Pamiętam, jak w dzieciństwie nocowałam u babci. Zawsze rano, gdy wychodziła do sklepu po bułki, malowała usta szminką. Nie używała żadnych innych, kolorowych kosmetyków. Chociaż kolor średnio mi się podobał, sam babciny zwyczaj robił na mnie ogromne wrażenie. Chodziłam wtedy do podstawówki i jedyne, czego używałam, to pomadka ochronna do ust lub ewentualnie błyszczyk z Bravo Girl. Utkwiło mi jednak w głowie, że kobiety noszą na ustach szminkę, a dziewczyny błyszczyk. Można ją lubić lub nie, ale trzeba przyznać, że szminka coś w sobie ma. Dodaje powagi i klasy, a odpowiednio dobrana, podkreśla urodę i dodaje seksapilu. Pewnie dlatego na różnych etapach swojego życia eksperymentowałam ze szminkami. Gdzieś kiedyś przeczytałam, że każda kobieta powinna mieć przynajmniej jedną – czerwoną. Szminek w tym kolorze miałam dziesiątki, a każda gorsza od drugiej. Wyglądałam po prostu koszmarnie. Bo jedna sprawa, to odcień odpowiedni do karnacji i zębów, a druga, to umiejętne wykonanie makijażu ust.
Dużo czasu minęło, zanim udało mi się zaprzyjaźnić ze szminką i na stałe wprowadzić ją na listę moich kosmetycznych „must have”. Ile z nich po pierwszym użyciu trafiło do kosza… Jedna, najdroższa, bo dopasowana przez makijażystę, a jednak wciąż „nie taka”, od dwóch lat leży na umywalce w łazience. Czasem piszemy nią sobie wyznania miłosne na lustrze. Czerwona, rzecz jasna.
Jeżeli marzysz o tym, żeby nosić szminkę, ale każda postarza cię o 10 lat, być może popełniasz (tak jak ja) któryś z podstawowych błędów. Oto one:
Masz nieodpowiednią konturówkę
To naprawdę super kosmetyk, pod warunkiem, że jest dobrze dobrany do koloru szminki. Często jednak kupujemy za ciemną konturówkę, przez co efekt jest groteskowy. Jeśli dodatkowo chcemy powiększyć usta i nieumiejętnie je obrysujemy, całość wygląda po prostu koszmarnie. Najlepiej używać konturówki w tym samym kolorze. A nawet… w ogóle z niej zrezygnować, jeśli nie potrafimy się nią posługiwać.
Spierzchnięte usta
Jeżeli wargi nie są zadbana i solidnie nawilżone, każda szminka będzie prezentować się źle. Zmarszczki, które się pojawiają, automatycznie postarzają. Warto pamiętać, że większość szminek dodatkowo wysusza usta, dlatego przed pomalowaniem ust warto nałożyć pomadkę nawilżającą.
Brak rozświetlenia
Wąskie usta same z siebie dodają lat, dlatego trzeba zadbać o rozświetlenie warg. Można optycznie je powiększyć i nadać miękkości, nakładając na środek odrobinę rozświetlacza lub bezbarwnego błyszczyku.
Zły odcień
Ten błąd popełniają najczęściej kobiety o bardzo jasnej cerze. To właśnie one wybierają szminki w kolorze jagód czy ciemnej czerwieni. W efekcie ich skóra nabiera trupiego koloru, co na pewno zdrowo nie wygląda. Jeśli z natury jesteśmy bardzo blade, powinnyśmy wybierać cieplejsze kolory. Wyjątkiem jest klasyczna czerwień, ale i tu lepiej unikać zimnego odcienia.
Za dużo kosmetyku
Im grubsza warstwa, tym gorszy efekt. Po zakończeniu malowania usta należy odcisnąć na chusteczce, by pozbyć się nadmiaru kosmetyku z warg. Jeśli w ciągu dnia szminka się zetrze, nie należy nakładać kolejnej warstwy. Na ogół wystarczy rozetrzeć palcem to, co zostało.
Wybór odpowiedniej szminki to wcale nie jest prosta sprawa. Przede wszystkim należy pamiętać, że ciemne kolory pomniejszają usta, a jasne powiększają. To podstawowa zasada, której trzeba się trzymać. Ponadto, ciemne odcienie oprócz powagi, dodają też lat. Kolejna sprawa, to kolor zębów. Kobiety, które mogą się pochwalić śnieżnobiałym uśmiechem, powinny zrezygnować z chłodnych, ciemnych kolorów. Mogą za to postawić na róż, brzoskwinię czy kolory łososiowe. Warto pamiętać, że perłowe szminki i pomadki zawsze postarzają, a matowe odmładzają.
Blondynki będą wyglądać świetnie w różu wpadającym w pomarańcz, brunetki w brązach, fioletach i burgundzie, szatynki w jasnych brązach, a rudowłose w odcieniach ceglastych i łososiowych.
Kolor szminki powinien być też odpowiednio dobrany do całej stylizacji. Kontrasty bywają ryzykowne, ale czasem wychodzą na plus. Nie bez znaczenia jest także makijaż oka. Jeśli decydujemy się na usta w wyjątkowo jaskrawym lub intensywnym kolorze, reszta makijażu powinna być stonowana i delikatna.
Źródło: Daily Mail/Rossmann