16 lutego 2018 roku weszły w życie nowe przepisy, regulujące korzystanie z solarium. Od tej pory osoby poniżej 18. roku życiu mogą tylko pomarzyć o sztucznej opaleniźnie. Co więcej, właściciel solarium jest zobowiązany do umieszczenia ostrzeżeń, dotyczących szkodliwego działania promieni UV na skórę. Nie może też reklamować swoich usług.
O zmianę przepisów od lat apelowali lekarze, ponieważ zdarzało się, że z solarium korzystały dzieci i młodzież. Teraz nie mają już takiej możliwości. O tym, jak szkodliwe jest opalanie, mówi się od dawna. Niestety wiele osób wciąż bagatelizuje te ostrzeżenia, nie stosując kremów z filtrem i korzystając z solarium. Ponieważ merytoryczne argumenty rzadko działają, czasem potrzebna jest terapia szokowa.
Mallory Lubbock, matka dwójki dzieci, postanowiła opublikować na Facebooku kilka swoich drastycznych zdjęć. Kobieta niedawno przeszła operację usunięcia czerniaka – raka skóry. 26-latka otwarcie przyznaje, że jeszcze kilka lat temu korzystała z solarium. „Cholera, 16-letnia Mallory, co Ty sobie myślałaś, chodząc na solarium co drugi dzień przez blisko dwa lata?” – czytamy we wpisie.
Dziś ostrzega inne osoby, by dały sobie z tym spokój. Kobieta ma też nadzieję, że jej córka nigdy nie będzie zwolenniczką solarium, a na plażę zawsze będzie nakładała krem z filtrem.
Jej zdjęcia są dowodem na to, że opalanie na solarium jest naprawdę ryzykowne. 26-latka ma za sobą jedną bolesną operację, która pozostawi na jej twarzy bliznę do końca życia. Ale to nie wszystko – musi regularnie oglądać całe swoje ciało i zgłaszać się do lekarza, gdy zauważy jakiekolwiek niepokojące zmiany skórne.
Chodzicie na solarium? Uważacie, że jest bezpieczne? Napiszcie nam, co sądzicie na ten temat!