Go to content

„To tylko koleżanka”. 10 sygnałów, że coś jednak jest na rzeczy

Czujesz, że coś tu śmierdzi. Ostatnio zaczął zachowywać się jakoś tak inaczej. Niby nic szczególnego, a jednak dostrzegasz ten błysk w oku, dziwne poddenerwowanie, zmianę pewnych nawyków. Zaczynasz dokładniej mu się przyglądać. Analizujesz co robi i z kim. Zaczynasz zadawać konkretne pytania, bo coś nie daje ci spokoju. Intuicja ci podpowiada, że coś jest na rzeczy. I faktycznie. Problem ma nawet imię. Magda. Jakiś czas temu dużo o niej mówił, ale ostatnio nie przewija się w opowieściach z pracy. Przypadek? „Przecież to tylko koleżanka!” – słyszałaś z jego ust wielokrotnie. Nie ma się co dziwić, że dopytywałaś. Magda to, Magda tamto. Z Magdą na obiedzie w porze lunchu. Z Magdą na papierosie. Magda ma problem, bo zepsuj jej się samochód. Magda to ma ciężko, bo facet ją zostawił z pożyczką, którą na siebie wzięła dla niego.

Najpierw próbujesz sama siebie uspokoić, bo przecież ty też masz kolegów. Z niektórymi jesteś dość blisko i opowiadasz im o różnych, prywatnych sprawach. Wiesz, co u nich słychać, zdarzają wam się dwuznaczne żarty. Nic złego nie robicie. Wiesz, że żaden z nich cię nie podrywa. No i kochasz swojego faceta najbardziej na świecie. Ale ty to ty, a on to on. I ona! Ona to ona. Cholera wie, co to za jedna. Czy może nie szuka faceta i czy nie połasi się na twojego, skoro on taki uczynny i pomocny?

Ta baba to jedno, ale co zrobić, jeśli się twojemu facetowi spodoba? Jeśli coś tam mu się w głowie poprzestawia i atmosfera między nimi się zagęści? Na jakie niepokojące sygnały zwrócić uwagę, gdy on wciąż zapewnia, że to tylko koleżanka z pracy?

Poświęca jej bardzo dużo uwagi

Jeśli często rozmawia z jedną i tą samą kobietą przez telefon lub pisze na messengerze, coś może być na rzeczy. Zwykła, sporadyczna wymiana zdań jest całkiem normalna. Jeśli jednak komunikują się dzień w dzień lub co gorsza – kilka razy dziennie, on może czuć do niej miętę. To nie musi być zaraz BIG LOVE, ale ewidentnie nie jest mu obojętna.

Chowa swój telefon

To najbardziej charakterystyczny sygnał, że dzieje się coś niedobrego. Jeśli on nie rozstaje się ze swoim telefonem, oznacza to, że chce uchować w tajemnicy coś, co się na nim znajduje. Może to być zdjęcie, SMS, lista ostatnich połączeń, cokolwiek. Coś jednak ukrywa i ty na pewno się o tym nie dowiesz.

Reaguje nerwowo

Bardzo łatwo wyprowadzić go z równowagi. Reaguje nerwowo na wszystkie tematy związane z miłością, zdradą, wiernością. Kiedy w rozmowie wypowiesz jej imię, albo zapytasz, z kim pisze, aż się wzdrygnie.

strona 1 z 2
druga część artykułu na następnej stronie

Fot. iStock/svetikd

1/1 "To tylko koleżanka". 10 sygnałów, że coś jednak jest na rzeczy

Unika kontaktu wzrokowego

Kiedy mamy coś na sumieniu, robimy to podświadomie. Trudno przecież kłamać komuś prosto w oczy. On unika jednak kontaktu wzrokowego nie tylko wtedy, gdy musi ci wcisnąć jakąś bajeczkę. W ogóle stara się nie patrzeć ci w oczy.

Stale ją obserwuje

Widzisz kątem oka, że przestaje przesuwać ekran, gdy na Facebooku wyświetli się jej zdjęcie, post. Lajkuje wszystko, co wrzuca, pisze komentarze, śledzi każdy jej ruch w sieci. Jeśli to zainteresowanie ciągle dotyczy tylko tej jednej dziewczyny, masz prawo podejrzewać, że wyjątkowo mu się podoba. Jeśli to ta sama, o której często wspomina lub jakiś czas temu przestał, warto bliżej się jej przyjrzeć.

Ma dla ciebie mniej czasu

Kiedyś nie mogliście się od siebie oderwać, a teraz trudno ci czymkolwiek go zainteresować? Nie ma czasu ani siły, by zrobić coś razem, wyjść na miasto, do kina, zjeść razem obiad. Rzadziej też chodzicie do łóżka i właściwie to nie pamiętasz, kiedy ostatni raz szczerze rozmawialiście. To jasny sygnał, że między wami dzieje się źle. Oby ziarno zdrady nie trafiło na podatny grunt.

Ma huśtawkę nastrojów

Połącz frustrację, poczucie winy i zauroczenie, a otrzymasz koktajl wybuchowy. Nie ma się co dziwić, że facetowi nerwy puszczają. W efekcie drze się na ciebie o byle co, czepia się i ciągle cię krytykuje. No cóż, jesteś teraz niejako pewną przeszkodą dla niego.

Rozmawia tylko o bzdetach

Jest średnio zainteresowany tym, co do niego mówisz. A już na pewno nie słyszy cię wtedy, gdy z nią pisze. Kiedy o coś go pytasz lub coś proponujesz, on odpowiada „może”. Żadna rozmowa się nie klei, a on ewidentnie trzyma się bezpiecznej zasady: „Nie odpowiadać na niezadane pytania”. Dzięki temu sam się nie podłoży.

Chętniej chodzi do pracy

Już nie narzeka, że szef jest kretynem, a współpracownicy to obiboki. Teraz jakoś tak z przyjemnością chodzi do pracy. Nawet zaczął się trochę inaczej ubierać. Wraca później niż zwykle, ale już nie jęczy, że jest zarobiony. W sumie to nie wygląda na zmęczonego. Czyżby ożywiły go motyle w brzuchu?

Dalej wierzysz, że to „tylko koleżanka”?

Na podstawie: Love Panky