Wszyscy wiemy, że to nie pieniądze, a zakupy uszczęśliwiają kobiety. Kochamy przebierać, wybierać, mieć coś nowego, choćby drobnostkę, która poprawi nam nastrój. A jeśli do tego kosztowała grosze wyszperana na wyprzedażach, to tylko serce się raduje.
I jedno, to robić zakupy dla siebie, ale co, gdy okazuje się, że pod koniec wakacji trzeba obkupić dziecko, bo wyrosło ze ubrań, które jeszcze wiosną (a to przecież nie tak dawno) były dobre. Przeglądamy szafy, sięgamy do jej najciemniejszych zakamarków i wyciągamy spodnie z dziurą na kolanie, za małą bluzę i przykrótką kurtkę. Eh… I co robić? Wydać majątek nie dość, że na przybory szkolne i przedszkolne, to jeszcze na ubrania?
Ale chwila, chwila. Warto wziąć głębszych oddech (w końcu dziecko na bank przez trzy dni ma w czym iść do szkoły) i poszukać rzeczy na wyprzedażach, które nie dotyczą przecież tylko garderoby dla dorosłych, ale także i dla dzieci. To właśnie wtedy możemy znaleźć fantastyczną kurtkę na jesień w połowie pierwotnej ceny, kupić spodnie dresowe, które kosztują zdecydowanie mniej, koszulki i bluzy. Co więcej zakup ubrań w obniżonych cenach, sprawia, że nie żal nam wydawać pieniędzy myśląc: „O rety ponosi trzy miesiące i znowu wyrośnie”. Przystępność ceny, wybór różnych rzeczy, to niewątpliwe zalety, które dostrzegą rodzice. Podczas wyprzedaży można tam znaleźć prawdziwe perełki.
Co warto upolować w czasie wyprzedaży?
Kurtka przejściowa dziewczęca; cena z 149,99 zł obniżona do 59,99 zł
Bluza dresowa cienka rozpinana – cena z 89,99 zł obniżona do 36 zł
Bluza dresowa dziewczęca; cena z 99,99 zł obniżona do 40 zł
Spodnie dresowe; cena z 59.99 zł obniżona do 24 zł
Legginsy dziewczęce; cena z 89,99 zł obniżona do 36 zł
Artykuł powstał przy współpracy z 5.10.15.