Go to content

„Jeszcze chwila i skończy”. 7 myśli, które przebiegły przez głowę każdej z nas w trakcie seksu

Fot. iStock/nd3000

„O nie, nie, to nie jest przyjemne” lub „Dobra, trochę wolniej”. Brzmi znajomo? Każda z nas miewa czasem takie myśli w trakcie seksu. Trochę głupio się przyznać, ale one po prostu pojawiają się i bardzo trudno je przegonić. Nawet, jeśli wasze życie seksualne jest udane, czasem tak po prostu się dzieje. Jak sobie z tym radzić? Co warto powiedzieć głośno, a co lepiej przemilczeć? 

„Szkoda, że nie jest lepszy w łóżku”

Zamiast nad tym rozmyślać, po prostu powiedz, co jest nie tak. Chcesz mieć udane życie seksualne czy nie? Tak, to jest właśnie takie proste.

„Ale jestem sucha”

To się zdarza, nie ma się czego wstydzić. Sięgnij po jakiś lubrykant, a jeśli nie masz żadnego pod ręką, użyj własnej śliny. Po co męczyć i ryzykować obtarcia?

„Muszę jeszcze wywiesić pranie. Mam nadzieję, że zaraz skończy”

Cóż, każda z nas zgodzi się czasem na seks, żeby po prostu móc go odhaczyć. Proza życia bywa przytłaczająca. Jeżeli takie myśli pojawiają się raz na jakiś czas, tragedii nie ma. Jeśli jednak notorycznie w trakcie seksu błądzisz gdzieś myślami, czas pochylić się nad problemem. Może to kwestia nadmiaru obowiązków? A może między wami coś nie gra?

„Obym tylko nie powiedziała na głos imienia mojego byłego”

Jest taka szansa, jeśli wciąż coś do niego czujesz lub wyjątkowo dobrze wspominasz wasz seks. Im bardziej jednak będziesz się na tym skupiać, tym trudniej będzie ci czerpać radość z tego, co robi twój obecny partner.

„On mi zaraz zrobi krzywdę”

Seks ma sprawiać przyjemność wam obojgu. Jeżeli odczuwasz ból, powiedz o tym. Nie licz, że on się zorientuje, że robi coś niewłaściwie tylko dlatego, że milczysz. Boli? Mów o tym.

„Dobra, teraz muszę mu zrobić loda”

Czasem, gdy partner poświęca nam bardzo dużo uwagi w trakcie seksu, zaczynamy mieć wyrzuty sumienia. Przecież trzeba się jakoś odwdzięczyć. Tak, seks to dawanie i branie. Ale będzie udany tylko wtedy, gdy oboje jesteście w pełni zaangażowani i chcecie sprawiać sobie przyjemność. Jeśli zmuszasz się do czegoś, on to wyczuje.

„Nie mam ochoty na seks. Niech już kończy”

Pytanie brzmi, dlaczego? Może nie masz nastroju, nie czujesz się dziś seksowną kobietą, a może gra wstępna trwała za krótko? Masz prawo nie mieć ochoty na seks i twój partner powinien to zrozumieć. Wspólnie poszukajcie przyczyny i zastanówcie się, co dalej z tym fantem.


 

Na podstawie: Health