Go to content

7 małych sposobów, w jakie nieświadomie robisz sobie krzywdę

7 małych sposobów, w jakie nieświadomie robisz sobie krzywdę
fot. Chermiti Mohamed/Unsplash

Przyznaj, bywa i tak, prawda?

Okłamujesz sama siebie w sprawie swojego szczęścia. Jedno to udawać uśmiech i kłamać reszcie świata. Gorzej, gdy okłamujesz sama siebie. Akceptacja to pierwszy krok do zmiany. Im szybciej przyznasz, że coś cię dręczy, tym szybciej będziesz mogła pracować nad znalezieniem rozwiązania. Tym szybciej będziesz mogła wrócić do życia, które daje ci spełnienie.

Pozostajesz w swojej strefie komfortu. To, co nieznane wzbudza lęk. Łatwiej jest robić to, co robisz i ignorować kłębiące się w środku niezadowolenie. Jednak warto jest podjąć ryzyko. W dłuższej perspektywie się to opłaca. Przez chwilę możesz być zestresowana lub przytłoczona pracą, ale przynajmniej zaryzykujesz. Przynajmniej powiesz światu: zasługuję na wszystko, o czym marzyłam.

Izolujesz się fizycznie. Nawet jeśli interakcje społeczne są dla ciebie stresujące, ważne jest, aby nawiązywać głębokie więzi. Nie można tylko siedzieć w domu, nie rozmawiając z nikim, ani nawet nie wysyłając SMS-ów. Musisz nawiązać kontakt z osobami, na których ci zależy. Musisz poznać nowych ludzi. Musisz wyjść na spacer. Nie chowaj się. Pokaż się, nawet jeśli zaczniesz od małych kroków.  

Izolujesz się emocjonalnie. Nie mówisz innym całej prawdy. Trzymasz wszystkich na dystans, aby chronić siebie. Jednak doświadczanie emocji nie jest niczym wstydliwym. Masz prawo płakać. Masz prawo być wrażliwa. Masz prawo pokazywać światu swoją łagodniejszą stronę. Jeśli nigdy nie otworzysz się przed rodziną i przyjaciółmi, uniemożliwiasz im poznanie prawdziwej ciebie. Blokujesz powstawanie głębokich więzi.

Przykładasz rękę do własnego wypalenia. Nie chcesz się za bardzo wysilać. A nawet jeśli już musisz włożyć wysiłek, aby osiągnąć swoje marzenia, nie powinnaś się stresować do tego stopnia, że ​​odczuje to twoje ciało. Musisz odpocząć, zanim się wyczerpiesz. Musisz traktować swoje ciało i umysł z życzliwością. Nie zapominaj, że leniwe dni również mogą być produktywne. Mogą cię naładować, więc jesteś gotowa na to, co nadejdzie.  

Ignorujesz problemy i masz nadzieję, że znikną. Nawet jeśli konflikt jest niekomfortowy, musisz zabrać głos, gdy coś cię dręczy. Jeśli pozwolisz innym wejść sobie na głowę, będą to robić, uznając, że to akceptujesz. Nie będziesz mogła oczekiwać, że uznają, że coś jest nie tak. Jeśli chcesz, aby coś się zmieniło, musisz odegrać aktywną rolę w tej zmianie. Twoje problemy nie znikną magicznie, jeśli je zignorujesz.  

Niewiele dajesz z siebie. Jesteś tak zajęta dbaniem o wszystkich innych, że nigdy nie dbasz o siebie. Poświęcasz własne szczęście, aby przynieść je innym. Chociaż to piękne, że tak bardzo troszczysz się o innych ludzi, musisz zacząć troszczyć się również o siebie.