Go to content

To nie jest Jurku pożegnalny list. Nie chcę się z Tobą żegnać, nie chcę opłakiwać naszej przyjaźni… Akcja #Niewysłany List

Akcja #Niewysłany List

Mój drogi Przyjacielu!

Dobrze, że jesteś. Taki daleki a jednak tak bliski. Przez pierwsze dwa lata naszej znajomości nawet nie wiedziałam jak wyglądasz. Nie było to dla mnie istotne. Przecież było oczywiste, że jesteśmy tylko znajomymi, że nigdy nie będziemy razem. Dzieli nas wszystko – tysiące kilometrów, sposób spędzania wolnego czasu, zainteresowania. A łączy? Internet i „Znajomi” – portal gdzie się poznaliśmy. To ja pierwsza się do Ciebie odezwałam, Zapytałam – naprawdę mieszkasz w Hiszpanii? Odpowiedziałeś krótko – Tak, mieszkam tu i pracuję.

Później już było łatwo, co kilka dni list. Opisywałeś swoje życie, zainteresowania, co robisz i jak to się stało, że jesteś tam, gdzie jesteś. Ja pisałam o sobie, o swojej samotności po śmierci męża, o problemach, z którymi się zmagam. Pisaliśmy do siebie o wszystkim, o tym co cieszy i co boli. Bardzo wspierałeś mnie w walce z naprawdę  poważnymi problemami. Wypłakiwałam się na Twoim ramieniu a  Ty wciąż powtarzałeś: pisz o wszystkim, nie ucieknę, nie będę cię oceniał ani krytykował. Miałam tylko Ciebie. Jak Ty to wszystko znosiłeś?! Pocieszałeś, namawiałeś do zadbania o siebie, pójścia do fryzjera, wyjścia między ludzi i najważniejsze – do biegania.  Wciąż powtarzałeś, że ruch jest najlepszym sposobem na stres. Posłuchałam, robiłam to, do czego mnie zachęcałeś. Pomogło, ale samotność nadal bardzo bolała.  Ty zawsze byłeś optymistą, choć Ciebie też życie mocno przygniotło do ziemi.

Mijały lata, a my wciąż byliśmy razem choć oddaleni o tysiące kilometrów. Dwoje życiowych rozbitków mocno poranionych przez los.  Były rozmowy przez telefon i przez Internet i wciąż dużo listów. I stało się, dopadła nas „choroba” . Codziennie wieczorem pisałam do Ciebie list, a rano przed wyjściem do pracy włączałam komputer i sprawdzałam pocztę – zawsze była odpowiedź. Czasami nawet pisałam rano kilka słów, a po popołudniu miałam wiadomość od Ciebie. To były piękne dni, myśleliśmy o sobie nieustannie. Byliśmy jak para naiwnych nastolatków, którzy wierzą, że tak będzie zawsze.

Nasze wzajemne zauroczenie z czasem przekształciło się w przyjaźń. Cudowną, szczerą i prawdziwą. Przekonywałeś mnie, że powinnam szukać mężczyzny tam gdzie mieszkam, Ty też z kimś się spotykałeś.

Twoje słowa – proste, płynące z serca, bez udawania i bez kłamstw wciąż mam w pamięci. Potrafiłeś mówić prawdę prosto w oczy i prosiłeś mnie tylko o jedno –  o szczerość. Byłeś lusterkiem, w którym widziałam siebie prawdziwą, bez maski. Byłam jak ślimak zamknięty w skorupce, a Ty zapukałeś delikatnie i zachęciłeś do wyjścia na zewnątrz. Dziękuję Ci za to.

Pamiętasz nasze listowne dyskusje na różne tematy? Czasami ja przyznawałam Tobie rację, czasami  Ty mi albo negocjowaliśmy wspólne stanowisko. To było ważne doświadczenie, które miało odbicie w realnym życiu każdego z nas.

W  tym czasie poznałam mężczyznę, którego pokochałam z wzajemnością. Dziś jest moim mężem. Pamiętasz? To Tobie po raz pierwszy o nim opowiedziałam, to Ty cieszyłeś się moim szczęściem. Czytałam mu fragmenty Twoich listów, wspólnie pisaliśmy do Ciebie. Nie był zazdrosny, wręcz przekonywał mnie, że taka przyjaźń powinna trwać  zawsze.

A później było to najstraszniejsze – diagnoza: chłoniak.

Udawałeś, ze jest dobrze. Mnóstwo listów o wszystkim i o niczym. Nie chciałeś tylko pisać jak bardzo cierpisz. Optymistyczne sms-y ze szpitala. Kolejne 5 lat i w tym czasie przerzuty, radioterapia, chemioterapia, powroty do zdrowia, nasze niekończące się dyskusje. W tej walce byłeś zdecydowanym zwycięzcą. Nie poddałeś się choć problemy zdrowotne dawały o sobie znać. Żyłeś według własnego scenariusza i nikt ani nic nie mogło Ci przeszkodzić.

Pewnego dnia nie otrzymałam odpowiedzi na mój list…

To, co wtedy czułam, Halina Poświatowska pięknie ujęła w słowa: „Są takie noce, przyjacielu, kiedy świat się kończy. Świat odchodzi i zostawia nas z rozszerzonymi źrenicami i bezradnie opuszczonymi rękoma.

Nasz ból, nasza miłość, wszystkie nasze pragnienia odejdą razem z nami i nie zostanie po nich nawet puste miejsce. Na ziemi nie ma pustych miejsc.”

Czy to już koniec Jurku? Nie! Po naszej przyjaźni nie zostanie pustka. Wciąż jesteś w mojej pamięci, a ja w Twojej, we wspomnieniach, w tysiącach naszych listów zapisanych w przepastnych przestrzeniach Internetu.

Nie żałuję, że  nigdy się nie spotkaliśmy. Tak miało być. Nasze losy splotły się na chwilę  w wirtualnej rzeczywistości, ale my pozostaniemy realni i bogatsi o wspomnienia i doświadczenia wspólnie przeżytych chwil.

To nie jest Jurku pożegnalny list. Nie chcę się z Tobą żegnać, nie chcę opłakiwać naszej przyjaźni. Ona przetrwała ponad 12 lat i będzie trwać zawsze, na ziemi i poza nią. Taka przyjaźń się nie zdarza, to przytrafiło się tylko nam.

Zosia

O akcji „Niewysłany list”

Każdy ma swój niewysłany list. Czasem zapisany tylko w sercu. Czekający w szufladzie niezałatwionych spraw. Na wysłanie niektórych jest już za późno, na inne brak odwagi, brak aktualnego adresu…  A może wszystko byłoby inne, gdyby się tylko od nich uwolnić?

Piszcie do nas, anonimowo jeśli chcecie. Wyślijcie wreszcie swoje listy i poczujcie ulgę. Wybrane listy opublikujemy, a kilka z nich nagrodzimy.

Prace przesyłajcie na adres kontakt@ohme.pl wpisując w temacie wiadomości „Niewysłany list” oraz z informacją, jak chcecie zostać podpisane (w przypadku braku informacji, list podpiszemy pierwszą literą imienia lub nicku).

Prosimy o dołączenie w treści wiadomości poniższego oświadczenia:
Oświadczam, że jestem autorem nadesłanej pracy konkursowej oraz wyrażam zgodę na jej publikację przez portal Oh!me.
Wyrażam zgodę na wykorzystanie i przetwarzanie przez Organizatora oraz Sponsorów konkursu, swoich danych osobowych, uzyskanych w związku z organizacją Konkursu, wyłącznie na potrzeby organizowanego Konkursu, zgodnie z przepisami o ochronie danych osobowych i RODO.

NAGRODY:

10 x zestaw nagród, składający się z:

  • 2 części zbiory opowiadań Opowiem ci o zbrodni

  • ekologiczna torba na zakupy

  • zawieszka na torebkę z grafiką Porysunki

www.lifetimetv.pl

LifetimePolska

lifetimepolska



5 x zestaw nagród, składający się z:

1 x zestaw nagród, składający się z:

www.floradix.pl

www.naszazielarnia.pl

Floradixpolska

naszazielarnia


 

5 x komplet bielizny Alles (biustonosz i majtki, do wyboru na stronie www.alles.pl – w dostępnych rozmiarach i modelach))

Rozważna czy romantyczna? Spokojna czy energiczna? Niezależnie od tego, jaka jesteś, zakochaj się w bieliźnie Alles! Weź udział w walentynkowym konkursie Oh!Me i wygraj dowolny komplet niezwykle kobiecej bielizny, która doskonale podkreśli twój styl i temperament!

www.alles.pl

BieliznaAlles

alles.bielizna


1 x  EMILIA KIPPER – Bransoletka z serduszkiem

1 x EMILIA KIPPER – Sztywna bransoletka z turkusową emalią

1 x MIŁOŚĆ TO OGIEŃ – Łańcuszek z sercem

1 x ANNE HULTQUIST – Krótki pozłacany wisiorek z napisem

1 x MYA BAY – Sztywna bransoletka z napisem

 

www.kateandkate.pl

kateandkate.bizuteria

kate_and_kate

Wszystkie „Niewysłane listy” możecie przeczytać tutaj.

Akcja trwa 03.02.2020 od 29.02.2020 do roku. Wyniki zostaną opublikowane do 15.03.2020 roku. Regulamin akcji dostępny jest tutaj.