Go to content

Kobiecość, pewność siebie, zgrabna figura i bliskość w związku – jak je zdobyć? Zatańcz

Kobiecość, pewność siebie, zgrabna figura i bliskość w związku - jak je zdobyć? Zatańcz
Fot. iStock / jeffbergen

Ciągle biegniemy i szukamy, do utraty tchu. Czego?
– lepszej figury,
– lepszego życia,
– czegoś nowego,
– płomiennej miłości,
– pewności siebie,
– i pewności, że nasze życie jest dobre, wartościowe, kogoś obchodzi…

Po drodze gubimy radość i to, by zauważyć coś prostego, co mamy pod samym nosem. I wcale nie trzeba odkrywać na nowo Ameryki, może by tak zatańczyć?

Dosłownie!

Taniec – tak prosty i oczywisty jest jak magiczna pigułka, bo:

– pomaga zbudować na nową swoją kobiecość

Czy znacie bardziej subtelna formę ruchu. Taką, którą równie dobrze w miły i atrakcyjny sposób uczy świadomości swojego ciała, gracji, rytmu (swojego rytmu i rytmu muzyki). Pokazuje ograniczenia ciała – ale też uczy jak je pokonywać.

– dostarcza porządną dawkę ruchu

I to prawie niepostrzeżenie! Ile razy zdarzyło wam się przetańczyć noc, a następnego dnia obudzić się z zakwasami godnymi ultramaratończyka? Potrzebny jest lepszy dowód? Obojętnie czy tańczycie na zajęciach pod okiem instruktora, czy pląsacie wedle uznania w domowych pieleszach – wasze ciało tańczy całe, angażując do ruchu bardzo wiele partii ciała. I w dodatku w przyjemny i poprawiający humor sposób.

– buduje bliskość między partnerami

Bo można zrobić razem coś fajnego, mieć wspólne hobby, we dwoje spędzić czas. Bo można zbudować między sobą niepowtarzalne wręcz seksualne napięcie – taniec jest jak długoterminowa gra wstępna, albo po prostu poczuć bliskość, wtulić się, być, zrelaksować.

– buduje pewność siebie

Bo nic tak nie dodaje animuszu, jak nauczyć się czegoś nowego, zrobić coś dla siebie, móc pochwalić się wyjątkową umiejętnością. Zapiszcie się na zajęcia, spróbujcie! To naprawdę wyjątkowa dziedzina. Można być na scenie jednocześnie się nie stresując, jeśli tylko to polubicie – szybko wasza głowa zatraci się w płynącej muzyce.

– rozluźnia i poprawia nastrój

Bo to coś, co robimy dla siebie. Sami lub w parze. Bo wydzielają się endorfiny, bo nie czekamy aż coś się stanie, nie jesteśmy bierni.

A jeśli myślicie, że nic ciekawego oprócz walczyka was nie czeka, zajrzyjcie (choć ukradkiem) na zajęcia z: Port de brass (połączenia jogi, baletu i pilatesu),  zumby czy  tańca brzucha.