Go to content

Jak wygląda związek z narcyzem? Trzy sceny z życia

narcyz
fot. sebastianosecondi/iStock

Być w relacji z narcyzem, to zapomnieć o sobie. Odstawić własne potrzeby i marzenia. Zapamiętaj, jesteś tylko po to, żeby czuli się szczęśliwi.

Jak wygląda związek/ relacja z osobą narcystyczną? Takie pytanie zadał na jednym z forum Marcin (imię zmienione), a ludzie opisywali scenki ze swojej codzienności. „Tu jest wciąż o tym samym” – pomyślałam.

Przypomniały mi się historie kobiet, które opowiadały o swoich związkach z narcyzem. Z tych wszystkich historii można zrobić jedną i tą samą opowieść. Zmieniałyby się tylko imiona, może miejsce zdarzenia, okoliczności. Trzon ten sam. Wszystkie niżej opisane scenki zdarzyły się naprawdę.

Scena 1: Jestem najważniejszy, więc dostosuj do mnie swoje plany

Bohaterowie. Ona lat 24, on 25. Są parą od dwóch lat.

– Pojedziemy na wakacje na Kretę – decyduje on.
– Dlaczego akurat na Kretę – pyta ona.
– Bo jeszcze nie byłem, a chciałbym. –A ja myślałam o Szwecji. Albo może o Tajlandii? – oponuje ona.
– Oszalałaś! W Szwecji zimno, co to za lato. W Tajlandii za gorąco. Głupie masz pomysły. Kreta jest najlepsza.

Kupują bilety na Kretę. Miesiąc przed wyjazdem, on komunikuje.

– Musimy odwołać ten wyjazd, okazało się, że wypadł mi ważny egzamin.
– Ale ja nie chcę odwoływać, chcę lecieć.
– Ale z ciebie egoistka. Nie rozumiesz, że mam egzamin?

Zasada jest jedna. Albo grasz do mojej bramki, albo nie gramy w ogóle. Teraz to Kreta, później mieszkanie tam, gdzie chce on, podłoga taka, jak on chce i lampy również. Zapamiętaj, życie ma być takie, jak chce narcyz.

Scena 2. Jestem najważniejszy nawet, gdy cierpisz!

Bohaterowie. Ona lat 30 (teraz w końcówce ciąży) , on 31. Są parą od siedmiu lat. Miejsce akcji: ich mieszkanie. Temperatura: ponad 30 stopni Celsjusza

– Źle się czuję, strasznie tu gorąco, duszę się – mówi ona.
– Ty się dusisz? A co ja mam powiedzieć? Muszę pracować.
– Napiłabym się wody, ale nic nie mamy.
– To świetny pomysł, idź do sklepu, kup więcej, najlepiej trzy butelki.
– Ale lekarz zabronił mi dźwigać.
– Nie przesadzaj, ciąża to nie choroba. Poza tym mi mój rehabilitant zabronił nosić, wiesz, że boli mnie kręgosłup, nie bądź egoistką.
Po chwili:
– No idziesz ty wreszcie po tę wodę?

Jakbyś nie wiedziała, to bądź pewna, jemu zawsze jest gorzej, ma więcej, bardziej cierpi. Jesteś po to, żeby mu ułatwić życie. A on na pewno nie jest po to, żeby coś ułatwić tobie. Gdy narcyz choruje, musisz koło niego skakać, on ciebie zostawi z temperaturą, ledwo żywą, bo akurat będzie chciał robić coś innego. Jeśli będziesz miała żal, nie zrozumie. Powie: przecież tak koncentrować się na sobie.

Scena 3. Jestem najważniejszy, więc twoje sukcesy nie są są ważne

Bohaterowie. Ona lat 35, on lat 37. Miejsce akcji: impreza u przyjaciół.

Przyjaciel: – Ania, słyszałam, że awansowałaś! Gratulacje. Ale masz super żonę, robi niesamowitą karierę. (zwraca się do narcyza)
On: – Karierę? – on wyraźnie się zastanawia. – Czy w jej branży można w ogóle zrobić karierę?
Za chwilę (widząc zdziwioną minę przyjaciela)
– Nie no super, ale ja to dopiero teraz dostałem projekt. Stary, słuchaj, nawet sobie nie wyobrażasz, to są miliony, miliony….

Ona do niego (później): – Dlaczego tak zareagowałeś? To było miłe, co powiedział. Fajnie, że gratulował mi sukcesu.
On (prychając): – Ale ty chyba żartujesz? Myślisz, że zrobił to, bo cię nie lubi? Nie, chciał coś ugrać. Poza tym, sorry, ale jesteś egoistką, dlaczego mamy mówić tylko o tobie!

Nigdy nie będziecie mówić o tobie. Bo relacja z narcyzem jest o narcyzem. O jego emocjach, sprawach, fazach, pragnieniach, marzeniach. Nawet jeśli pyta o ciebie, tak naprawdę niewiele go to interesuje.