Z czym zmagają się osoby cierpiące na depresję? Paradoksalnie z jej rozpoznaniem. Samo hasło „depresja” weszło do naszego języka nie oddając powagi problemu. „A, mam depresję”, „Jakaś depresja mnie dopadła” – mówimy, choć nasz obniżony nastrój daleki jest od tej choroby. Ci, którzy naprawdę chorują, często nie są świadomi, że powinni zwrócić się o pomoc do specjalisty. Wynika to z także z tego, że depresja ma wiele twarzy, które warto poznać.
Zaburzenie depresyjne
To najczęstsza forma depresji, definiowana jako choroba psychiczna i najbardziej znana, mająca objawy charakterystyczne dla niej samej, czyli skrajna apatia, niechęć do życia.
W skrajnych przypadkach ten rodzaj depresji może doprowadzić do „depresji katatonicznej”, kiedy bierność i bezczynność przejmuje kontrolę nad naszym życiem, gdy przestajemy nawet jeść i pojawiają się epizody majaczenia.
Trwałe zaburzenie depresyjne
Znane jako dystymia, której objawy nie są poważne tak, jak w przypadku „klasycznej” depresji. Niestety nadal wiążą się z apatią, beznadziejnością i poczuciem melancholii. Objawy tego rodzaju depresji mogą przez długi czas nie ulegać natężeniu, a wręcz zniknąć, bywa jednak, że doprowadzają do jeszcze głębszego stanu depresji.
Zaburzenie lękowo-depresyjne
Jest to inny rodzaj depresji (zdefiniowany przez dziedzinę psychiatrii), który dotyka wiele osób. Jego główną cechą jest doświadczanie mieszanki okresów depresji i okresów lęku. W tym przypadku depresja nie prowadzi do skrajnej bezczynności i apatii, a lęk nie powoduje poważnych kryzysów. Stan ten jednak trwa na tyle długo, że wydaje się nam integralną częścią tego, kim jesteśmy.
Nietypowa depresja
Czyli depresja z nietypowymi cechami. W tym przypadku twój nastrój może co jakiś czas ulegać poprawie. Ci, którzy cierpią na ten rodzaj depresji śpią lepiej i mają większy apetyt, niż w przypadku innych jej rodzajów. Mówią, że doświadczają nietypowej ciężkości ramion i nóg, jakby na swoich barkach nieustannie dźwigali jakiś ciężar, poza tym często mają poczucie odrzucenia przez innych.
Sezonowe zaburzenia afektywne
Jak sama nazwa wskazuje, główną cechą sezonowych zaburzeń afektywnych jest to, że kończą się i zaczynają w zależności od pory roku. Ten rodzaj depresji ma tendencję do rozpoczynania się pod koniec jesieni lub na początku zimy i ciągnąć się do wiosny, a nawet lata.
Zmiana z jednej fazy na drugą jest zwykle nagła. Zaczynasz czuć się wyjątkowo śpiąca, ciągle zmęczona i masz wielką ochotę na wszystko, co słodkie. Do tego doświadczasz smutku, apatii i ogólne niechęci do jakiejkolwiek aktywności.
Zaburzenie dwubiegunowe
Choroba afektywna dwubiegunowa jest podobna do zaburzenia lękowo-depresyjnego, ale ze znacznie bardziej nasilonymi objawami. Okresy depresji prowadzą do poważnych wahań nastroju i mają wszystkie cechy klasycznej depresji.
Tymczasem okresy lęku charakteryzują się manią i maniakalnym zachowaniem. Objawy to przyspieszenie procesów myślowych, euforia, nadpobudliwość, problemy ze snem, drażliwość i tendencja do kompulsywnych zachowań.
Cyklotymia
Największą cechą cyklotymii jest niestabilność nastroju. Chociaż jest ona podobna do choroby afektywnej dwubiegunowej i zaburzenia lękowo-depresyjnego, istnieją dwie główne różnice. Pierwsza: objawy są znacznie mniej intensywne. Druga: są też okresy „normalności”.
Zmiany przyczyn cyklotymii często pozostają niezauważone. Stajesz się nieco smutniejsza lub nieco bardziej maniakalna, ale nie na tyle, żebyś ty, a już w ogóle ktoś z zewnątrz to zauważył.