Kojarzycie Carrie? Nie, Carrie Pilby nie ma nic wspólnego ze słynną Carrie z filmu grozy z 1976 roku. No może poza tym, że także jest to osoba zagubiona i nieszczęśliwa.
„Carrie Pilby” to w istocie urocza komedia romantyczna o duchowej siostrze Bridget Jones. Carrie to 19-letnia Angielka, która mieszka w Nowym Jorku. Chociaż błyskawicznie ukończyła studia na prestiżowym Harvardzie, to jednak ma problem z przystosowaniem się do codziennej rzeczywistości.
Carrie nie lubi wychodzić z domu, nie ma przyjaciół, pracy i nie chodzi na randki. Do tego uważa, że jest ostatnią normalną osobą na świecie, w którym panuje hipokryzja i obsesja na punkcie seksu. Pomimo swoich przekonań, Carrie nie jest jednak szczęśliwa. Za radą znajomego terapeuty zgadza się zrealizować 6-punktowy plan działania, który ma coś zmienić w jej życiu. Carrie ma za zadanie zrobić coś, co uwielbiała jako dziecko, przeczytać ulubioną książkę, sprawić sobie zwierzątko, zdobyć przyjaciela, iść na randkę oraz spędzić z kimś Sylwestra.
Czy przygotowany przez terapeutę plan pomoże Carrie zmienić podejście do świata i otworzyć się na innych?
„Carrie Pilby”, oparta na podstawie bestsellerowej powieści Caren Lissner, to znakomita komedia romantyczna, która sprawia, że po seansie trochę bardziej optymistycznie patrzymy na świat. Idealne kino na kobiece wieczory przy winie.