Go to content

Co robić, gdy spotykasz faceta, który boi się zaangażowania

Fot. iStock / EpicStockMedia

Historia stara jak świat. Spotykasz na swojej drodze mężczyznę, z którym doskonale się rozumiesz. Spędzacie razem mnóstwo czasu, poznajecie się coraz lepiej i po obu stronach rodzi się miłość. Jest wspaniale, nareszcie czujesz, że „to jest to”. Mijają miesiące i  angażujesz się coraz mocniej, wyobrażając sobie wspólną przyszłość. I kiedy całkiem naturalnie, nie kontrolując się, zaczynasz o tym mówić, on milknie i cichnie. Nagle widać, jak na dłoni, że on się boi tak mocnego zaangażowania. Nie chce cię zranić, ale czujesz, że unika tematów dotyczących waszej przyszłości. 

Twoja pierwsza reakcja? Strach i rozczarowanie. Że skoro nie mówi o przyszłości, to cię nie kocha, nie traktuje poważnie. Wykorzysta i porzuci.  Weź głęboki oddech. Sposób, w jaki mężczyźni i kobiety postrzegają zaangażowanie w związek, wypływa z ich osobistego doświadczenia.

Niektórzy dorastali z rodzicami, którzy mieli pełne miłości małżeństwo i zdrowe relacje, a niektórzy doświadczyli, jak ich rodzice przechodzą rozwód, zostali porzuceni lub odrzuceni. Jeśli więc spotykasz się z facetem, który cię kocha i nie masz co do tego wątpliwości, ale widzisz również, że on boi się zaangażowania, wiedz, że nie ma żadnych „zasad”, które można by odnieść uniwersalnie do każdego związku. Są jednak rzeczy, które możesz zrobić, aby pomóc – i sobie i jemu.

Zrozum historię swoich relacji

Czy zdarza ci się wciąż przyciągać ten sam typ faceta? Jeśli tak, to nie zbieg okoliczności. Zastanów się, czy nie jest przypadkiem tak, że strach przed zaangażowaniem jest po twojej stronie, więc nieświadomie przyciągasz mężczyzn, którzy nie są gotowi na związek. Może, jeśli przyjrzysz się bliżej swojemu uczuciu, zrozumiesz, że wypływa ono z rozpaczliwej chęci „posiadania” kogoś, posiadania pewności, że jesteś w związku.

Zrób krok w tył

Jeśli jednak po twojej stronie wszystko jest w porządku, odetchnij głęboko i – jeśli wszystko inne układa się między wami dobrze – nie rezygnuj z tego faceta. Wycofaj się odrobinę. Mężczyźni i kobiety mają zupełnie inne terminy „realizacji zobowiązań”. Z reguły panowie potrzebują więcej czasu, aby zdecydować, że są gotowi „oddać się” kobiecie. Wielu z nich ma bardzo stereotypowe podejście do pojęcia „wolności” osobistej.

To, co może wydać się nam zaskakujące to fakt, że dla większości mężczyzn, nawiązanie relacji jest długoterminową inwestycją w swoją przyszłość. W tej kwestii mogą być mistrzami niezdecydowania i czekać nawet rok, zanim zdecydują, że są ze swoją partnerką dla siebie „stworzeni”. Niestety, tu następuje „mały” problem, bo niewiele kobiet jest w stanie wykazać na tyle cierpliwości, by czekać rok, aż facet zdecyduje, że jest „gotowy”.

Kluczem do wyjścia z sytuacji „obronną ręką” jest zachowanie spokoju i brak presji. Pozwól, by wszystko przebiegało naturalnie. Niech nic się nie zmienia. Jasne, że to trudne, bo ty chcesz czegoś więcej, „tu i teraz”. Chcesz pewności. Ale tak naprawdę, najlepsza również dla ciebie jest pewność, że to odpowiedni facet, a nie że jesteście razem „na zawsze”…

Zrozum jego historię relacji

Prawda jest taka, że większość mężczyzn nie boi się zaangażowania. Ale twój facet prawdopodobnie ma własną historię relacji, która ukształtowała sposób, w jaki postrzega „bycie razem na stałe”.  Jeśli wychowujesz się w rodzinie, w której nastąpił rozwód i jesteś świadkiem ogromnego cierpienia, a nawet depresji jednego z rodziców, związek podświadomie kojarzy ci się z cierpieniem i depresją… Potrzebujesz czasu, by zrozumieć i się przekonać, że to, czego doświadczasz jest inne – dobre i pozytywne.

Wiele osób zaczyna i kończy związki, nie zdając sobie sprawy z tego, że nasi partnerzy również mieli jakieś inne, własne relacje. To, że mężczyzna nie jest gotowy zaangażować się „do końca” w tym momencie, nie znaczy, że nigdy nie będzie gotowy.


Na podstawie: thoughtcatalog.com