Go to content

Walka o dziecko: najpierw poronienie, teraz invitro. Katarzyna Sokołowska urodzi syna w wieku 49 lat. Czy ma obawy?

Piękna, zdolna, zamożna, zakochana, popularna… Do pełni szczęścia brakowało jej tylko dziecka. W Wielkanoc reżyserka pokazów modowych i jurorka w „Top Model”  – Katarzyna Sokołowska zelektryzowała fanów, publikując na  Instagramie swoje zdjęcie ciążowe. Tym samym wszyscy dowiedzieliśmy się, że tuż przed jej pięćdziesiątką urodzi swoje pierwsze dziecko.

Katarzyna Sokołowska teraz jest w siódmym miesiącu ciąży. Zdradziła mediom, że czeka na… syna, o którego walczyła konsekwentnie przez kilka lat. Na ciążę nie decydowała się wcześniej, bo nie była na nią po prostu gotowa. Dopiero gdy poznała obecnego partnera – Artura Kozieję – zrozumiała, że przy nim czuje się bezpieczna i kochana i zapragnęła mieć dziecko. Ale nie wszystko przyszło jej łatwo. Była już wtedy sporo po czterdziestce i pierwszą ciążę naturalną poroniła. Właśnie dlatego, wiedząc już, że ma niewielkie szanse, by zostać mamą, zdecydowała się na in vitro. „Postanowiłam, że moją ciążą zaopiekuję się także w sensie medycznym od pierwszego dnia. Będę ją obserwować, kontrolować, nic mi nie umknie”, mówi w „Twoim Stylu”. Syna urodzi tuż przed swoim 49 urodzinami!

Sokołowska decyzja o późnym macierzyństwie

Gwiazda w wywiadzie dla „Twojego Stylu” na pytanie, jaką chce być matką, odpowiedziała, że przede wszystkim kochającą. Na razie nie potrafi powiedzieć więcej, bo to będzie przecież jej debiut w tej roli.

„Niedawno byłam w Karkonoszach. Siedziałam, patrząc na Śnieżkę, i pomyślałam, że chciałabym być dla mojego syna jak ta góra, mocna i pewna. Chodzi o to, żeby miał we mnie oparcie, chcę pokazywać mu dobre wartości”, opowiadała.

Czy ma obawy, czy starczy jej czasu i sił na wychowaniesyna?

„Jestem przekonana, że właśnie teraz będę mogła mu poświęcić więcej czasu i uwagi niż 10 lat wcześniej. Jestem spełniona, ustabilizowana bardziej niż niektóre młode matki, nie muszę dokonywać trudnych wyborów. […] Jasne, zdaję sobie sprawę z ograniczeń, to kwestia biologii, wydolności organizmu. Wiadomo, że po 25. roku życia spada już tzw. rezerwa jajnikowa. Miałam tę świadomość, planując ciążę. […] Jestem zdrowa, w świetnej formie, lekarze twierdzą, że biologicznie jestem młodsza, niż mówi metryka. Dbam o siebie, badam się. Naprawdę wierzę, że będę tańczyła na weselu mojego syna”, powiedziała gwiazda.

Sokołowska zdecydowała się mówić o in vitro

Niewiele osób publicznych przyznało się w Polsce do in vitro. Pierwsza była również gwiazda TVN – Małgorzata Rozenek. A co na ten temat twierdzi Katarzyna Sokołowska?

„Powiedzenie o in vitro wydało mi się naturalne. Kompletnie nie spodziewałam się aż takiej reakcji na podzielenie się tą wiadomością. Odezwały się kobiety dojrzałe, ale również te młode, dwudziestoparoletnie. Także mężczyźni, których bezpłodność też dotyczy. Opowiadali swoje historie. To były wzruszające, czasem trudne rozmowy. Nie czuję się autorytetem, ale jeżeli komuś dałam nadzieję, to się cieszę. Prawda jest taka, że starałam się o dziecko kilka długich lat. Czasem słyszę opinie, że sobie wszystko wykalkulowałam: kariera, facet, pieniądze, macierzyństwo. To nie ma nic wspólnego z prawdą”.

Kim jest partner Katarzyny Sokołowskiej?

Gwiazda Top Model” od ponad pięciu lat tworzy szczęśliwy związek z Arturem Kozieją. Zapewnia, że ich decyzja o dojrzałym macierzyństwie była bardzo przemyślana. Co ciekawe partner Sokołowskiej ma dwie córki, a gwiazda przyznała, że łączą ją z nimi serdeczne relacje.

„Mam przy sobie ukochaną rodzinę: rodziców, braci, no i rodzinę mojego partnera, jego dwie córki. Pokochałam ich, oni mnie. […] Z każdego związku wychodzi się bogatszym, ale to właśnie przy Arturze dojrzałam do macierzyństwa […] Artur jest bankierem i deweloperem, ja zostałam dyrektorem artystycznym. Teraz realizujemy razem pięć projektów hotelowych”, wyznała Katarzyna.

Kozieja to finansista, inwestor, hotelarz i człowiek sukcesu. Uzyskał tytuł MBA z finansów na Uniwersytecie Stanu Pensylwania w Filadelfii. Zaraz po studiach zajął się bankowością inwestycyjną i pracował w Londynie. W 2017 roku porzucił świat banków dla branży hotelarskiej. Mówi po rosyjsku, angielsku i… po chińsku. Magazyn „Forbes” nazwał go „nietuzinkową postacią” w polskim biznesie.

 

View this post on Instagram

 

A post shared by Artur Kozieja (@akozieja)

A jak tych dwoje się poznało? Okazuje się, że to Artur pierwszy zwrócił uwagę na piękną Katarzynę. W wywiadzie dla „Plejady” Sokołowska zdradziła: „Artur bardzo się postarał, żeby mnie poznać i namówił do tego pośrednika, tak zwaną swatkę. Dopiero będąc w taksówce, poznałam imię osoby, z którą się umówiłam”. Kozieja dodał: „Ja wiedziałem, z kim się spotykam, ale dla Kasi to była randka w ciemno. Do ostatniego momentu nie miała pojęcia, kto na nią będzie czekał. […] Kasia bardzo mi imponowała. Wydawało mi się, że jest interesującą osobą, z którą będę miał wiele tematów do rozmów. Nie pomyliłem się”.

Gwiazda dziś bardzo cieszy się z nowej roli. Właśnie skończyła robić remont w apartamencie, w którym mieszka ze swoim partnerem biznesmenem. Ponieważ w pokoju dziecięcym brakuje jeszcze kilku mebelków i ozdób, wybiera się niedługo na zakupy. Twierdzi, że ciąża dodała jej energii i radości.