Go to content

Lubisz zasypiać w ramionach swojego partnera? Uważaj, to ryzykowne dla zdrowia, ratunkiem może być… pocałunek

Fot. iStock/PeopleImages

Lubisz ciepełko ukochanego pochrapującego słodko na poduszce tuż obok? Uważaj! Wspólne spanie może doprowadzić do znacznego obniżenia nastroju, braku koncentracji, a nawet… cukrzycy i chorób serca!

Chrapanie, walka o kołdrę i wypychanie się z łóżka nie są obce nikomu, kto przeżył choć jedną wspólną noc z drugą osobą, w niekoniecznie „erotycznych”okolicznościach.

W badaniu przeprowadzonym przez Uniwersytety w Leeds i SilentNight, stwierdzono, że 29 procent osób śpiących „z kimś” wini swoich partnerów za kiepski sen.

„Prawie jedna trzecia Brytyjczyków twierdzi, że nie może się wyspać, ponieważ ich sen jest notorycznie zakłócany przez współtowarzysza  łóżka „- mówi ekspert snu dr Nerina Ram Lakhan. Jeśli partnerzy mają zupełnie inne upodobania dotyczące procesu zasypiania, inne nawyki ułatwiające zasypianie i inaczej „wchodzą” w poszczególne fazy snu, może być naprawdę ciężko.

Ale nie warto przejmować się na zapas: te same badania wykazały, że ci z nas, którzy są w szczęśliwych związkach śpią lepiej niż kobiety w ciąży lubi ci, tkwiący w nieszczęśliwych relacjach, ponieważ czują się bezpieczniej i odczuwają mniejszy niepokój.

Co można zrobić? Całować się „na dobranoc”.  Aż 71 procent osób badanych, które zastosowało tę metodę, odczuło znaczną poprawę komfortu swojego snu. 36 procent przyznało, że senne „wybryki partnera” nie przeszkadzają im już tak bardzo, jeśli zostali obdarowani pocałunkiem przed zaśnięciem… :*


Źródło: independent.co.uk