Go to content

Nauka języków obcych za granicą, czyli “pełne zanurzenie”

Fot. Materiały prasowe

Nauka języków obcych za granicą ma wiele zalet. Przez tzw. “pełne zanurzenie” w obcej kulturze można chłonąć język nie tylko podczas zajęć, ale także w czasie wolnym. Pozwala to szybciej i w bardziej naturalny sposób opanować słownictwo czy zasady gramatyki. To również idealny sposób na połączenie przyjemnego z pożytecznym, czyli edukacji z podróżami i wypoczynkiem.

Nauka języka poprzez “pełne zanurzenie” w zagranicznej kulturze

Całkowita immersja (ang. total immersion), czyli pełne zanurzenie to jedna z najskuteczniejszych metod nauki języków obcych. Zapoczątkowano ją w latach 60 XX wieku w Kanadzie i szybko zyskała popularność na całym świecie.

Zasady całkowitego zanurzenia są proste — należy otoczyć się wyłącznie językiem obcym, którego chcemy się nauczyć. Oznacza to, że nie tylko rozmawiamy, ale i czytamy, oglądamy filmy i telewizję, a nawet korzystamy z naszych codziennych urządzeń w języku obcym. Unikamy więc stosowania naszej ojczystej mowy, nawet jeśli brakuje nam obcych słów. Staramy się natomiast stosować synonimy lub wyjaśniać “dookoła”, ale używając wyłącznie języka obcego.

Najłatwiej osiągnąć to oczywiście wyjeżdżając do kraju, w którym nasz wymarzony język jest używany powszechnie. Takie podejście pozwala nie tylko obcować ze słownictwem i gramatyką na co dzień, ale również umożliwia poznanie kultury i obyczajów, a więc i kontekstów, w których dany język funkcjonuje. Pomaga też lepiej zapamiętywać to, czego się uczymy, ponieważ zmusza nas do komunikacji wyłącznie w obcym języku i wiąże to, czego się uczymy z naszym bezpośrednim doświadczeniem.

Całkowita immersja podczas językowych kursów za granicą pozwala więc zdobyć wiedzę i poszerzyć słownictwo, a przede wszystkim zastosować te wiadomości w praktyce. Dzięki dopasowaniu poziomu nauczania na zajęciach językowych za granicą można zarówno poznać podstawy języka, jak i doskonalić już posiadane umiejętności.

Kursy językowe za granicą – dobrze przemyśl lokalizację

Metodę całkowitej immersji można zastosować, nie ruszając się z domu, ale wymaga to wiele wysiłku i pracy. Trzeba całkowicie odizolować się od wpływów mowy ojczystej, co jest niezwykle trudne. Lepiej więc wybrać kurs językowy za granicą.

Niezwykle istotnym aspektem nauki języków obcych za granicą jest jednak odpowiedni wybór lokalizacji. Szukamy oczywiście państw, w których powszechnie stosuje się język, którego się uczymy.

Jednak wybór kraju to nie wszystko. Ważny jest również konkretny region i miasto. Trzeba bowiem pamiętać, że każdy język ma swoje dialekty charakterystyczne dla danych obszarów geograficznych. Znamy to z własnego podwórka — Kaszuby czy Śląsk są najbardziej oczywistymi przykładami regionów, w których powszechnie funkcjonują gwary.

Podobnie jest też za granicą. Język angielski w Anglii będzie inny od tego w Irlandii czy Szkocji, nie mówiąc już o USA czy Australii. Jednak również w samej Anglii znajdziemy różnice. Na południu spotkamy się z dialektem cockney czy estuary, w Liverpoolu z dialektem scouse, w Manchesterze z mancunian itp. O ile większość tubylców z tych regionów zrozumie konwencjonalną angielszczyznę brytyjską, której uczą w polskich szkołach, o tyle my możemy mieć problem z całkowitym zanurzeniem w gwarę.

Dobrym sposobem na uniknięcie błędów w wyborze lokalizacji jest skorzystanie ze zorganizowanych kursów językowych za granicą. Zajęcia dopasowane do naszego poziomu znajomości języka i danej lokalizacji pomogą osiągnąć immersję i dadzą okazję do wyjaśnienia wszelkich wątpliwości. Takie kursy organizuje np. smiletrips.pl.

Zabawa i nauka — kursy językowe połączone z wypoczynkiem

Nie od dziś wiadomo, że połączenie zabawy z nauką daje najlepsze efekty. Podobnie jest również w przypadku nauki języków obcych za granicą. Wybór lokalizacji turystycznej, w której bez trudu porozumiemy się po angielsku, francusku czy niemiecku, nie powinien być problemem.

Najłatwiej oczywiście będzie, kiedy szukamy kursu języka angielskiego za granicą. To najpopularniejszy obecnie język na świecie i bez problemu porozmawiamy w nim nie tylko w Wielkiej Brytanii, Kanadzie, USA czy Australii, ale również na Cyprze, Malcie czy w RPA.

Kursy językowe połączone z wypoczynkiem są idealną propozycją dla tych, którzy nie lubią tracić czasu i z każdej chwili chcą wycisnąć jak najwięcej. Takie wakacje językowe za granicą pozwalają naładować baterie, zrelaksować się, poznać nowe miejsca, a jednocześnie podszkolić umiejętności lingwistyczne.

To również świetny pomysł dla dzieci i młodzieży, którym chcemy sprawić niezapomniane wakacje, a jednocześnie czegoś je nauczyć. Metoda całkowitego zanurzenia pozwala szybko i w sposób atrakcyjny dla dzieci poznawać język oraz kulturę. To sprawia, że wszelkiego rodzaju zagraniczne obozy językowe cieszą się dużą popularnością.

Nauka języków nie tylko dla najmłodszych

Nauka języków obcych metodą całkowitego zanurzenia jest dla wszystkich. Skorzystać z niej mogą dzieci, dorośli i seniorzy. Kursy językowe za granicą dopasowane są do umiejętności uczestników, można więc poznać podstawy, jak i poziom ekspercki. Nie ma tutaj żadnych ograniczeń.

Nauka języków za granicą jest szczególnie dobrym pomysłem dla osób, które na co dzień pracują i nie mają czasu na dodatkowe zajęcia. Wykorzystanie urlopu na zagraniczny kurs językowy pozwala połączyć wypoczynek z edukacją i daje najlepsze szanse na szybką poprawę umiejętności komunikacyjnych.

Kursy językowe za granicą są świetnym sposobem na naukę metodą całkowitego zanurzenia. Ich zaletą jest nie tylko wysoka skuteczność, ale również możliwość połączenia edukacji z wypoczynkiem i poznawaniem nowych miejsc. Zagraniczne obozy językowe dla dzieci i młodzieży oraz kursy dla dorosłych dają wspaniałą okazję do tego, aby wraz z językiem poznawać obcą kulturę i obyczaje. Dzięki temu kompetencje lingwistyczne rozwijają się w konkretnym kontekście, a nauka przebiega nie tylko łatwo, ale i przyjemnie.


Artykuł sponsorowany