Celem naszego życia jest to, aby być szczęśliwym.
Bo cóż innego po nas zostanie, jak nie szczęście, dobro, którego będziemy mogli nauczyć nowe pokolenie? Nieszczęśliwe życie i brak chęci do zmian na lepsze, to prawdziwe marnotrawstwo naszego życia.
Szczęście nie jest czymś, co przychodzi gotowe. Ono pochodzi z twoich własnych działań.
Bo nikt w życiu nie ma tzw. „farta”, nikt nie dostaje szczęścia w pakiecie, ani nie może go kupić. Możemy po nie sięgać. I tylko od nas zależy, czy z tej szansy skorzystamy.
Bądź miły, gdy tylko to możliwe. To zawsze jest możliwe.
Bo zawsze jest okazja, powód i czas. Świat i ludzie oddają nam to, co sami im dajemy. Złość i frustracja nie są warte uwagi – bo kogo naprawdę one ranią, komu utrudniają życie i odbierają szczęście? Na pewno nie obiektowi i powodowi naszych uczuć, tylko nam. Wszak to my je przeżywamy, nie ktoś inny.
Dobre samopoczucie rodzi się z działania, nie z modlitw o nie.
Bo bierność nigdy nie rodzi owoców. Jeśli czegoś nie zrobisz – żaden Bóg, ani los ci tego nie dadzą. To ty pracujesz na swoje życie. Jeśli wierzysz w swojego Boga, pracuj tak, by go nie zawieść.
Sen jest najlepszą medytacją.
Bo wtedy naprawdę jesteśmy sami dla siebie, bo we śnie nie okłamujemy siebie, bo każdy z nas to potrafi i tego potrzebuje. Choć czasem nawet sen nie przychodzi bez trudu.
Miłość i współczucie są podstawą, nie luksusem. Bez nich ludzkość nie przetrwa.
Nigdy. Te dwa uczucia dają całemu światu moc. Dają nadzieję na lepsze jutro, bez tego nie warto byłoby nic robić.
W praktykowaniu tolerancji, wróg jest najlepszym nauczycielem.
Wyrozumiałość wobec przyjaciela nie wymaga bowiem od ciebie wysiłku.
Starzy przyjaciele odchodzą, a pojawiają się nowi przyjaciele. To tak jak z dniami. Stary dzień się kończy, a po nim nadchodzi nowy. Ważne jest, aby nadawac znaczenie: uznanym przyjaciółom, czy też ważnym dniom.
Bo to oni nas kształtują, każdy spotkany i ważny dla nas człowiek, każdy przeżyty dzień. Nie warto ich wymazywać, nawet w goryczy.
Kiedy twoim mistrzem jest ignoracja, nie ma szans na pokój.
Bo nie ma w niej miejsca na empatię. To jak dążyć do pustki.
Na podstawie: lifehack.org, comparic.pl