Olej z rokitnika, znany specyfik zdrowotny naszych babć, zdecydowanie wraca dzisiaj do łask. Jego odżywcze właściwości postanowiła wykorzystać również firma L’Biotica, która właśnie wprowadziła na rynek na bazie tego wspaniałego specyfiku – linię szamponów i odżywek. Czujemy, że to będzie hit tej wiosny!
Dlaczego?
Olejek rokitnikowy stymuluje wzrost zdrowych pasm, poprawiając przy tym ogólny stan włosów oraz skóry głowy. Ma bursztynową barwę i stosunkowo rzadką konsystencję. Posiada jednak bardzo bogaty profil odżywczy, korzystny dla włosów i skóry głowy. A to wszystko za sprawą witamin.
Witaminy A i E
Aktywnie uczestniczą w procesach odmładzania i odbudowy błon komórkowych oraz są doskonałymi przeciwutleniaczami, które pomagają zwalczać starzenie się włosów i skóry, eliminując suchość, kruchość, osłabienie i łamliwość.
Witaminy z grupy B
B1, B2 oraz B6 w połączeniu są odpowiedzialne za przekształcanie żywności w energię. Są niezbędne do odmładzania i budowania zdrowych komórek skóry oraz włosów. Witamina B6 dodatkowo odpowiedzialna jest za tworzenie i stymulację zdrowych komórek krwi, które transportują tlen i niezbędne składniki odżywcze w całym ciele – również do włosów.
Witamina C
Właściwości przeciwutleniające tej witaminy są bardzo korzystne w walce z wolnymi rodnikami i czynnikami środowiska, które mogą powodować strukturalne uszkodzenia białek we włosach. Pomagają przy tym w zapobieganiu łamliwości i rozdwajaniu końcówek.
Aminokwasy
Włosy zbudowane są z wiązań keratynowych, a keratyna z aminokwasów. Są one niezbędne do uzupełniania ubytków we włosach, które doznały uszkodzeń mechanicznych bądź chemicznych oraz do wspierania zdrowego wzrostu włosów.
Olej z rokitnika ma zbawienny wpływ na włosy:
- zapobiega rozdwajaniu końcówek,
- ogranicza powstawanie łupieżu,
- sprawia, że włosy stają się lśniące i pięknie błyszczą,
- wspomaga odrost zdrowych włosów
- pomaga zwiększyć ich objętość.
My już testujemy i jesteśmy zachwycone!
Cała linia z rokitnikowej serii dostępna tutaj: biutiq.pl
L’Biotica Seria Rokitnikowa
Artykuł powstał we współpracy z L’Biotica