Go to content

Krytykujesz innych? To świadczy najczęściej o twoich własnych problemach

Fot. iStock/LittleBee80

O wiele łatwiej jest krytykować inne osoby, niż przyjmować na siebie krytykę dotyczącą nas samych. Zdarza się też, że chętnie wytykamy błędy innym, ignorując je we własnym przypadku. Często przypisujemy też innym negatywne motywy postępowania, których świadomie nie chcemy zauważyć u siebie. 

W podświadomości gromadzimy różne wzorce zachowań, których nie akceptujemy — one nas złoszczą, denerwują, irytują w zderzeniu z tym, co rozpatrujemy w kategoriach zachowań dobrych czy złych.

Projekcja i krytykowanie innych

W projekcji chodzi o to, by „kawałki” naszego Ja, z którymi z jakichś powodów się nie utożsamiamy, zrzucić na innych. Wytykanie błędów informuje o tym, czego nam podświadomie brakuje lub co nam przeszkadza. To pewien mechanizm obronny, którego używamy nie zdając sobie z tego sprawy. W ten sposób mózg stara się chronić nas przed tym, co może być bolesne, niewygodne lub niedopuszczalne w naszym odczuciu. Przypisując własne wady i słabości innym, staramy się wybielić to, czego nie akceptujemy u siebie. Krytykując innych, po prostu czujemy się lepiej, choć paradoksalnie, gdy nadmiernie skupiamy się na błędach innych, krytykujemy podświadomie samych siebie.

Można wyzwolić się z tego wyznaczając granicę, przestając zniekształcać fakty i szukając rozwiązania dla konfliktu, który toczy się w nas samych. Najczęściej jednak bywa to wręcz niemożliwe bez pomocy kogoś z zewnątrz (terapeuty), kto uświadomi miarę problemu. Warto przyglądać się sobie i innym z dystansu oraz kontrolować swoje ego. Im mniej przebłysku  „Ja” w naszych zachowaniach, tym łatwiej jest się uwolnić od nieświadomego projektowania i odsuwania od siebie trudnych informacji.


 

źródło: exploringyourmind.comterapia.pozaschematy.pl