Widzę, że dźwigasz z trudnością twoja walizkę, jest bardzo ciężka! W ten sposób daleko nie zajdziesz, zmęczysz się bardzo. Może nie wszystko jest ci potrzebne, może lepiej czegoś się pozbyć? Ojej, ale to są stare cierpienia urazy, krzywdy, pretensje, rany, niektóre już zabliźnione, żale, nienawiść, złość, poczucie winy, chęć zemsty!!! Uff, niektóre są strasznie ciężkie, jakby ważyły tonę… Taki nadbagaż przysparza ci tylko niepotrzebnych cierpień .
Ból przeszłości zatruwa twoja teraźniejszość i utrudnia, a nawet może uniemożliwić dotarcie do celu. A przecież zamknęłaś drzwi wychodząc w te podróż? Dlaczego wzięłaś to wszystko ze sobą?
Jak pozbyć się tego wszystkiego? Przebaczyć!
Żal, smutek, chęć zemsty, wynikają z odmowy przebaczenia innym osobom lub sobie. Stare urazy, które chowasz, rany, którym nie pozwalasz się zabliźnić, ciągle je rozdrapując, sprawiają, że nieustannie cierpisz. Nawet stare blizny, które być może uparcie pokazujesz wszystkim, cierpiąc demonstracyjnie, zatruwając twoje życie, a być może i innych ? Te stare urazy nie zmienią twojej przeszłości, ale skutecznie uniemożliwiają ci obecną wędrówkę. Męczą cię szybko, powodując zniechęcenie. W efekcie zatrzymujesz się coraz częściej, siadasz próbując odpocząć, aby w końcu dać za wygraną i wrócić do punktu wyjścia, do twojej kryjówki. No tak, ale czy to jest możliwe, aby przebaczyć ?! Tak, choć to bardzo trudne i często bolesne! Zrób to dla siebie!
Najpierw odpowiedz sobie na pytanie czy chcesz dalej cierpieć? Zastanów się spokojnie i odpowiedz sobie bardzo szczerze. Jeżeli odpowiesz tak, to wróć od razu zanim się bardziej zmęczysz. Może nie jesteś jeszcze gotowa? Może w głębi duszy nie wyobrażasz sobie jak pozbyć się tego bólu , jak można bez niego żyć ? Jesteście razem od tak dawna, że z jednej strony nienawidzisz zawartości twojej walizki, a z drugiej przyzwyczaiłaś się i paradoksalnie może nawet polubiłaś ?
Jeżeli zdecydowałaś się przestać cierpieć to jest to początek do przebaczenia!
Pamiętaj, że nie musisz wyrzucać wszystkiego od razu z twojej walizki ! Przebaczenie to cały proces , na który potrzeba więcej lub mniej ,ale jednak ,czasu ! Dobrze, mamy czas, pójdziemy wolniej. Zdecyduj, czego możesz pozbyć się już teraz? Czy to ma być coś najlżejszego? Dobrze! Najważniejsze to zdobyć się na odwagę i zacząć od czegokolwiek. Zrób to dla siebie!
Przebaczyć to nie znaczy zapomnieć !
Wręcz przeciwnie, ta pamięć jest bardzo potrzebna, choć tak bardzo chciałaś zapomnieć. To dzięki niej można poradzić sobie z naszymi emocjami. Pamiętamy dobrze, co się stało, kto i co nam zrobił, czy to my kogoś skrzywdziliśmy i dlaczego. Zrozumieć to, co było i co się z nami dzieje. Przebaczając , pozbywamy się cierpień, ale nie zapominamy to co było. Wspomnienia i myśli nie bolą, to przykre emocje, które im towarzysza, powodują cierpienie. Można nawet wymazać z pamięci tragiczne doświadczenia, jednak emocje i uczucia pozostają. To one sprawiają, że cierpimy nadal ,ale zaczynamy wiązać je z zupełnie innymi wydarzeniami. Ponieważ nie rozumiemy tego, co się z nami dzieje, bo w naszej pamięci jest „luka”, zaczynamy się bać. W ten sposób często zaczyna się nerwica lękowa lub rożnego rodzaju fobie, paniczny lęk .
Niekiedy przebaczenie jest bardzo trudne, często niewyobrażalne lub nawet niezrozumiale
No, bo jak wybaczyć mordercy, oprawcy, zdrajcy , komuś kto nas lub naszych bliskich tak bardzo skrzywdził ?! To jest najcięższy twój bagaż. Rozpacz, wściekłość, bezradność, zawziętość, upór, bezsilność to bardzo silnie negatywne emocje i uczucia. Sprawiają, że żyjesz w ciągłym zaprzeczeniu i niezgodzie na to, co się stało. Pytania kłębią się w twojej głowie. Dlaczego?! Dlaczego ja?! Dlaczego mnie to się przytrafiło?! Dlaczego świat jest niesprawiedliwy?! Dlaczego jest tyle zła?! Na te pytania nie znajdziesz odpowiedzi. No, bo dlaczego nie?! Dlaczego nie ty?! Kto ci powiedział, że świat jest sprawiedliwy i że wszyscy ludzie są dobrzy?!
Jeżeli tkwisz w nienawiści, w chęci zemsty, to zabijasz siebie, zatruwasz twoje życie. To tak jakbyś kontynuowała zbrodnię twojego oprawcy, jakbyś kończyła jego „dzieło” zniszczenia, paradoksalnie zaczynasz stawać się twoim katem …Spróbuj przebaczyć! To nie jest to samo, co pojednanie z kimś, kto skrzywdził ciebie czy twoich najbliższych! Zrób to dla siebie!
A jeżeli skrzywdzili cię najbliżsi?!Rodzice, rodzeństwo, mąż, dzieci, przyjaciel?
Nie miałaś wpływu na to, w jakiej rodzinie wychowywałaś się, do jakiej szkoły chodziłaś, jakich miałaś nauczycieli czy kolegów w klasie, w jakim kraju czy miejscowości urodziłaś się. Znajdując przyjaciół czy zakochując się, obdarzyłaś zaufaniem kogoś, kto go nadużył. Czy to zmieni twoja przeszłość, gdy będziesz ciągle pytała, dlaczego? Zastanawiała się, co by było gdyby …? Na te pytania nie ma odpowiedzi! Zrób to dla siebie!
Można spróbować spojrzeć na niektóre sytuacje inaczej, z drugiej strony. „Każdy kij ma dwa końce” i może okazać się, że rodzice nie zajmowali się tobą, bo pracowali, bo może myśleli, że dają ci to co mogą ,najlepszego w tamtej rzeczywistości. Może nie potrafili inaczej okazać swoich uczuć ,bo ich tez nikt tego nie nauczył ? Często jesteśmy ofiarami innych ofiar. To oczywiście nie usprawiedliwia nikogo i niczego. Krzywda, to co niesprawiedliwe, że to niezasłużone, niepotrzebne. Być może jednak inne spojrzenie tobie pomoże, może tak będzie ci łatwiej? Zrób to dla siebie!
A jak przebaczyć sobie?!
Może to jest najtrudniejsze … Przebaczyć sobie to uznać, że popełniłaś błąd, że nie jesteś osoba, którą chciałaś być lub za którą brali cię inni. To uznać, że ja tez mogę popełnić błąd, że nie jestem perfekcyjna. Przecież dobrze wiesz, że nie ma idealnych osób, to dlaczego ty miałabyś nią być?!
Przebaczyć sobie, to także uznać, że wyciągasz pozytywne wnioski z popełnionych błędów, nauczyć się, że nie będziesz ich popełniać, a w każdym zrobisz wszystko, aby ich nie robić. Przebaczyć to zwrócić sobie wolność, uwolnić się od bólu przeszłości. Zrób to dla siebie!
Wyraź też w końcu twoje długo skrywane emocje, uczucia!
Uwolnij się od nich.Płacz, jeżeli musisz to także krzycz ! Jeżeli tego nie potrafisz lub nie możesz, narysuj lub napisz na kartce to co cię boli. Zniszcz to potem, podrzyj lub spal, wyrzuć do kosza. Nie bój się tego, to pomaga, nie ukrywaj tego. To też jest etap przebaczenia. Jeżeli nie potrafisz zrobić tego sama, może będziesz potrzebowała pomocy przyjaciela, może psychoterapeuty ? Nie wahaj się poprosić o pomoc. Zrób to dla siebie!
Chcesz być cale życie ofiara? Nie! Wędrujemy razem żeby odkryć kim jesteś ,abyś sama zdecydowała o tym kim chcesz być, abyś sama zaczęła decydować o swoim życiu i abyś znalazła w nim twoje miejsce . Zastanów się teraz, co wyrzucisz z twojej walizki, a potem ruszajmy w dalsza drogę. Zrób to dla siebie!