Go to content

Zmysłowe akcesoria, które potrafią więcej niż myślisz – poradnik na Dzień Kobiet

Fakt, że jakieś seksualium ma dać nam orgazm zdaje się być zrozumiałe samo przez się. Są jednak takie, które potrafią zrobić to naprawdę dobrze i warto wiedzieć co potrafią, żeby je w pełni docenić. Wykorzystuj rozmaite techniki by zabawa z akcesoriami erotycznymi była w pełni satysfakcjonująca.

Pierścień erekcyjny z wibracjami (przykład NOS, Fun Factory)

Pierścień erekcyjny, najbardziej podstawowy i oczywisty gadżet dla par postrzegany jest dość prosto – ponieważ jest pierścieniem naturalnie zakładamy, że jego jedyne miejsce to podstawa penisa we wzwodzie. Przez to uważamy, że pierścień powinien być używany tylko w czasie penetracji. A przecież jest zupełnym bezsensem ograniczanie wibrującej, bądź co bądź zabawki! Pierścień z wibracjami, taki jak Fun Factory NOS, zrobiony z silikonu i uzbrojony w dwa mocne silniczki na wypustkach świetnie sprawdzi się już podczas gry wstępnej. Założony na palce będzie fantastycznym dodatkiem do pieszczot całego ciała w czasie pocałunków, do głaskania szyi, sutków i reszty ciała.

Następnym etapem byłoby wykorzystanie pierścienia do masażu łechtaczki. Ta technika jest niezwykle skuteczna w uzyskiwaniu
przez osoby z łechtaczkami intensywnych orgazmów i przyjemności. Parter powinien włożyć do pochwy dwa palce (środkowy i serdeczny) kierując opuszki palców w stronę brzucha i dociskając wypukłą strefę G. Drugą ręką uzbrojoną w pierścień masuje łechtaczkę. Ruchy obu dłoni można synchronizować, rytmicznie pieszcząc łechtaczkę z dwóch stron. Fakt jest taki, że już sam ten masaż może doprowadzić do intensywnego orgazmu. Ale nawet jeśli on już nastąpi możemy przejść do kolejnego etapu, kiedy
kochamy się tradycyjnie. Pierścień założony na podstawę penisa wydłuża erekcję, masuje w czasie stosunku łechtaczkę i może wspomóc drugi orgazm. Należy podkreślić, że aby uzyskać jak najwięcej z pierścienia w czasie stosunku, warto wybierać pozycje, w których ciała pozostają ze sobą blisko.

Wypróbujcie pierścień w ten niezwykły, pełniejszy sposób.

Wibrator króliczek do rozwijania wachlarza doświadczeń (na przykładzie Miss Bi Fun Factory)

Wibrator typu króliczek to najbardziej popularne akcesorium erotyczne, które zrewolucjonizowało dyskurs o kobiecej przyjemności w seksie. Nagle okazało się, że prawdziwa przyjemność polega na dokładnym pieszczeniu łechtaczki od zewnątrz i od środka, że pochwa niekoniecznie sama w sobie jest miejscem unerwionym, dającym tyle przyjemności, żeby zapewnić nam orgazm. Za to masaż wszystkich newralgicznych punktów w obrębie kobiecych narządów płciowych to prosta droga do szczytowania.

Króliczek nie musi być długi. Jeśli jest odpowiednio wygięty i miał dobrze ukształtowaną szeroką wypustkę, będziemy całkiem usatysfakcjonowane. Jeśli do tego będzie odpowiednio szeroki przy podstawie, da nam naprawdę intensywną pieszczotę.
Ale ale… dobrze wymyślony króliczek to nie tylko mocne doznania. To też szansa na rozwijanie wachlarza przeżywanej przyjemności. Technika mostu to technika, która umożliwia uczenie ciała wrażeń płynących z punktu G i masażu pochwy oraz niepolegania wyłącznie na łechtaczce. Dla wielu kobiet to ciekawa perspektywa. Czasem jesteśmy zafascynowane tym, do czego nasze ciało jest zdolne.

Wibrator Miss Bi jest idealnie stworzony do takiej eksploracji. Przytula się dobrze do wejścia do pochwy, rozchylając tym samym odnóża łechtaczki, otula górną część sromu, żołądź łechtaczki wystającą na zewnątrz oraz punkt G. Do tego szeroka wypustka zewnętrzna masuje łechtaczkę oraz wargi sromowe. Wypustka jest elastyczna i to właśnie daje jej szczególną funkcjonalność przy technice mostu, gdzie wypustkę odsuwamy kiedy potrzebujemy. Technikę możesz znaleźć na stronie oficjalnej producenta tego
wibratora lub na stronie Tulipan.pl. Zdecydowanie Wam polecamy przygodę z króliczkiem Miss Bi i techniką mostu.

Wibrator dla mężczyzn czy dla kobiet? A może dla dwojga? (na przykładzie Wibratora Manta Fun Factory)

Co, jeśli z wibratora chciałby korzystać mężczyzna? Może oczywiście swobodnie używać tradycyjnego wibratora penetracyjnego, jednak producenci wychodzą mężczyznom naprzeciw. Powstają zabawki takie jak Manta Fun Factory, których kształt jest zaprojektowany tak, by można było wibracjami pieścić penis. Zakończony widełkowato gadżet otacza penis wibrującymi płetwami. Taka zabawka może być używana solo, może być używana jako wstęp do przyjemnych chwil. Okazuje się, że przyłożona do penisa
wprowadza go w drania, zamieniając go w wibrator. Dodatkowo, pozostając u podstawy w czasie stosunku będzie wibrować przy łechtaczce, oferując rozkosz partnerce. A jeśli wyjść poza schemat „dla mężczyzn/dla kobiet” to może swobodnie być używana samodzielnie przez osoby z łechtaczkami, bo płetwy Manty robią cuda przy łechtaczce właśnie! Manta Fun Factory mimo że zaprojektowany jest dla mężczyzn, świetnie sprawdza się jako uniwersalna zabawka dla par i dla każdego oddzielnie. Wystarczy
spróbować.

Olejko-lubrykant – nawilżanie i masaż w jednym (na przykładzie ALLOVER YESforLOV)

Olejek czy żel nawilżający? Czasem myślimy, że to oczywiste iż jedno można użyć jako drugie i odwrotnie. Niestety, to nie jest prawda. Naturalne olejki mogą podrażniać bardzo delikatną śluzówkę pochwy i raczej nigdy nie powinny być wykorzystywane jako żele nawilżające przy stosunku, ani wprowadzanie do pochwy choćby przypadkowo. Za to żele niekoniecznie nadają się do masażu. Wodne wyparowują, bywa, że się nieprzyjemnie kleją. A przecież w czasie masażu chodzi o to, żeby działały przez dłuższą chwilę. Dlatego takie firmy jak YESforLOV specjalizujące się w kosmetykach dla kochanków wychodzą swoim klientom naprzeciw i oferują takie produkty jak olejko-lubrykan Allover (co możemy tłumaczyć „na całe ciało”).

Allover YESforLOV może jednocześnie być żelem nawilżającym podczas stosunku oraz olejkiem do zmysłowego masażu ciała. I czemu jest to taki świetny pomysł? Ano dlatego, że o ile masaż relaksujący w ukochanym SPA jest masażem skupionym na Twoich plecach czy nogach, to masaż przeznaczony dla każdego, masaż z produktem intymnym we własnej sypialni to zaproszenie do całkiem innych przeżyć!

Możecie rozwijać techniki masażu intymnego, pieszczot joni oraz/lub penisa. To cudownie wydłuża sesje erotyczne, daje czas na zapoznanie się z tym, co lubią nasze ciała, totalnie relaksuje i tak naprawdę znacząco zwiększa szansę na wspaniały, intensywny orgazm.

To byłoby na tyle wskazówek i porad przed nadchodzącym Dniem Kobiet. Zadbajcie o siebie i swoją przyjemność, wyślijcie ten artykuł swoim partnerom. W końcu wszyscy powinniśmy się siebie uczyć!