Uważasz, że maseczka do twarzy to zbędny dodatek w kosmetyczce? Błąd! Ten kosmetyk jest idealnym uzupełnieniem rytuałów pielęgnacyjnych i dobrym rozwiązaniem na część problemów z cerą.
Niemal każda z nas zna rytuał trzech kroków pielęgnacji: oczyszczanie, tonizowanie i nawilżanie. Okazuje się jednak, że to często za mało, by cieszyć się piękną, wypielęgnowaną cerą.
Dlatego tak ważne jest włączenie do planu pielęgnacyjnego kosmetyków specjalnych – a do nich należą m.in. maski do twarzy. Nie wiesz, którą wybrać i jakie mają działanie? Mamy dla ciebie krótki przegląd najważniejszych rodzajów oraz kilka rad, jak maksymalnie skorzystać z właściwości kosmetyku.
Maseczki nawilżające
Najpopularniejszy rodzaj masek, odpowiedni do każdej cery. Mają za zadanie dostarczyć skórze składników pomagających utrzymać optymalny poziom nawilżenia, takich jak kwas hialuronowy, oraz zapobiec parowaniu wody z naskórka poprzez działanie okluzyjne.
Okluzja to stworzenie na powierzchni skóry bariery nieprzepuszczającej wody. Maska nie pozwala parować wodzie ze skóry twarzy i kosmetyk ma czas na dogłębne działanie.
Taka maska jest bezpieczna i może być używana nawet kilka razy w tygodniu do wszystkich rodzajów skóry. Uwaga! Przy cerze tłustej i skłonnej do zapychania – należy się upewnić, że żaden ze składników maski nie ma działania komedogennego, czyli zapychającego pory.
Maski nawilżające to również hit w Azji, gdzie nawilżanie jest uważane za podstawę prewencji antystarzeniowej. Możesz zainspirować się azjatyckimi rytuałami piękna i wybrać nawilżającą maskę na tkaninie.
My polecamy przetestować Hada Labo Tokyo – japońską markę uznaną na całym świecie, której głęboko nawilżająca maska na tkaninie HLT stała się już hitem.
Maseczki oczyszczające
Ulubiona maska wszystkich kobiet, które mają problem z trądzikiem, wypryskami i przetłuszczającą się skórą. Jej skład opiera się zwykle na glinkach, najczęściej białej i zielonej lub błocie z Morza Martwego.
Dodatkowo maseczka oczyszczająca zawiera składniki antybakteryjne, jak olejek z drzewa herbacianego czy przeciwzapalne, jak wyciąg z lukrecji. Taka maska działa silnie oczyszczająco, wyciągając sebum i zanieczyszczenia ze skóry. Dodatkowo dostarcza skórze cennych minerałów pozyskiwanych z glinki lub błota.
Co ważne, unikajmy zastygnięcia tego typu masek na twarzy – wówczas nie tylko nie działają, ale wręcz wysuszają naszą skórę, pochłaniając wilgoć z warstwy rogowej naskórka.
Zbyt długie przetrzymywanie takich masek może skutkować nawet mocnym podrażnieniem skóry. Jeśli więc maska szybko zastyga i chcesz dłużej o 2-3 minuty cieszyć się jej działaniem, koniecznie spryskaj ją co jakiś czas wodą termalną lub hydrolatem, by zachować wilgoć.
Maskę oczyszczającą możesz również przygotować sama w domu: wystarczy, że w sklepie z naturalnymi produktami kupisz glinkę (polecamy białą, jest delikatniejsza) i ulubiony hydrolat, wymieszać gęstą pastę i nałożysz na kilka minut na twarz.
Możesz mieszankę wzbogacić kroplą dobrego oleju lub kwasu hialuronowego. Uwaga: glinki nie wolno mieszać metalowymi łyżeczkami, najlepiej używaj szklanej miseczki i plastikowej łyżeczki.
Maski przeciwzmarszczkowe
W tej grupie masek możemy rozróżnić maski typowo przeciwzmarszczkowe i liftingujące. Często zawierają w składzie takie dobroczynne składniki jak retinol czy witamina C, których działanie anti aging jest znane od kilkudziesięciu lat w kosmetologii.
Maseczki antystarzeniowe można stosować od około 25-30 roku życia, przy czym zależy to od indywidualnej jakości skóry. Dlatego nie kieruj się napisem na opakowaniu: jeśli masz 32 lata, ale palisz, niezbyt dobrze się odżywiasz i masz dużo stresów, maseczka rewitalizująca 40+ może być dobrym wyborem.
Maseczki przeciwzmarszczkowe mają najbardziej zaawansowane działanie. W zależności od rodzaju, mogą m.in.:
- zwalczać wolne rodniki, odpowiedzialne za starzenie się komórek,
- pobudzać wytwarzanie kolagenu i elastyny, które zapewniają jędrność naszej skóry,
- silnie odżywiać skórę, by wyglądała na młodszą i pełniejszą.
Tego typu kosmetyki stosujemy tak często, jak zaleca producent. Ze względu na ich silne działanie zbyt częste stosowanie może podrażniać skórę.
Wszystko, co musisz wiedzieć o używaniu maseczek do twarzy
Kiedy już wiesz, że używanie maseczek do twarzy nie jest zbędnym dodatkiem, a powinno być stałym elementem cotygodniowej pielęgnacji, ustalmy kilka podstawowych zasad w korzystaniu z ich dobrodziejstw.
- Maseczkę do twarzy zawsze używaj na idealnie oczyszczoną twarz. Tylko skóra pozbawiona zanieczyszczeń może pozyskiwać wartościowe składniki z kosmetyku, zamiast walczyć z zanieczyszczeniami. Pamiętaj też, że maski czasowo rozpulchniają skórę, co ułatwia ich przenikanie do wewnątrz.
- Nie stosuj kilku masek jedna po drugiej. Stosowanie kilku kosmetyków na raz może spowodować, że się nawzajem zneutralizują. Mogą wywołać również podrażnienia na skórze. Dlatego najlepiej zaplanuj cotygodniowy plan nakładania maseczek i przestrzegaj go.
- Nie bój się multimaskingu. Wiele kobiet błędnie uważa, że maskę należy zastosować koniecznie na całą twarz. Tymczasem tak popularny ostatnio multimasking, czyli nakładanie różnych masek na różne obszary skóry, w zależności od potrzeby, nie tylko pozwala zadziałać na kilka problemów naraz, ale także oszczędza czas i środki. A nakładanie maski oczyszczającej na wysuszone policzki, tylko dlatego, że stosujemy ją w strefie T, może się skończyć niepotrzebnym przesuszeniem skóry. Lepiej wówczas nałożyć na policzki kosmetyk, którego skóra w tym miejscu potrzebuje.
- Nie trzymaj masek na skórze dłużej niż to jest zalecane. Dłużej trzymana maseczka nawilżająca raczej nie zaszkodzi, ale maska oczyszczająca czy przeciwzmarszczkowa, zawierająca np. o retinol, może spowodować podrażnienia skóry. A przetrzymywanie masek oczyszczających może przesuszyć skórę. Pamiętaj też, że taka maska, jeśli jest oparta na glince, działa dopóki jest wilgotna. Sucha jedynie niepotrzebnie wyciąga wilgoć z twojej skóry.
- Maski najlepiej używać w pozycji leżącej. Nie tylko masz pewność, że grawitacja nie ściąga maski w dół, ale też – tak, to prawda! – maska lepiej działa, ponieważ wywiera bezpośredni nacisk na skórę.
Artykuł sponsorowany