Go to content

„A to nasza sypialnia, niestety jest martwa”. Dlaczego przestajemy uprawiać seks w związkach?

kobieta i mężczyzna po kłótni
fot. Cottonbro/Unsplash

Kiedy można mówić w związku o martwej sypialni? Dla każdego granica zbyt małej ilości seksu będzie inna i zależy od indywidualnych potrzeb, jednak jeśli w ciągu roku pomiędzy partnerami dochodzi do zbliżenia zalewie kilka razy, to ewidentnie coś jest na rzeczy. I choć wydawać się to może zjawiskiem mało powszechnym, w rzeczywistości dotyczy bardzo wielu par.

Na początku związek zazwyczaj pełen jest pasji, namiętności i gorących emocji. Z czasem temperatura w sypialni nieco spada, namiętność zamienia się w intymność, pasja i niecierpliwość drugiej osoby w troskę i miłość. To najzupełniej normalne zjawisko. Niekiedy jednak iskra z początku znajomości całkowicie przygasa, znika – jakie są tego najczęstsze powody?

Nadmiar obowiązków i przemęczenie

Pędząca coraz szybciej codzienność i ogrom obowiązków to problem niemal każdego z nas. Wraz z nimi pojawia się zmęczenie. Nie mamy siły, chęci i energii, dopada nas stres spowodowany pojawiającymi się problemami, notorycznie niedosypiamy, zaniedbujemy zdrową dietę – to wszystko zabija nasze libido i chęć bliskości z drugą osobą. Jesteśmy zbyt zmęczeni, zestresowani, zamiast o miłosnych uniesieniach marzymy o chwili spokoju i wyspaniu się.

Pojawienie się dziecka

Rodzicielstwo bywa wyzwaniem dla związku – gdy w domu pojawia się mały człowiek, całkowicie zmieniają się priorytety i codzienna rutyna partnerów. Każde z nich najczęściej marzy o nocy bez pobudek, zamiast o gorących chwilach w ramionach drugiej strony. Kobiety po ciąży często też tracą pewność siebie z powodu zmiany swojego wyglądu, co sprawia, że mogą unikać bliskości. Z kolei niektórzy mężczyźni w swojej partnerce zaczynają widzieć jedynie matkę, co osłabia ich pociąg seksualny. 

Lęk przed bliskością emocjonalną

Bliskość fizyczna prowadzi też do bliskości emocjonalnej, tworzenia się intymności – dla niektórych może być to powodem do obaw. Otworzenie się przed drugą osobą i pokazanie siebie, takim, jakim się jest, może napawać lękiem – a co jeśli mnie nie polubi, nie zaakceptuje, zostawi? I paradoksalnie, im bardziej zależy nam na drugiej stronie, tym większy lęk może to w nas wywoływać. Zaczynamy więc tworzyć bariery i odsuwać się od partnera.

Zdrada/obawa o zdradę

Zdrada jednego z partnerów to ogromne wyzwanie dla związku, przez które nie wszystkie pary przejdą zwycięsko. Potrzebny jest czas i przestrzeń do odbudowania zaufania i bliskości. Często nawet pomimo oficjalnego wybaczenia i dania drugiej szansy, gdzieś w środku wciąż jesteśmy mocno zranieni i odgradzamy się od niewiernego partnera. Równie skutecznym zabójcą pociągu seksualnego być już samo podejrzenie zdrady.

Nuda

Ten sam rytuał gry wstępnej, ta sama pozycja, żadnych zmian w zachowaniu po seksie – nie brzmi to interesująco i zachęcająco, prawda? Nic więc dziwnego, że nuda zabija libido i sprawia, że zamiast byle jakiego seksu, który żadnej ze stron nie sprawia przyjemności, pary decydują się na jego brak.

Rozczarowanie partnerem

On miał być królewiczem z bajki, który rozsypuje płatki róż na łóżku i pisze liściki z miłosnymi wyznaniami. Ona miała być księżniczką, której obce są potargane włosy, zły humor i wymagania w stylu „wynieś śmieci”. W pierwszym etapie związku hormonalny koktajl w naszym mózgu potrafi oślepić nas na wady partnera, a kiedy emocjonalna burza mija, czujemy się rozczarowani. Nie tak miało być, nie tak to sobie wyobrażaliśmy.

Odmienne potrzeby

Jemu wystarczy weekendowa bliskość, ona chciałbym każdego dnia zasypiać w jego ramionach. On chce eksperymentować, zmieniać i próbować nowych pozycji, ona woli wypracowaną rutynę i dobrze znany schemat. Zdarza się też, że przyczyną martwej sypialni są zupełnie inne potrzeby i oczekiwania seksualne partnerów, które w pierwszym etapie związku nie zostały ujawnione.

Jak ożywić sypialnię?

Problemy z bliskością w związku nie muszą oznaczać jego końca – jak każda trudność napotykana w relacji, wymaga zaangażowania i starań obu stron.

  1. Odbudujcie wzajemną otwartą komunikację – bez niej nie ma mowy nie tylko o satysfakcjonującym seksie, ale w ogóle o związku.
  2. Doceniajcie siebie nawzajem i wasze starania – czułe słowa, komplementy, gesty uznania potrafią być bardzo pobudzające. Liczą się detale!
  3. Mówcie szczerze o waszych pragnieniach, fantazjach, tym, co lubicie, a czego nie – otwarta komunikacja to naprawdę klucz do sukcesu.
  4. Zadbajcie o wygląd – najważniejsze jest wnętrze i wasze uczucia, ale nie zaszkodzi nieco fizycznej atrakcyjności. Zamień wyciągnięty dres na coś bardziej kuszącego!
  5. Znajdźcie czas dla siebie – choćby 15 minut każdego dnia na rozmowę. Wyłączcie telefony, bądźcie tylko dla siebie i ze sobą. Zaplanujcie wspólne randki lub weekend tylko we dwoje – przypomnijcie sobie, jak to było na samym początku waszej znajomości.