Go to content

Kiedy schudłam 50 kilo, byłam najsmutniejszą osobą na świecie – Dominika Gwit w poruszającej rozmowie z Małgosią Ohme

W najtrudniejszym momencie swojego życia powiedziała do siebie: „Kocham Cię, zawsze będę Cię kochać, niezależnie od tego jak wyglądasz, w którym momencie swojego życia jesteś, co robisz”. I nigdy siebie nie opuściła. Gościem nowego odcinka podcastu Małgosi Ohme – „Lajf noł makeup” była aktorka, Dominika Gwit. W poruszającej rozmowie opowiedziała o najważniejszej lekcji życiowej, jaką jest nauka miłości do samej siebie.

Odważna i autentyczna

Kilka dni temu, Dominika Gwit, umieściła w mediach społecznościowych post, w którym zaprezentowała swoją plażową stylizację – jednoczęściowy, fioletowy kostium w białe kropki, słomkowy kapelusz i okulary przeciwsłoneczne o lawendowym odcieniu. Nie byłoby w tym w sumie nic zaskakującego i niesamowitego, gdyby nie podpis, który pojawił się pod zdjęciem:

„Dominika Gwit w stroju kąpielowym. Zobacz jak prezentuje się aktorka”
Tak, to ja w stroju kąpielowym, jak co roku o tej porze. Pozdrawiam serdecznie portale show biznesowe. Z dystansem i żartem jest ten post, bo rzeczywiście w stroju kąpielowym klikam się najlepiej.

Pełna miłości i akceptacji

Dominika Gwit to odważna dziewczyna, która bez lukrowania rzeczywistości pokazuje, jak naprawdę wygląda jej życie. Podczas rozmowy z Małgosią Ohme udowodniła, że jest najlepszą ambasadorką selflove i bodypositive w naszym kraju. Dla wielu kobiet jest zdecydowanym oparciem, inspiracją. To dzięki niej dziewczyny i kobiety odważyły się zacząć kochać siebie.

Schudła, ale nie była szczęśliwa

10 lat temu Dominika spektakularnie schudła. Swoim wyglądem i przemianą zaskoczyła cały rynek showbiznesowy w Polsce. I choć wydawało jej się, że jak będzie chuda, to będzie szczęśliwa, to rzeczywistość okazała się zupełnie inna.

„Kiedy schudłam 50 kilo, byłam najsmutniejszą osobą na świecie.(…) Jak dzisiaj na siebie patrzę, na te stare zdjęcia – ja w ogóle nie byłam atrakcyjna. Wiesz, ja wyglądałam strasznie.
Mi przez rok wypadły wszystkie włosy, ja byłam prawie łysa, no coś strasznego. Ja w ogóle nie byłam atrakcyjna, w żaden sposób, zero piersi, zero tyłka, zero czegokolwiek.

„Wtedy dowiedziałam się, co jest szczęściem. W jakim momencie życia jestem szczęśliwa, dlaczego jestem szczęśliwa. Nauczyłam się kochać siebie”.

Dominika otwarcie przyznaje, że diety redukcyjne nie są dla niej. Po 10-miesięcznej „głodówce” szybko przytyła 20 kg. Właśnie wtedy stanęła przed lustrem i powiedziała do siebie:

„Kocham cię, zawsze będę cię kochać, niezależnie jak wyglądasz i w którym momencie życia jesteś”.

Dominika w przepiękny i wyjątkowy sposób pokazuje, udowadnia, że nie liczy się to, jak wyglądamy, a jak czujemy się same ze sobą. Liczy się, to kiedy czujemy się naprawdę szczęśliwe.

Miłość ponad wszystko

Dominika w rozmowie z Małgosią otwarcie przyznała, że kilkanaście lat temu nie wiedziała dla siebie szansy na miłość Zawsze była obok mężczyzn. Cały swój wolny czas, w gimnazjum i liceum, spędzała na zajęciach dodatkowych, uwielbiała się rozwijać. Nic innego nie było dla niej ważne niż aktorstwo. Robiła wszystko, by stać na scenie, teatr od zawsze był jej wielką miłością. Przełomowym momentem w życiu Dominiki był dzień, w którym poznała swojego męża.

„Przyszedł i powiedział – chodź. Będzie ci przy mnie dobrze i bezpiecznie. Niczego się nie bój”.

Dlaczego zdrowa miłość do siebie umacnia, daje siłę, pewność siebie? A co, kiedy jest wystawiona na próbę i ocenę innych?

Posłuchajcie najpiękniejszej rozmowy tego lata.

Partnerem odcinka jest Dove, autor kampanii Self-Esteem – Budowanie pozytywnej samooceny