Go to content

Nie czekaj cały tydzień na piątek, całe życie na szczęście. 3 nawyki, które wysysają nasz potencjał

Nie czekaj cały tydzień na piątek, całe życie na szczęście. 3 nawyki, które wysysają nasz potencjał
fot. Mor Shani/Unsplash

Dobre życie zawsze zaczyna się w momencie, w którym przestajesz czekać „na lepsze”. Wiele z nas każdego dnia czeka na 17:00 (koniec pracy), cały tydzień na piątek (weekend), cały rok na święta, całe życie na szczęście. Nie bądź jedną z tych osób. Nie czekaj, aż twoje życie dobiegnie końca, aby zdać sobie sprawę, jak dobre było lub jak wielki potencjał czekał na ciebie każdego dnia.

Psychologia wskazuje na trzy nawyki, błędne wzorce, w które zbyt wielu z nas angażuje się na co dzień, a które wysysają z nas energię i potencjał, powodując, że nie możemy poczuć spokoju i szczęścia. Nie czekaj, bo będziesz kiedyś żałować.

Traktowanie każdego kolejnego dnia jako „tylko kolejnego dnia”

Życie wielu z nas, przy bliższym przyjrzeniu się, okazuje się być zakłócone przez w większości bezsensownych dramaty, pełne rozproszeń i zajętości. Wypełniamy je tym, co zbędne i nic nie wnoszące, nie zostawiając już miejsca na to, co naprawdę istotne. Same na własne życzenie fundujemy sobie życie, w którym jest ciągły pośpiech i stresem, w którym brak czasu na kontemplację, tworzenie i kontakt z ludźmi, pracę, która jest dla nas najważniejsza. Zmieniając priorytety i budując zdrowe nawyki, które je wspierają, dosłownie będziesz w stanie zmienić swoje życie.

Największym kosztem wypełniania życia niepotrzebnymi rozrywkami i zajęciami, jest stopniowy, długoterminowy spadek efektywności i szczęścia. Kiedy masz nawyk ciągłego dzielenia uwagi, jesteś częściowo zaangażowana w każdą czynność, ale rzadko skupiasz się na którejkolwiek. A ten przyprawiający o zawrót głowy brak skupienia w końcu powoduje, że się wywracasz.

Rozwiązanie? Więcej obecności i skupienie się na tym, co najważniejsze — pozbyciu się nadmiaru. 

Oczekiwanie w nadziei, że znajdzie się coś, co stanie się pasją

Jeśli czekasz i liczysz, że kiedyś znajdziesz swoją pasję gdzieś poza sobą, będziesz czekać wieczność.

Co więcej, nie potrzebujesz ogromnej, pochłaniającej życie pasji. Ponieważ prawdziwa pasja pochodzi z wnętrza, a źródło pasji w twoim życiu może być tak proste, jak posiadanie pracy do wykonania — na przykład pracy, która wyżywi twoją rodzinę — i poczucie, że wykonujesz ją dobrze.

Jeśli jesteś zmęczona czekaniem i wolisz żyć z większą pasją i doświadczać więcej radości i sensu, nadszedł czas, aby proaktywnie zaszczepić pasję w następnej rzeczy, którą będziesz robić. pracować nad. Pomyśl o tym:

  • Kiedy ostatnio usiadłaś, aby nad czymś popracować, bez rozpraszania uwagi i w 100% skupiona?
  • Kiedy ostatnio ćwiczyłaś i dosłownie wkładałaś w to 100% sił i zaangażowania?
  • Kiedy ostatnio naprawdę próbowałaś — NAPRAWDĘ próbowałaś — zrobić wszystko, co w twojej mocy w dowolnej sprawie?

Jeśli chcesz teraz więcej pasji w swoim życiu, już teraz i włóż całe swoje serce w…

  • Nie w jutrzejsze możliwości, ale możliwości, które masz tuż przed sobą
  • Nie w jutrzejsze zadania, ale w to, co masz do zrobienia dziś
  • Nie w jutrzejszy maraton, ale w dzisiejszy trening
  • Nie w jutrzejsze rozmowy, ale w te, które prowadzisz dziś

Bycie zbyt blisko i kontrolowanie wszystkiego

Załóżmy, że jesteśmy nad morzem, na wyczekiwanym urlopie i… leje. Cóż możemy zrobić? Możemy się denerwować, chodzić w kółko po pokoju i zaklinać deszcz, a możemy po prostu pozwolić mu padać i pomyśleć, że przynajmniej rośliny zostaną podlane.

Akceptacja to odpuszczanie i pozwalanie pewnym rzeczom być takimi, jakimi naprawdę są. Nie oznacza to, że nie dbasz o poprawę swojego życia. Chodzi po prostu o uświadomienie sobie, że jedyną rzeczą, nad którą naprawdę masz kontrolę, jesteś ty sama. Zrozumienie tego to podstawa i tylko z tą podstawą można osiągnąć spokój umysłu i wzrost na dłuższą metę.