów.

1. Szczepienia

To temat, który zasługuje na pierwsze miejsce w tym zestawieniu. Nic nie wzbudza takich kontrowersji jak obowiązkowe szczepienia dzieci. Na forach internetowych, placach zabaw i w poczekalniach nie brakuje bowiem samozwańczych ekspertów, którzy każdemu z chęcią opowiedzą o autyźmie, rtęci, zgonach i spiskach firm farmaceutycznych. Jeśli chcesz sobie podnieść ciśnienie, wdaj się w tę dyskusję.


 

Inspiracja: Scary Mommy