Go to content

Trzy zawody, które najczęściej wykonują narcyzi

Choć może wydawać się to dość zaskakujące, to zawód, jaki wykonujemy, zdradza o nas wiele. Daje wgląd do naszej osobowości, ujawnia cechy charakteru. Są pewne zawody, w których narcyzm jest szczególnie powszechny. Zastanawiasz się, co mamy na myśli? Już wyjaśniamy.

Trzy zawody, które często wykonują narcyzi

Chirurg

Liczne badania dowodzą, że chirurdzy mają znacznie podwyższony poziom narcyzmu. Oczywiście nie każdy chirurg jest narcyzem, jednak wielu z nich wykazuje takie cechy. Warto jednak podkreślić, że w środowisku medycznym są również ludzie pełni empatii, okazujący swoim pacjentom wiele zrozumienia.

Ten wyraźny kontrast osobowości w rzeczywistości rozciąga się na wszystkie zawody związane z opieką, także tą dotyczącą zdrowia psychicznego. Jednak tak, jak możemy trafić na bardzo troskliwego i zdrowego emocjonalnie terapeutę, tak też możemy mieć do czynienia z tym, wyróżniającym się cechami narcystycznymi.

Zobacz także: 7 typowych zwrotów, które usłyszysz od narcyza i co one naprawdę znaczą

Funkcjonariusz policji

W badaniu przeprowadzonym w 2019 roku, przebadano 1173 funkcjonariuszy policji. Uzyskane wyniki są naprawdę zaskakujące. Aż 94,7 proc. uczestników badania wykazało umiarkowany poziom narcyzmu, a 70 proc. wykazało również umiarkowany poziom makiawelizmu, czyli braku wyższych uczuć. Badanie ujawniło, że w organach ścigania występuje złożona dynamika emocjonalna, która może doprowadzić do mrocznych zachowań.

Warto wspomnieć o jeszcze jednym odkryciu. Wyższy poziom zmęczenia współczuciem i wypalenia zawodowego, może wzmacniać ekspresję wszystkich trzech cech ciemnej triady, w tym psychopatii. Ciemna triada to zespół cech osobowości obejmujący makiawelizm, narcyzm i psychopatię.

Organy ścigania mogą przyciągać osoby o tendencjach narcystycznych, zwłaszcza że często są to stanowiska związane z władzą i autorytetem. W połączeniu z możliwością użycia nadmiernej siły, takie połączenie stwarza potencjalne zagrożenie.

Dyrektor generalny

Ta ostatnia pozycja wydaje się być najmniej zaskakującą. Media często przedstawiają dyrektorów generalnych w bardzo przesadnym świetle. Są albo gloryfikowani, albo demonizowani. Właściciele dużych firm albo emanują współczuciem i są bardzo przyjaźni, albo wyróżniają się bardziej zaciekłym podejściem.

Eksperci sugerują, że narcyzm wydaje się być bardziej powszechny wśród dyrektorów generalnych niż wśród populacji ogólnej. Badanie przeprowadzone przez naukowców z Harvardu, w którym wzięło udział 179 dyrektorów generalnych, ujawniło, że ponad 18 proc. uczestników wykazywało cechy narcystyczne. Na takie cechy charakteru może wpływać nieustanna chęć awansu na wspomniane stanowisko. Konkurencyjne i często bezwzględne strategie, które wymagane są do osiągnięcia szczytu, sprzyjają rozwojowi narcyzmu. Oczywiście nie powinniśmy zakładać, że każda osoba będąca na wysokim stanowisku jest narcyzem.

Źródło: higherperspectives.com