Go to content

„Cierp, bo zasłużyłeś” – dlaczego cieszą nas porażki w związkach byłych partnerów?

Fot. iStock/Eva Katalin Kondoros

Rozstaliście się w zgodzie i każde ruszyło w swoją stronę.  Albo on odszedł i ruszył dalej… z nią. A może wasza historia jest jeszcze inna. Niezależnie od tego, co się między wami wydarzyło, zastanawiałaś się kiedyś, skąd bierze się to dziwne uczucie satysfakcji, kiedy dowiadujesz się, twój „były” został porzucony przez swoją najnowszą partnerkę?

Jasne, większość z nas powie, że „ma to za sobą” i w ogóle się nie interesuje życiem eks- partnera. Psychologowie twierdzą jednak, że informacja o JEGO rozstaniu, może być dla ciebie ważna, bo:

1. Umacnia cię w przekonaniu, że dobrze się stało, że i wy się rozstaliście

Żeby cieszyć się cudzym nieszczęściem, trzeba znaleźć w nim jakąś korzyść dla siebie. Mając świadomość, że ktoś inny uznał, że twój były nie był i dla niego wystarczająco dobrym partnerem, wzmacniasz  swoje poczucie, że sama podjęłaś właściwą decyzję zrywając z nim.

2. Przemawia do twojego poczucia sprawiedliwości

Jeśli to ON był inicjatorem rozpadu waszego związku, czujesz teraz czym jest karma… A tak całkiem serio, to naukowcy stwierdzili, że gdy mamy poczucie, że inni zasługują na to by spotkała ich kara, jesteśmy bardziej skłonni do radowania się, gdy przeżywają życiowe trudności. „Cierp, bo zasłużyłeś” – okrutne, lecz ludzkie.

3. Sprawia, że masz… większe poczucie wartości

Czasami, a zwłaszcza wtedy, gdy nasza samoocena jest zagrożona, wolimy porównywać się do tych, którzy są w gorszej sytuacji. Rozstanie naszego byłego partnera może nas przekonać, że nam „coś jednak w życiu wyszło”, a poprzednie, negatywne doświadczenia wcale nie wynikają z naszej życiowej i związkowej nieudolności.


Źródło: psychologytoday.com