Go to content

A co, jeśli on jest z tobą tylko dla dobrego seksu?

fot. LanaStock/iStock

Znajoma poznała jakiś czas temu faceta i zakochała się bez reszty. Kolacyjki, randeczki i nieziemski seks. Jakoś po trzech miesiącach zaczęła dostrzegać, że coś tu nie gra. Bo związek może i krótki, ale jakoś nie ewoluuje. Seks wciąż jest boski (a który nie jest na początku znajomości, gdy motyle w brzuchu fruwają jak szalone?), ale nic poza tym. Zaczęła się więc zastanawiać, gdy koleś nie jest z nią wyłącznie dla dobrego seksu. Brzmi jak rozterki niedoświadczonej nastolatki, tymczasem mowa o dojrzałej kobiecie po rozwodzie, która najzwyczajniej w świecie jest spragniona bliskości. Można się pogubić, fakt. 

Oczywiście nie ma nic złego w relacji opartej wyłącznie na sferze intymnej. Pod warunkiem jednak, że obie strony ustalą, że chodzi wyłącznie o seks bez zobowiązań i na nic więcej nie można liczyć. Problem w tym, że my, kobiety, raczej nie potrafimy oddzielić uczuć od seksu i nawet jeśli początkowo miłości nie było, szybko może się pojawić. Kontakt fizyczny często jest przecież dla nas oznaką zaufania i przywiązania. Takich intencji próbujemy się też automatycznie dopatrzeć u partnera. Tymczasem niektórym zależy tylko na seksie. I już. Co powinno cię zaniepokoić?

Przeszłość partnera

Jeżeli jego wcześniejsze związki były raczej krótkotrwałe (choć intensywne) i było ich dość sporo, warto zastanowić się, czego on tak naprawdę od życia szuka. Jasne, każdy ma prawo się pomylić i związać z kimś, kto nie do końca mu odpowiada, przez co związek się rozpada. Może jednak jemu zawsze chodziło tylko i wyłącznie o seks? Dopóki było fajnie i niezobowiązująco, byli razem.

Skrywane emocje

W związkach opartych wyłącznie na seksie, nie ma mowy o swobodnym wyrażaniu emocji. Nie, jęczenie w łóżku tu się tutaj nie liczy. Chodzi o bliskość poza sypialnią. Jeżeli on skrywa swoje uczucia i emocje, nie próbuje nawiązać z tobą więzi na innych płaszczyznach, sprawa jest raczej jasna.

Seks na zawołanie

Zauważyłaś może, że godzisz się na seks zawsze, nawet wtedy, gdy kompletnie nie masz na niego ochoty? Zastanów się, dlaczego? Być może boisz się, że on odejdzie? Albo jesteś przekonana, że wtedy w ogóle się nie zobaczycie i nie spędzicie razem czasu? Na początku znajomości na ogół nie chce się wychodzić z łóżka. Gorzej, jeśli nie do końca tego właśnie chcesz, a zgadzasz się.

Brak innych planów

Wspólny obiad? On nie ma czasu. Wypad do kina? Innym razem. Wizyta u twoich znajomych? Nie dzisiaj. On ma wiecznie inne plany, w których ty nie jesteś uwzględniona. Nie ma się co łudzić – nie zależy mu.

Ciągły flirt

Zauważyłaś, że większość z waszym rozmów kręci się wokół seksu? Nawet jeśli zaczynasz jakiś poważny temat, on i tak zaczyna z tobą flirtować? Zapewne powie, że w ten sposób chce cię rozluźnić, rozbawić czy poprawić humor. Coś tu jednak nie gra.

Jeśli poza udanym seksem szukasz także miłości, odpuść sobie takiego gościa. Niech poszuka innej.

Na podstawie: Power of positivity