Związki idealne nie istnieją, to jasne. Ale też nie można sobie pozwolić na tkwienie w byle jakim tylko po to, żeby w ogóle w jakimś być. Pamiętaj, to ty jesteś dla siebie najważniejsza i to sobie samej musisz śmiało spoglądać w oczy w lustrze. To twoje życie i szkoda marnować je z niewłaściwą osobą u boku. Spójrz na swój związek z dystansu i sprawdź, czy przypadkiem nie dotyczą cię poniższe sytuacje. Jeśli tak, zmykaj czym prędzej, przy nim szczęścia nie odnajdziesz.
Zależy ci na tym, co inni myślą o twoim związku, bo boisz się usłyszeć od przyjaciół tego, co ty już wiesz, choć sama przed sobą nie chcesz przyznać. Usprawiedliwiasz więc zachowania partnera, jego chamstwo, brak taktu, niewybredne żarty.
Wiesz, co go rozzłości, wyprowadzi z równowagi, stanie się powodem kłótni lub jego focha. Więc przemilczasz pewne rzeczy, udając, że wasz związek jest idealny.
To nie musi być stały brak szacunku, ale występujący przy pewnych kwestiach, tematach, kiedy on zupełnie nie liczy się z twoim zdaniem, szydzi z ciebie. Nikt nigdy nie powinien tego tolerować
Tłumisz w sobie pewne emocje, wyrzekasz się swoich pasji, nie mówisz tego, co naprawdę myślisz, sądzisz. A przecież on powinien cię kochać za to, jaka jesteś. To nie twoja wina, że ciebie nie akceptuje, on na ciebie nie zasługuje.
Miło jest pamiętać o partnerze podejmując pewne decyzje, licząc się z jego zdaniem, pytając, co on o tym sądzi, co uważa. Ale to nie znaczy, że on ma cię ograniczać. W związku powinnaś mieć pełną swobodę robienia tego, co chcesz.
Jest w tobie ciągły niepokój, pytasz siebie: „Czy on jest na mnie zły? Co zrobiłam tym razem źle”. Takie pytania nie pojawiają się w zdrowych partnerskich związkach.
Myślisz o odejściu i czujesz ulgę, kiedy wizualizujesz sobie swoje życie bez niego, bo jest ono lepsze. Jeśli tak – wiesz, jaką decyzję powinnaś podjąć.
Uważa, że jesteś winna większości rzeczy, którego spotyka. Słyszysz, że wszystko przez ciebie, przez to jaka jesteś. On nie chce wziąć odpowiedzialności za swoje błędy i nie twoim zdaniem jest ich naprawienie.
Co powinna słyszeć osoba, która kocha i jest kochana? „Wyglądasz kwitnąco”, „Miłość ci służy”, a co ty słyszysz – że się zmieniłaś? Że mniej się uśmiechasz? Że nie spotykasz się ze znajomymi? „Co się z tobą dzieje? – padło takie pytanie?
Twój związek jest jak rollercoaster. Są tacy, którzy tkwią w niezdrowych związkach, ponieważ nigdy się nie nudzą, emocje cały czas tam targają, są przyciągani i odpychani. Jednak, by związek przetrwał, potrzebuje stabilności.
Boisz się odezwać. To poważny problem, jeśli wydaje ci się, że nie masz nic do powiedzenia w swoim związku, a każda twoja opinia jest punktem zapalnym dla kłótni.
Twoje własne potrzeby zeszły na ostatni plan. Dochodzi do takich absurdów, że to jemu kupujesz nową parę butów czy spodni, sama chodząc w tych z zeszłego roku. Takie materialne rzeczy łatwiej jest zauważyć niż potrzeby emocjonalne. Wymień pięć rzeczy, które w ostatnim czasie zrobiłaś tylko dla siebie, a później pięć dla niego.
Jest więcej negatywów niż pozytywów. Relacja przez większość czasu powinna być łatwa i przyjemna. Gdy jest ciągłą bitwą z okazjonalnymi dobrymi momentami, daje ci jedynie złudne poczucie, że wszystko jest w porządku.
Strach przed samotnością lub przekonanie, że nie znajdziesz nikogo lepszego od swojego partnera może być paraliżujący. Nie możesz sobie wyobrazić życia bez niego, nawet jeśli to życie nie jest dobre.
Straszy cię, że odejdzie, że zostawi cię samą. To pewnie jego jedyny sposób na utrzymaniem nad tobą pełnej kontroli, nie daj się na to nabrać. Mówi tak, żeby mieć nad tobą władzę.
Łatwo jest odpuścić sobie pewne rzeczy, zwłaszcza gdy ktoś rzadko okazuje ci uczucia. Machasz ręką, przyjmujesz jako stałą nie chcąc dostrzec, co tak naprawdę kryje się za zachowaniem twojego partnera.
Nie spotykasz się z przyjaciółmi. Zdrowy związek polega na tym, że każde z was ma pełne prawo spotykać się ze swoimi przyjaciółmi – czy to razem, czy osobno. Czy twoi przyjaciele nie robią ci wyrzutów, bo przestałaś się do nich odzywać?
Rozmyślasz o przeszłości zamiast iść do przodu. Nic się nie zmieni, jeśli będziesz żyła przeszłością, jeśli stale będziecie wracać do tego, co było. Wasz związek się nie rozwinie, a wy będziecie w kółko próbować rozwiązać nierozwiązywalne problemy z przeszłości. To cię zniszczy.
Jesteś emocjonalnie wyczerpana. Jeśli cała twoja energia jest skierowana na kłótnie lub próbę ich zażegnania lub nie stwarzania przestrzeni do ich wybuchu, to znaczy, że w twoim związku jest problem. Zdrowy związek jest szczęśliwy i satysfakcjonujący dla obu stron, daje siłę do rozwoju i do działania.