Czy kiedykolwiek zastanawiałaś się, o czym dzieci chciałyby powiedzieć swojemu nauczycielowi? Może w Polsce stereotyp nauczyciela jest dość przygnębiający: prawie zawsze to ktoś, kogo się nie lubi, bo dużo wymaga. A przecież nauczyciel powinien być przyjacielem ucznia! I na szczęście bardzo często nim jest. Najlepszym przykładem jest Kyle Schwartz, która postanowiła zapytać swoich uczniów anonimowo, o czym tak naprawdę chcieliby jej powiedzieć.
Kyle Schwartz to nauczycielka trzeciej klasy podstawówki w Doull Elementary School w Denver, Colorado. Wykonuje swój zawód z ogromną pasją, a uczniowie ją kochają. I pewnie nie wyróżniałaby się zbytnio spośród kilku tysięcy nauczycieli w Stanach Zjednoczonych, gdyby nie jedna lekcja. Schwartz postanowiła dać swoim uczniom jedno proste zadanie. Wszystkim w klasie rozdała kartki z początkiem zdania – „I wish my teacher knew…” (Chciałabym żeby mój nauczyciel wiedział, że…) Wszystko, co musiały zrobić dzieci, to dokończyć to zdanie.
@kylemschwartz asked her students to answer #IWishMyTeacherKnew #InspiringWomen <3 https://t.co/l3hSmp9BYX pic.twitter.com/l3OEn43MZr
— Joking Ree (@JokingRee) 3 listopada 2015
Jak wiadomo, dzieci to najszczersze istoty na świecie. Nie mają problemu z wypowiadaniem swojego zdania, choć są pewne rzeczy, o których mówić po prostu nie chcą. Zwłaszcza, gdy są to problemy rodzinne. Być może właśnie dlatego wyniki eksperymentu w Denver były tak szokujące. Okazało się, że wśród pozornie szczęśliwej grupy dzieciaków, pojawiają się ogromne problemy. Nieobecna w domu mama, tata pracujący na trzy etaty, brak ołówka do rozwiązania zadań domowych, skłóceni rodzice, czy chorujący członek rodziny. A mogłoby się wydawać, że dzieci nie rozumieją zupełnie nic z naszego świata dorosłych.
Talking about how we know each other! These are examples of my class shares with me! #ALCDSBHN #iwishmyteacherknew pic.twitter.com/P12ekhDHVX — Ms. Baxby (@MsBaxbysclass) 2 marca 2016
Niedawno od kogoś bardzo mądrego usłyszałam, że dzieci są bardziej świadome wszelkich wydarzeń, niż dorośli by chcieli. Bo dziecko wcale nie jest upośledzoną istotą, jak czasami się je traktuje, ale małym człowiekiem. I to w dodatku pełnym szczerości i chęci obserwacji świata. Zadanie Kyle jest na to najlepszym przykładem. Do tego udowadnia, że nauczyciel naprawdę może być przyjacielem. Musi tylko chcieć.
I learned so much about my Ss today! #Iwishmyteacherknew #JAMSHappyT pic.twitter.com/HpyT21SXDL
— Jess Morana (@MsMoranaTweets) 7 marca 2016
W Stanach Zjednoczonych pomysł na zajęcia podchwyciły setki nauczycieli. Jak myślicie, jaki wynik tego eksperymentu byłby w Polsce?
11 days left with these sweet first graders breaks my heart. #iwishmyteacherknew pic.twitter.com/ZHXRV4kV59 — Sarah Carpenter (@Miss_Carpenter1) 3 maja 2016
The touching story of the #iWishMyTeacherKnew hashtag. http://t.co/yUeeWclHAq #edchat #teachers #inspiring #love pic.twitter.com/voYyZkPzwM
— Britannica Digital (@BritannicaLearn) 16 października 2015