Kiedy myślisz o tym, jaki powinien być twój idealny odkurzacz, co jako pierwsze przychodzi ci do głowy?
Przepytałam koleżanki i wspólnie uznałyśmy, że najważniejsze żeby:
- miał dużą moc ssania
- nie był głośny
- był prosty w obsłudze, nie składał się z dziesiątek części nie wymagał mnóstwa czynności przed sprzątaniem i po nim
- nie był ciężki
- docierał w najtrudniej dostępne miejsca
- radził sobie z kocią i psią sierścią
- zbierał piasek naniesiony na butach przez dzieci
- nie zahaczał kablem o szafy, futryny i nasze nogi
Dużo? Całkiem sporo i niestety każda z nas ma już na koncie po kilka nieudanych prób zakupienia idealnego odkurzacza. Najczęstsze problemy?
- Kamila ma trzy koty, czy trzeba szerzej wyjaśniać jej problem? Dwa mają naprawdę długą, jasną sierść, widać ją praktycznie na wszystkim – od parkietu, przez płytki, po obicia foteli i ubrania. Do tego jej mieszkanie nie jest zbyt duże, nie bardzo ma miejsce, żeby sporą część szafy „poświęcać” na wielkie pudło z odkurzaczem.
- Ania, jej syn i mąż są alergikami – kurz, roztocza, pyłki, wszystko, co się da – potrzebuje więc odkurzać codziennie, czasem nawet dwa razy.
- Ja natomiast mam psa i męża, który uwielbia majsterkowanie w drewnie oraz trzyma w przedpokoju rower. Każda z nas z innym problemem, żadna z nas do tej pory nie znalazła rozwiązania idealnego. A próbowałyśmy naprawdę wiele.
Kiedy tak patrzyłyśmy na tę listę, jednym sensownym rozwiązaniem wydawało się kupienie kilku sprzętów i sprawne z nimi kursowanie, żeby każda mogła skorzystać w odpowiednim momencie. Absurd? Owszem.
Dlatego, kiedy pojawiła się możliwość przetestowania odkurzacza Unlimited 8 BOSCH Gen2, byłyśmy sceptyczne, ale ciekawość wzięła górę. I nie żałujemy!
BOSCH Unlimited 8 Gen2 – checklista naszych potrzeb
Moc naprawdę robi wrażenie. Piasek i sierść znikają za pierwszym przeciągnięciem odkurzacza po podłodze. Nie trzeba dociskać i przejeżdżać nim kilka razy tego samego miejsca. Wysoki poziom skuteczności sprzątania zawdzięczamy nowo opracowanemu silnikowi TurboSpin, który działa z prędkością do 82 000 obr/min.
Głośność – dziecko nie budzi się na jego dźwięk, można śmiało ogarnąć mieszkanie nawet późnym wieczorem.
Łatwość obsługi – nie trzeba nic składać, dopasowywać, montować, wyciągać. Ściągamy go ze stacji i odkurzamy. Czyszczenie filtra też jest banalne – wystarczy przekręcić i jest wyczyszczony. Wymiana ładowarki? Prosta jak we wkrętarce. Podobnie z samym odkurzaniem – urządzenie sterowne, bardzo lekko się nim posługuje.
Waga – spokojnie średniej budowy i siły człowiek poradzi z nim sobie nawet jedną ręką
Spryt – dzięki swojej budowie, bez problemu wjeżdża pod kanapę i fotel, a dzięki specjalnym końcówkom można nim poodkurzać nawet szuflady w kuchni, nie wyjmując z nich sztućców, dotrzeć do trudnych miejsc za kaloryferem, pod lodówką, poodkurzać karnisze i rolety okienne. A dzięki diodom LED brud jest widoczny nawet w ciemnych miejscach.
Nie ma kabla! Koniec z wyciąganiem zaklinowanego kabla spod szafy czy ościeżnicy. Koniec z szarpaniem podczas odkurzania, kiedy to sam sprzęt potrafi się zaklinować o własny kabel. Koniec z ciągłym wracaniem do gniazdka w przedpokoju, bo niechcący wyrwałyśmy z niego kabel.
Kolejny plus to czas pracy. W czasie, gdy pracujemy na jednym z akumulatorów, drugi ładujemy w szybkiej ładowarce. A przy okazji pasują do wiertarki mojego męża.
I last, but not least – wcale nie zajmuje dużo miejsca. Stację można umieścić w szafie, albo na wolnym kawałku ściany w pokoju, czy przedpokoju. Wystarczy sięgnąć i sprzątać.
Czy warto?
To, co jeszcze jest super w tym odkurzaczu, to możliwość ustawiania mocy (są aż trzy tryby). W tym najfajniejszy Auto – siła ssania jest automatycznie dostosowywana do podłoża. Przydatną funkcjonalnością jest też to, że nie trzeba trzymać cały czas przycisku, jak w niektórych konkurencyjnych modelach odkurzaczy! Do tego ma dużo końcówek, można bez problemu posprzątać nawet najbardziej nietypowe miejsca (żeliwny kaloryfer w kamienicy, nareszcie!). Na jednym akumulatorze na spokojnie posprzątałam całe 70-metrowe mieszkanie, a jestem bardzo dokładna akurat w tej kwestii.
Czy warto? Zdecydowanie – odpowiada na wiele potrzeb i godzi je w sposób zaskakująco dobry.
Jak to wygląda w praktyce? Zobaczcie na filmie!