„A do diabła z tym szczęściem” – myślisz mijając na ulicy kolejną uśmiechniętą osobę podczas kiedy twój dzień, a dzisiaj to już nawet całe życie dalekie jest od szczęśliwego.
Czemu nie ma po prostu łatwego przepisu na szczęście i właściwie, dlaczego wszyscy nie możemy być szczęśliwi? Wytłumaczcie mi to. Dlaczego mówi się, że widocznie nie każdy zasługuje na szczęście. Eee, to chyba nie może być tak. Bo przecież to nie kwestia zasłużył, nie zasłużył. Wolałabym myśleć, że to raczej przepis na szczęście skrzętnie ukrywany nie wiedzieć dlaczego.
Ludzie szczęśliwi mają swoje tajemnice, o których nie mówią. Ale dość z tym. Czas najwyższy je wyjawić, żeby każdy mógł po swoje szczęście sięgnąć. A co!
9 sekretów szczęśliwych ludzi
Nie są szczęśliwi cały czas
No za diabła się nie da. Przecież każdy o tym wie, ale jednak jakoś nie mówi. Bywają momenty, kiedy każdego, nawet tego najszczęśliwszego dopadnie kryzys. Dół, rozczarowanie, a nawet zmęczenie. Jesteśmy tylko ludźmi i sorry, choćbyśmy stawali na głowie, to jednak nie można dać się oszukać wiecznym i niczym niezmąconym szczęściem. Więc tak, ludzi szczęśliwi bywają nieszczęśliwi, więc my też sobie na to pozwólmy.
Potrafią mówić „nie”
Bo nam się wydaje, że jak ktoś szczęśliwy, to miły i uprzejmy i zawsze skory do pomocy, bo przecież szczęściem trzeba się dzielić. A guzik prawda. Szczęście tych szczęśliwych polega na umiejętności mówienia „nie”. Tajemnica ich szczęścia tkwi w asertywności. Oni nie poświęcają się, nie tracą energii na rzeczy, na które nie mają ochoty. Więc, jak dziś przyjaciółka zaprosi cię do kina, a ty szczerze nie masz na to ochoty, bo chcesz poczytać książkę, albo poleżeć w łóżku – powiedz „nie”. I sprawdź, czy będziesz szczęśliwsza.
Kochają swoje wady
Kto by pomyślał, że szczęśliwi mają wady? Jasne, że mają i to całą ich gamę. Tyle, że nie chcą siebie zmieniać na siłę, walczyć sami ze sobą. Po prostu zdają sobie sprawę z własnej ułomności. To, nad czym mogą pracować – pracują. A resztę po prostu akceptują. Więc może przestań dziś zadręczać się myślą, że znowu masz bałagan w szafie, tylko pomyśl: „No kurczę no tak mam, nikomu tym krzywdy nie robię, więc może czas to zaakceptować, że z porządkiem w szafie jestem na bakier”. Wiecie, jaka to ulga, kiedy tak podejdziemy do sprawy. Normalnie 23 deko więcej szczęścia w życiu.
Unikają stresu
Tak, tak. Szczęśliwi nie cierpią się stresować. Więc wypracowali sobie metody do radzenia sobie ze stresem. Jedni ćwiczą jogę, inni biegają, jeszcze inni medytują, a są tacy, dla których dobrze wpływa sen. Po prostu wiedzą jak sobie z tym cholernym stresem poradzić. Ot i cała tajemnica. Myślisz stres a w głowie pojawia ci się program jego niwelowania. Tak sobie myślę, że to może być trudne – znalezienie sposobu na stres, bo przecież nie ma jednego dobrego dla wszystkich. Ale może warto włożyć trochę trudu i poszukać. W końcu dla szczęścia można zrobić choć tyle 😉
Nie są idealni
A co najlepsze – wiedzą o tym. Nie kolorują się, nie ubarwiają swojego życia. Po prostu: „jestem, jaki jestem”, bo przecież nikt nie jest idealny. Nie ma takich ludzi. Każdy ma swoje słabości, ułomności i potknięcia. Jak zaczniesz to akceptować i pogodzisz się z tym, że cóż – ideałem nigdy nie będziesz, to wcale nie powinno cię zdołować, ale paradoksalnie powinno sprawić, że uśmiechniesz się do siebie.
Mają w sobie dużo dziecka
Szczęśliwi – mają dużo w sobie dziecka. Tej radości, zaskoczenia, zdziwienia, ciekawości. Przecież to dziecko w nas nie znika. Ba, jak mamy własne dzieci, to wystarczy pójść ich drogą. Zatrzymać się z nimi, kiedy mówią: „Jaaa mama, zobacz, z tego chmury układała się smok” i tego smoka zobaczyć. Uśmiechnij się do tego dziecka. Wyciągnij je na wierzch i poskacz po kałużach – jeśli tylko masz na to ochotę!
Kochają się śmiać
To chyba tak jest, że to nasze szczęście pokazuje się światu przez śmiech. Bo ten, kto jest szczęśliwy kocha się śmiać. Płacze jednak częściej ze śmiechu niż z powodu smutku. Korzysta z okazji do dobrej zabawy, idzie potańczyć, pośmiać się z przyjaciółmi, a nawet zrobić coś szalonego, co prawi, że będzie zalewać się łzami ze śmiechu. Niee i nie robi z siebie pajaca, po prostu korzysta z każdej chwili swojego życia.
Proszą o pomoc
Choćby nie wiadomo, jak nam się wydawało, to szczęśliwi ludzie nie są samowystarczalni. Wręcz przeciwnie, nie mają w ogóle oporów, żeby prosić kogoś o pomoc. Kiedy sobie z czymś nie radzą, czy jakaś sytuacja ich przerasta. Nie zadręczają się, jak sobie z czymś poradzić, tylko bez skrupułów mówią: „Hej, możesz mi pomóc, bo sobie nie radzę?”. I tyle. Gdybyśmy tylko wiedzieli, że to takie proste.
Kochają życie
No nie da się być szczęśliwym, kiedy się myśli, jakie to życie jest parszywe, niesprawiedliwe. Chcesz być szczęśliwa – kochaj życie ze wszystkim co daje, ale nie skupiaj się na tym, co złe. Skup się na tym, co dobre, na małych szczęściach. Na tym, że kurczę to życie mamy jedno, więc nie dostaniemy drugiej szansy na szczęście. Nie ma takiej opcji. Więc jak? Chcesz być smutnym i pokonanym przez życie, czy wziąć się z tym szczęściem za bary i zacząć uśmiechać się do siebie i innych?