Czego zwykle żałujemy?
Zwykle podobno tego, czego nie zrobiliśmy albo tego, co zrobiliśmy w nadmiarze.
Zamiast skupić się na bilansie rocznym czy planach noworocznych – na to przyjdzie jeszcze czas, warto ograniczyć liczbę potencjalnych spraw, których moglibyśmy żałować jeszcze w tym roku.
Czego zwykle żałujemy po okresie świątecznym?
– za dużo zrobiliśmy jedzenia
– za dużo zjedliśmy
– za późno wyjechaliśmy
– jesteśmy zmęczeni
– w ostatniej chwili kupowaliśmy/pakowaliśmy prezenty
– nie zdążyliśmy zadzwonić do …
– nie zdążyliśmy porozmawiać/odwiedzić/…
– …
Zachęcam do zrobienia sobie prezentu na świąteczny czas – likwidując przynajmniej jeden punkt z własnej listy, tak aby nie pojawił się w bilansie poświątecznym.
Powodzenia życzę sobie i Wam.