Go to content

Sześć przykazań dla tych, którzy chcą pomóc osobie ze złamanym sercem

fot. Professor25/iStock

„Często otoczenie nie wie, co zrobić, żeby pomóc bliskiemu, który jest chory z miłości. W gruncie rzeczy to stracona sprawa. Nie możesz mu pomóc ani sprawić, żeby poczuł się lepiej lub zapomniał o eks. Jednak możesz zrobić coś, żeby nie poczuł się gorzej!”, twierdzi Lisa Letessier w książce ”Jak przeżyć rozstanie i zadbać o siebie”, Wydawnictwo Zwierciadło.

Lisa jest psychologiem klinicznym specjalizującym się w terapii poznawczo-behawioralnej, terapii schematów i terapii uważności. Poznajcie sześć reguł, które jej zdaniem pomagają komunikować się z kimś, kto niedawno został opuszczony przez partnera:

1. Nigdy nie banalizuj jego cierpienia

Niezależnie od tego, ile ma lat, ile czasu trwał związek, nigdy nie mów bliskiej osobie zdań w rodzaju: „Nie przejmuj się, to idiota!” albo: „Ktoś tak żałosny jak ona nie jest wart, żeby się tak pogrążać…” .

Nawet jeśli to robisz w najlepszych intencjach, bo starasz się oddramatyzować problem albo sprowadzić go do właściwych proporcji, ta osoba poczuje się tylko zupełnie niezrozumiana i jeszcze bardziej zdana na siebie. Musisz wykazać empatię, żeby poczuła się jak najmniej samotna w swoim cierpieniu. Jeśli nie weźmiesz pod uwagę jej bólu, może się izolować, zachowywać agresywnie, a nawet wpaść w czarnowidztwo.

2. Zsynchronizuj wasze emocje

Twoja córka, przyjaciółka, twój brat, będą na pewno przechodzić od smutku do wzburzenia, od beznadziei do waleczności. Dopasuj się do emocji bliskiego. Jeśli chce płakać i szuka pocieszenia, bądź przy nim. Jeśli czujesz, że chce wyjść i więcej o tym nie mówić, nie wymuszaj rozmowy. Rezonuj z jego nastrojem i stanem duszy – to pozwoli mu poczuć wsparcie i towarzyszenie w procesie żałoby.

3. Unikaj tych wszystkich: „A mówiłam, że tak to się skończy…”!

Nawet jeśli ci się ulewa, powstrzymaj się. Bliska osoba już dość cierpi i czuje się wystarczająco beznadziejnie, nie musisz jej dokładać.

4. Proponuj rzeczy, które wzmacniają samoocenę

Pomóż bliskiej osobie rozwijać się i odzyskać zdrowe poczucie wartości.

5. Zachowaj cierpliwość

Wiem, łatwo powiedzieć, jednak każdy ma własny rytm odporności psychicznej. Nawet jeśli nie rozumiesz, dlaczego po roku Julien jest nadal tak zakochany w Samancie, choć byli razem tylko przez sześć miesięcy, przyjmij to do wiadomości. Jeśli będziesz go ponaglać albo zachęcać do nowego związku, zanim będzie do tego gotowy, spowolnisz proces żałoby, przez który przechodzi. Uważaj jednak, żeby nie utknął w bezproduktywnych rozmyślaniach. Jeśli do tego dojdzie, może warto trochę nim potrząsnąć.

6. Zachowaj ostrożność

Już rozumiesz, że rozstania nie można traktować lekko. Pozostań w trybie alarmowym, aby twój bliski nie pogrążył się zbyt głęboko w smutku.

A co jeśli już nie dajesz rady?

Może się również zdarzyć, że nie będziesz w stanie dłużej pomagać bliskiej osobie. Bo nie możesz już słuchać o tym, jak opowiada o eks, bo nie możesz znieść jej przygnębienia, bo masz wrażenie, że delektuje się swoim cierpieniem, głosząc wszem i wobec, że życie jest okrutne i niesprawiedliwe. Mówiąc krótko, strasznie cię to denerwuje, ale poczucie winy sprawia, że godzinami wysłuchujesz zwierzeń przez telefon, choć marzysz tylko o jednym: spać albo w spokoju obejrzeć film.

Poszanowanie swoich granic jest ważne. Jeśli nie będziesz tego robić, możesz zacząć zachowywać się agresywnie albo stracić empatię, a to w żaden sposób nie pomoże tamtej osobie. Zachęcam zatem, żeby powiedzieć jej w uprzejmy sposób, że potrzebujesz przerwy. Oto kilka sposobów wyrażania krytyki w taki sposób, żeby druga strona nie zamknęła się w sobie:

1. Zacznij od zdania empatyzującego („Rozumiem, że jest ci smutno i ciężko…”)

2. Krytykuj zachowanie, a nie osobę. Wyjaśnij, jak wpływa na ciebie zachowanie bliskiej osoby . Na przykład zamiast mówić: „Jesteś upierdliwa z tym dzwonieniem o drugiej w nocy, zejdę przez ciebie”, powiedz: „Rozumiem, że jest ci smutno i jesteś zdenerwowana, ale jeśli dzwonisz o drugiej w nocy, wybijasz mnie ze snu. Nie mogę potem zasnąć i rano jestem wyczerpana”.

3. Proponuj alternatywne rozwiązanie: „Lepiej pisz SMS-y. Jeśli się obudzę, od razu zadzwonię. A jeśli nie, to następnego dnia”.

4. Jeśli masz już dość całej sytuacji, możesz wyrazić to w następujący sposób: „Rozumiem, że cierpisz i potrzebujesz o tym rozmawiać, bo to dla ciebie najważniejsze i trudno ci myśleć o czymkolwiek innym (empatia), ale fakt, że od tygodni o niczym innym nie rozmawiamy, zaczyna mnie wyczerpywać. Czuję bezradność i frustruje mnie to, że nie mogę więcej ci pomóc (…) Myślę, że muszę trochę odpocząć i nabrać sił, żeby znów być dla ciebie za kilka tygodni. Uwielbiam cię, nie miej do mniej pretensji, ale teraz muszę zrobić sobie przerwę, bo czuję, że nic ci nie pomagam”.