Boimy się. To naturalne. Obecna sytuacja sprawia, że lęk przejmuje kontrolę nad naszymi myślami i ciałem. Napięcie, zmartwienie, ścisk w żołądku, płytki oddech, podwyższone ciśnienie – to tylko niektóre z jego objawów, kiedy wymyka się nam spod kontroli. Większość z nas doświadcza strachu w swoim życiu, różnica polega na tym – jak często i jak sobie z nim radzimy, zwłaszcza teraz.
Nie możemy postrzegać lęku jako naturalnej części życia, ignorując go, bo lęk może być paraliżujący. Może prowadzić do zawrotów i bólów głowy, nudności, bólów brzucha, ataków paniki, co sprawia, że nie jesteśmy w stanie wykonać najprostszych zadań.
Na szczęście istnieje kilka sposobów radzenia sobie z przytłaczającym uczuciem niepokoju. Jednym z nich są mantry, które skupiają umysł i pozwalają prowadzi narrację skierowaną odsuwającą niepokój od naszych myśli. Kiedy poczujesz paraliżujący cię strach, użyj jednej z nich. To naprawdę działa.
„Jestem…”
Zacznij zdanie od słowa „jestem” i dodaj do niego wybrane określenie, np.: „jestem spokojem”, „jestem cierpliwością”, „jestem mądrością”, „jestem śmiechem”, „jestem wdzięcznością”. Powtarzanie tego wyrażenia odciąga nasze myśli, uspokaja oddech i daje poczucie bezpieczeństwa.
„To minie, zawsze mija”
Często, gdy odczuwamy niepokój, mamy wrażenie, że trwa ta emocja jest z nami całą wieczność.
Dlatego ważne jest przypominanie sobie, że ta pełna paniki chwila nie będzie trwała wiecznie. Powtarzaj sobie: „To minie”, uspokój oddech, ulga przyjdzie na pewno.
„Nie chodzi o ciebie”
Przejmujesz się tym, co inni o tobie mówią, co pomyślą, budzi to w tobie niepokój, jak przed ważnym egzaminem. Powtarzaj sobie „Nie chodzi o ciebie” to jest ich opinia na twój temat, a t przecież wiesz, kim jesteś, co potrafisz, co zrobiłaś. „Nie chodzi o ciebie”.
„Wszystko będzie dobrze”
Czasami potrzebujesz tylko małego przypomnienia (które powtarzasz kilka razy), że wszystko będzie dobrze. To wystarczy.
„Dziękuję”
W momencie paniki, skumulowanego lęku można powiedzieć sobie „Dziękuję” i poszukać w głowie rzeczy, za które jesteśmy wdzięczni. „Dziękuję, że jestem zdrowa”, „Dziękuję, że mam cudowne dzieci”, „Dziękuję, że żyję”, „Dziękuję za to, że świeci słońce”. Kiedy okaże się, za ile rzeczy jesteś wdzięczna, lęk zmniejszy się, bo czego się bać, skoro tyle masz.
„Uspokój się”
Mów sobie, że spokój jest ważny i oddychaj, skup się na oddechu, wyłącz głowę.
„Co dobrego mam dzisiaj w planach”
Czujesz, że nadchodzi atak paniki, nie pozwól, by wokół lęku zaczął się kręcić twój świat. Pomyśl, co miłego jeszcze dzisiaj cię spotka, jakie masz plany, co będziesz robić. Skup myśli na tym, co pozytywne, świat się nie zawali, jeśli odwrócisz swoje myśli o tego, co budzi twój niepokój.
Jestem żeby pomagać, jestem i chcę być kochana. Trudno to czasem pogodzić, ale warto się starać…. bo dobro wraca ze zdwojoną siłą. Akcja #Jestem Kobietą
Każdego dnia jestem…. Każdego dnia pełnię ileś ról……
Jest Wielki Piątek
Wczesna pobudka dla wszystkich domowników żeby zdążyć ze świątecznym gotowaniem i pieczeniem ciast przed moją pracą. Dziewczyny mają wolne w szkole, zawsze pomagają, wiec będzie sprawniej. Piotrek też w domu. Super, na osiem rąk powinno się udać.
Zapach gotowanych warzyw, jajek, wreszcie sałatka jarzynowa, potem mazurki, biszkopty, na końcu aromatyczne mięsa w przyprawach. Dom pachnie domem. Mimo Wielkiego Piątku oblizujemy wiatraczki od miksera, wyskrobujemy masę z miski, „próbujemy” różnych specjałów, żeby wszystko było smaczne. Do 14 sprawy kuchenne zamykamy, dom już czuć świętami. Ola i Nina, nasze nastolatki, idą do babci, pomagać, podjadać, pośmiać się, pokitosić z małą Ulą.
Startuję w wielkim pędzie na 15 do pracy, później na noc jedzie też mąż. O tej porze, w taki dzień, komenda jest prawie wymarła, będę mogła spokojnie podziałać. Mam umówione kolejno trzy kobiety w sprawach o przemoc domową; pokłosie naszej, policyjnej kampanii „Stop przemocy w rodzinie”. Kampania prosta, wymowna i mocna, daje ruch, ludzie dzwonią, pytają, chcą się poradzić, szukać pomocy. Jestem w pracy, ogarnę zamiast bezczynnie siedzieć, czy kontrolować innych policjantów, bo okropnie tego nie lubię.
Pierwsza z interesantek, w trakcie rozwodu, troje dzieci, mąż ma chyba jakąś dewiacje na tle wiary w Boga. Słucham, szeroko otwieram oczy, myślę niemożliwe…. Pomagam na tyle, na ile mogę, podpowiadam kroki prawne, ale chyba największa pomoc polega na tym, że kobieta mogła opowiedzieć o swoich problemach, zeszło z niej powietrze, po moich wskazówkach znalazła światełko w tunelu i wiarę, że mimo trudności wszystko powinno się dobrze poukładać. Trudna rozmowa, trudny czas, kobieta wychodzi spokojniejsza, ja zostaje z masakryczną ilością złych emocji, trzącham rękoma żeby to zrzucić, na nic, skóra mnie kłuję, trudno z tym ładunkiem być.
Chwila przerwy.
Przychodzi kolejna kobieta, niepozorna, zadbana bardzo, w zaawansowanej ciąży, ma problem, szuka pomocy, przysłała ją terapeutka. Podejrzewa byłego męża o czynności seksualne wobec ich kilkuletniego dziecka. Słucham, dopytuję, proszę o wsparcie człowieka, który jest za takie sprawy odpowiedzialny, bo to absolutnie nie mój zakres obowiązków. Decyzje są proste i oczywiste, trzeba zgłaszać. Ona wychodzi, ja zostaję z jakimś odrętwieniem.
Dzwoni komórka, moja mama, z przekąsem, ironią, może nawet pretensją, dałam dziewczynom złe jajka do święconki, Nina pomalowała i okazało się, że jajko było surowe…… Dzwonię do Niny… dziecko, przecież wiedziałaś gdzie były ugotowane jajka…… Ona z lekceważeniem odpowiada, oj tam, mamo, nic się nie stało…… Stało się i nie stało. Złe emocje we mnie zostają, nie umiem być dobra matką, głupie jajka stają mi na przeszkodzie, pretensja mamy, …… jak do cholery to pogodzić, jak zaradzić, jak spełnić wszystkie role należycie……… chwila zastanowienia, przecież srole mam duże, 12 i 14 lat, wiedziały, gdzie są ugotowane jaka…. Roztrzepanie……. Właściwie o co ta afera, tylko jajka….Niby tak, ale jaka ze mnie matka, zbawiam świat, a o swoje dzieci zadbać nie umiem…..
Trzecia kobieta, właściwie młoda dziewczyna. (Swoje emocje muszę zostawić.) Ojciec parę dni temu wyrzucił ją z domu, bo miał stan wkurw**nny z niedopicia, uciekła z małym dzieckiem do siostry, w domu została mama, martwi się o nią, ale chyba nic nie da się zrobić….. Proszę żeby zadzwoniła po mamę. Wielki Piątek, wieczór, kobieta przyjeżdża. Rozmawiam, ustalam fakty, ale nie daję rady tego dalej ciągnąć, szukam wsparcia. Dochodzeniowiec przyjmuje zawiadomienie, dzielnicowy pisze niebieska kartę. Sprawa ogarnięta na ten czas. Dziewczyna wraca z mokrymi oczyma, dziękuje, nie sądziła, że da się coś z tym zrobić…….. Moja służba powoli dobiega końca, z ulgą odprawiam i rozliczam patrole, żartujemy, życzymy sobie smacznego jajka i wesołych świąt.
Jadę do domu, pusto, dziewczyny śpią u babci, mąż w pracy, skóra krzyczy pomocy, ja w nerwowym kłębku wreszcie zasypiam z wtulonym w siebie psim niedobrzelcem.
Wielka Sobota, ostatnie porządki i nakrywanie stołu, na 15 osób, te święta są u nas….. a ja taka nijaka, z kacem moralnym… nie godzę bycia matką, żoną, policjantką; zgubiłam też swoje potrzeby, a trzeba żeby mnie ktoś przytulił……
Jestem.
Jestem przede wszystkim dla swojej rodziny.
Jestem żeby pomagać, bo w pracy policyjnej widzę głęboki sens.
Jestem i chcę być kochana.
Trudno to czasem pogodzić, ale warto się starać…. bo dobro wraca ze zdwojoną siłą.
Jarzębina
O AKCJI
Napisz swoją historię. Napisz o sobie, o swojej kobiecości, o tym, co bycie kobietą dla ciebie oznacza lub czego byś sobie życzyła. O jakim świecie marzysz – dla siebie, dla nas, dla naszych córek.
Dzisiejszy świat na pozór nowoczesny i równy jest światem wyjątkowo trudnym, pełnym wybojów. Jedno jest pewne, my kobiety powinnyśmy się teraz trzymać razem. Bo nikt nie da ci tyle, co druga kobieta. Właśnie dlatego, i w tym roku nie będziemy czekać na goździka z okazji Dnia Kobiet.
Piszcie do nas, anonimowo, jeśli chcecie. Wybrane listy opublikujemy, a niektóre z nich nagrodzimy. Pokażmy światu, jak pięknie się różnimy, jak wiele barw ma kobiecość. I jak bardzo swoją kobiecość kochamy. Bądźmy razem!
Prace przesyłajcie na adres [email protected] wpisując w temacie wiadomości „Jestem kobietą” oraz z informacją, jak chcecie zostać podpisane (w przypadku braku informacji, list podpiszemy pierwszą literą imienia lub nicku).
Prosimy o dołączenie w treści wiadomości poniższego oświadczenia: Oświadczam, że jestem autorem nadesłanej pracy konkursowej oraz wyrażam zgodę na jej publikację przez portal Oh!me.
Wyrażam zgodę na wykorzystanie i przetwarzanie przez Organizatora oraz Sponsorów konkursu, swoich danych osobowych, uzyskanych w związku z organizacją Konkursu, wyłącznie na potrzeby organizowanego Konkursu, zgodnie z przepisami o ochronie danych osobowych i RODO.
NAGRODY:
5 x filmowy zestaw nagród, składający się z:
1 x podwójne zaproszenie na film „Pojedynek na głosy”, do zrealizowania w sieci kin Cinema City
Cudowna, pełna humoru i wzruszeń opowieść inspirowana prawdziwą przyjaźnią. Film pełen dobrej energii i muzycznych przebojów, w reżyserii twórcy komediowego hitu „Goło i wesoło” – Petera Cattaneo. Dystrybutor filmu „Pojedynek na głosy” zaprasza do udziału w akcji oraz do kin.
Zestaw płyt DVD z filmami:
Ikony XX wieku
Powrót Bena
Loveling
Młynarski
Pavarotti
Cudowny świat kociąt
Cudowny świat szczeniąt
5 x filmowy zestaw nagród, składający się z:
1 x podwójne zaproszenie na film „Pojedynek na głosy”, do zrealizowania w sieci kin Cinema City
5 x zestaw książek autorstwa Agnieszki Janiszewskiej, składający się z:
“Kuzynka Marie” I i II tom
Zimą 1914 roku Marie Boratyńska postanawia odwiedzić po raz pierwszy Korbielowo – posiadłość, w której urodził się i wychował jej nieżyjący już ojciec. Rodzinne animozje sprawiły, że krewni z jego strony byli do tej pory obcymi dla niej ludźmi. Teraz jednak nadarza się okazja, by to zmienić: Marie odpowiada na zaproszenie Emilii, swojej kuzynki i nowej właścicielki Korbielowa, chcąc zburzyć narosły przez lata mur rodzinnych nieporozumień i pretensji. Czy kobietom uda się zbliżyć do siebie i zaprzyjaźnić? Czy będą w stanie zaakceptować zaskakującą prawdę o swoich bliskich, którą niebawem odkryją?Tom I
Nawiązanie szczerej relacji może okazać się trudniejsze, niż z początku przewidywały, a dynamiczne wydarzenia polityczne pierwszej połowy XX wieku sprawią, że wiele ważnych spraw trzeba będzie odłożyć na później…
Tom II
Wielka Wojna w Europie spowodowała, że to, co wcześniej spędzało sen z powiek Marie Boratyńskiej, nagle straciło na znaczeniu. Wszystkie rodzinne nieporozumienia, tęsknoty, uczucia zostały przyćmione przez dramatyczne wydarzenia związane z wojenną zawieruchą. Młoda kobieta rzuca się w wir pracy w szpitalu, gdzie dniem i nocą dogląda rannych, próbuje ulżyć w bólu konającym żołnierzom oraz pokonać własne, narastające z każdym dniem, zmęczenie. Wkrótce nadchodzi wiadomość z frontu, która przewartościuje całe jej dotychczasowe życie…
“Podróż do Carcassonne” I i II tom – autorstwa
„Podróż do Carcassonne” to poruszająca historia jednej rodziny, której członkowie będą musieli zmierzyć się z bolesnymi konsekwencjami swoich decyzji, zawalczyć o marzenia i nauczyć się przebaczać. A w tle – odmalowane z pietyzmem i czułością Warszawa i Kraków z okresu międzywojnia, okupacji i pierwszych lat powojennych.
5 x zestaw rajstop z najnowszej wiosennej kolekcji Gatta
Rajstopy ozdobione subtelnymi nowoczesnymi wzorami podkreślą piękno twoich nóg.
Zdobienia na rajstopach niech będą dla Ciebie inspiracją do skomponowania całej stylizacji zarówno do pracy jak i na czas po pracy. Tej wiosny baw się moda z Gattą.
W skład zestawu wchodzi 6 par rajstop prezentowanych poniżej modeli, w wybranym przez Laureata rozmiarze.
Każdy z nas ma swój niewysłany list. List, który zawsze chcieliśmy napisać. List do dawnej miłości, do męża, byłego partnera, może kochanka. List o miłości pięknej, wzniosłej, trudnej lub niepojętej. Tak intymny, że choć napisany z serca do najbliżej kiedyś osoby, wciąż brakuje nam siły lub odwagi, by go jej przekazać. Zgodzić się na odkrycie najczulszych miejsc.
Czasem zapisany tylko w sercu. Czekający w szufladzie niezałatwionych spraw. Na wysłanie niektórych jest już za późno, na inne brak odwagi, brak aktualnego adresu… Te wszystkie listy wysłaliście do nas. Emocje, które długo chciały się uwolnić, które nieśliście na plecach pod bardzo stromą górę. Dziękujemy.
Dziękujemy, że stawiliście czoła swoim listom. Każdy z nich był wyjątkowy, każdy z nich był ważny. Mamy nadzieję, że napisanie tego, co czujecie pomogło wam uwolnić się od ciężaru niewypowiedzianych słów.
Laureatów prosimy o kontakt mailowy w celu odbioru nagród w ciągu 10 dni od daty ogłoszenia wyników. Prosimy o przesłanie danych do wysyłki nagrody (imię i nazwisko, adres e-mail, adres i nr telefonu – i pseudonim/nick, którym posługiwaliście) na adres e-mail:[email protected]z dopiskiem „#Niewsyłany List”.
Prosimy o dołączenie w treści wiadomości poniższego oświadczenia: Wyrażam zgodę na wykorzystanie i przetwarzanie przez Organizatora oraz Sponsora swoich danych osobowych, uzyskanych w związku z organizacją Konkursu, wyłącznie na potrzeby organizowanego Konkursu, zgodnie z przepisami o ochronie danych osobowych i RODO.
Drodzy Laureaci, ze względu na obecną sytuację spowodowaną pandemią koronawirusa, a co za tym idzie, przejściem wielu osób na tryb pracy zdalnej, przesyłki z nagrodami będą wysyłane, najszybciej jak to możliwe, jednak mogą występować opóźnienia względem planowanych terminów. Liczymy na waszą wyrozumiałość.
Komplet bielizny Alles (biustonosz i majtki, do wyboru na stronie www.alles.pl – w dostępnych rozmiarach i modelach))
Rozważna czy romantyczna? Spokojna czy energiczna? Niezależnie od tego, jaka jesteś, zakochaj się w bieliźnie Alles! Weź udział w walentynkowym konkursie Oh!Me i wygraj dowolny komplet niezwykle kobiecej bielizny, która doskonale podkreśli twój styl i temperament!