Go to content

Projektujemy marzenia na swoje dzieci, a marzymy o ideałach… Nieświadomy narcyzm w relacji rodzic – dziecko

Fot. Flickr / simpleinsomnia / CC BY

Wielu rodziców projektuje swoje „idealne ja” na swoje dzieci, wtłaczając im, jak również samym sobie, „udoskonaloną i perfekcyjną” wersję tego, kim według nich powinny być ich pociechy. Takie zjawisko nazywamy nieświadomym narcyzmem rodzicielskim. Jest ono szczególnie szkodliwe dla prawidłowego rozwoju młodych ludzi, ponieważ nie pozwala im rozwinąć własnej tożsamości.

Psychoanalityk Juan Manzano mówi o czterech podstawowych elementach składających się na nieświadomy rodzicielski narcyzm:

1. Projekcja

Ojciec lub matka nie chcą, aby ich synowi / córce brakowało tego, o czy sami jako dzieci marzyli i czego chcieli. Widzą ponadto w swoich dzieciach doskonałą reprezentację ich idealnego „ja”. Traktują rodzicielstwo jako szansę na naprawienie własnego dzieciństwa. Jest możliwe, że ta projekcja jest w dużej mierze nieświadoma lub przynajmniej brak jest w rodzicach wyraźnej refleksji na jej temat.

2. Dodatkowa identyfikacja rodziców

Ojciec lub matka będą uważali jego syna za część siebie, w mniejszym lub większym stopniu. Czują nierozerwalną, toksyczną więz z córką lub synem, uważając, że czuje ono dokładnie te same emocje, ma te same odczucia, opinie i myśli.  Utrudnia to dziecku budowanie własnej, odrębnej tożsamości, własnego ego.

3. Szczególny cel

Celem projekcji i komplementarnej identyfikacji jest osiągnięcie narcystycznej satysfakcji. Rodzic odczuwa zadowolenie ze szczególnej relacji łączącej go z dzieckiem. Tylko zaspokajając swoje narcystyczne skłonności może być szczęśliwy i w pełni akceptować dziecko.

4. Wybrana dynamika relacji

Interakcja rodzic – dziecko opiera się na wcześniej przypisanych rolach, przez co wykracza poza wyobraźnię i kształtuje specyficzną dynamikę rozwoju relacji, zależnej w pełni od jednej ze stron.

Dzieci mogą na narcyzm rodziców reagować na różne sposoby. Czasami wypełniają przypisane im role, co generuje przyszłe problemy. Dlaczego? Nieletni człowiek buntuje się, ponieważ czuje się porzucony. To poczucie porzucenia bierze się z tego, że prawdziwa relacja między nim a rodzicem nie istnieje lub prawie nie istnieje, skoro już jako bardzo młoda osoba czuje, że jego pragnienia nie są jego własnymi, że są narzucane przez oczekiwania jego rodziców.


Na podstawie: nospenssees.fr