Go to content

„Czasami czuję się zmęczona, jakbym przebiegła maraton. Ale wystarczy jeden Twój uśmiech, by to wszystko nie miało znaczenia”. Akcja „List do dziecka”

Fotomontaż istock / Pixabay CC0
Kochana Córeczko,
Skłamałabym pisząc, że sobie Ciebie wymarzyłam. Nie byłabym w stanie wymyślić w moich marzeniach kogoś tak wyjątkowego. Skłamałabym pisząc, że się nie miałam obaw, gdy pojawiłaś się na świecie. Bałam się o Ciebie i wciąż martwię się, czy jestem wystarczająco dobra. Skłamałabym opowiadając Ci, że wszystko wiem i wszystko umiem. Jeśli kiedyś spotkasz na swojej drodze osobę, która będzie tak twierdzić nie wierz jej. Tacy ludzie nie istnieją.
Czasami czuję się zmęczona, jakbym przebiegła maraton.
Czasami zapominam kwestię wypowiadaną przez Czerwonego Kapturka, bo moją głowę zaprzątają inne myśli.
Czasem nie mam siły szukać tej różowej kredki z krasnalami i w zamian daję Ci czerwoną.
Bywa też tak, że Twoja ulubiona koszulka z kotkiem nie jest wyprasowana i musimy założyć coś innego.
Zdarza mi się też mieć dość wszystkiego i jedyne czego pragnę to schować się pod grubą pierzyną i zniknąć na jedną chwilę.
Ale wystarczy jeden Twój uśmiech, by to wszystko nie miało znaczenia.
Chciałabym, żebyś przeczytała ten list, gdy choć przez chwilę w siebie zwątpisz.
Ja będę w Ciebie wierzyć zawsze. I zawsze będę Cię wspierać.
Nie ważne, czy zamarzysz sobie, by zostać baletnicą, czy zawodnikiem K1. Uszyję Ci baletki, choć nie jestem w tym mistrzem. Będę ćwiczyć z Tobą na macie, jeśli tylko będziesz tego chciała.
Zawsze znajdę dla Ciebie czas i miejsce w moim sercu.
Będę siedzieć w pierwszym rzędzie lub obserwować z tyłu. Ale zawsze będę.
Czuję, jak czas ucieka mi przez palce. Każda kolejna świeczka na Twoim torcie sprawia, że w moim oku kręci się łza. Pakowane co roku do kartonów ubrania z których wyrosłaś przypominają mi tylko, że czas płynie nieubłaganie i że nie mogę go cofnąć.
Popełniłam pewnie wiele błędów, ale każdy czegoś mnie nauczył.
I kiedyś, jeśli zamarzysz sobie, by mieć własne dzieci, pamiętaj, że ja nie byłam idealna. Ty też nie musisz.
Bardzo Cię kocham.
Za kilka dni będą Twoje piąte urodziny. Zachowam dla Ciebie ten list i być może zechcesz go przeczytać za wiele lat. Ale powiem Ci jedno – nic się nie zmieni. Zawsze będziesz dla mnie prawdziwym cudem.
Twoja Mama

„Kochana córeczko, najdroższy synku, chcę ci powiedzieć, że…”.
„List do dziecka” – nasza nowa akcja na Dzień Dziecka z super nagrodami

AKCJA DD BANER DO LISTOW

Co trzeba zrobić?

„Napisz list do swojego dziecka (dzieci) i prześlij go do nas. To może być podziękowanie, dobra rada, a może powiedzenie tego, co nie przechodzi przez gardło ze wzruszenia w ważnych dla was momentach. Wszystko co tylko chcesz i czujesz. Miłość rodzica bywa trudna, a rodzicielstwo to jedno z najbardziej bogatych (i w upadki i wzloty) doświadczeń w życiu. To może być list „na tu i teraz” lub taki, który chciał(a)byś, żeby twoje dziecko przeczytało w przyszłości. Czasem taki list do bliskiej osoby pomoże nie tylko jej, ale też tobie.Wszystkie listy opublikujemy. Wybrane nagrodzimy!”. ♥WEŹ UDZIAŁ W ZABAWIE TUTAJ ♥

Zobacz wszystkie listy biorące udział w akcji