Go to content

Jak rozpoznać manipulatora? Pociąga za cztery sznurki

Fot. iStock

Manipulacja to sposób na życie, życie cudzym kosztem. Często przez lata nie zdajemy sobie sprawy, że jesteśmy  ofiarami manipulatorów, że zamienili nas w swoje marionetki. Dopóki jasno nie przyznasz przed sobą, że ktoś próbuje tobą manipulować – twoje szanse na obronę są niewielkie. Sposobów na manipulację drugą osobą jest za to cały wachlarz. Ale każdy manipulator potrafi osiągnąć wszystkie swoje cele pociągając tylko za cztery sznurki.

Jak rozpoznać manipulatora?

Są wszędzie w pracy, na ulicy, uczelni, a nawet w twoim domu. Są tacy, których wyczujesz na kilometr i ci, z którymi ktoś dzieli życie, kompletnie nie zdając sobie sprawy ze swojej roli. Bo jak się bronić, przed nieistniejącym atakiem? I czy w ogóle masz prawo do obrony, skoro coraz częściej myślisz, że to wszystko to twoja wina?

Jeśli w każdej związkowej kłótni (niezależnie od przyczyny) rozmowa kończy się zrobieniem z ciebie winnego, szef zamiast podjąć dyskusję zasypuje się absurdalną papierkową pracą, a mama i tak będzie udawać bez końca, że zupełnie nie wie, o co ci chodzi… prawdopodobnie jesteś ofiarą manipulacji.

Pamiętaj, to teatr jednego aktora i jego marionetek, nie ma innego scenariusza. Można tylko nauczyć się, jak przestać grać w ich grę.

Cztery sznurki, za które pociąga manipulator

Uwodzenie

To maska, którą zakłada każdy manipulator. Ile razy w swoim życiu, zadawałeś sobie pytanie: „Jak to możliwe, że on/a tak bardzo się zmienił/a?”. Przecież na początku tej znajomości było tak pięknie… Brzmi znajomo? Nie dotyczy to jedynie relacji romantycznej.

Każdy manipulator pociąga z ten sznurek bardzo umiejętnie. Wabi do siebie ofiarę i przywiązuje swoją słodyczą. Nie myśl, że gdy ofiara jest już w sieci, porzuca ten sznurek. Po każdej kłótni, kryzysie w relacji, czy zdemaskowaniu jego manipulacji, sznurek powoli się napina. A ofiara zaczyna tańczyć, jak manipulator jej zagra. Cienka, prawie niewidoczna linka, oblepiona pochlebstwami, których tak jesteśmy spragnieni, to zabójcza pułapka.

Bo czy te oczy mogą kłamać? Czy taki czuły, wyrozumiały człowiek, mógłby nas skrzywdzić?

Wiktymizacja

Jeśli myślisz, że manipulator jest tzw. „aroganckim dupkiem” możesz wpaść w ogromne tarapaty. Manipulator wcale nie chce, zostać zdemaskowany. Zresztą, czy ten pechowiec, nieszczęśliwie porzucony i sponiewierany przez cały świat, mógłby skrzywdzić muchę?

Drugim sznurkiem, który usidla ofiarę jest wiktymizacja. Manipulator uwielbia grać rolę ofiary, wzbudzać twoją litość. To najsilniejszy łańcuch, który przykuje cię do niego na dobre i na złe.

Jeśli chcesz być bezpieczny, pora nauczyć się odróżniać litość od współczucia. Litość bywa bardzo niebezpieczna, nie szuka wsparcia i rozwiązania problemów – usidla.

Zastraszanie

Trzeci sznurek, który z czasem napina się coraz mocniej i coraz częściej. Czy można wzbudzić bardziej użyteczną dla manipulatora emocję niż lęk? Ten sposób na zniewolenie wcale nie jest oczywisty. Boisz się samego manipulatora, ale jeszcze bardziej boisz się go stracić.

Skuteczne prawda? Przecież, gdy nie chcesz kogoś stracić, zrobić dla niego dosłownie wszystko. Dlaczego tak trudno zobaczyć nam w porę ten mechanizm? A czy ktoś, tak wspaniały i w dodatku wymagającej naszej nieustannej pomocy, mógłby chcieć naszej zguby?

Obwinianie

To czwarty sznurek, który dopełnia każdą manipulację i związuje nam obie ręce na długie lata. Poczucie winy. O wszystko.

Bardzo często wiąże się z postawą pasywno-agresywną manipulatora. Wyobraź sobie kłótnię z partnerem, zwykłą sprzeczkę o zawalone obowiązki. Wściekasz się, że nie dotrzymał słowa, nie wywiązał się z powierzonego zadania, kłócicie się, ale po chwili, to ty jesteś „winny” całej tej kłótni i niewypełnionych obowiązków. Wszystkie twoje emocje zostają odbite jak tenisowa piłka i uderzają ze zdwojoną siłą.

Cztery sznurki. Tylko tyle. Choć każdy wydaje się być niegroźny, potrafią zamienić życie w piekło. Nie widzimy ich, nie potrafimy w porę połączyć kropek i zobaczyć, jak zaplatają nam coraz ciaśniej ręce i nogi. Aż pewnego dnia trudno nam zrobić samodzielny krok. Od manipulatora można się uwolnić, można przeciąć ciasno krępujące nas sznurki. Jest tylko jeden warunek, żeby móc to zrobić, trzeba je najpierw zobaczyć.

Jeśli jesteś ofiarą manipulatora, możesz sobie pomóc. Musisz jednak zdać sobie sprawę, że tylko ty możesz coś zmienić. Manipulator nie zmieni się dla ciebie. Dlaczego? To proste, po co miałby to robić?

Serdecznie zapraszam was do lektury fenomenalnej książki „Jak NIE dać sobą manipulować”. To lektura obowiązkowa, dla każdego, kto choć przez chwilę uwierzył, że jest winny wszystkich nieszczęść tego świata, że bez swojego manipulatora nie jest nic wart. Jeśli jesteś wrażliwcem, przeczytaj koniecznie – dla manipulatora relacja z tobą, jest jak wygrana w totka.

Jeszcze wielu rzeczy musimy się nauczyć, by wreszcie żyć szczęśliwie.

Jak NIE dać sobą manipulować

Manipulatorzy rozporządzają jedynie taką mocą, jaką im nadajemy.

„Kiedy mają przed sobą ludzi przenikliwych, pozbieranych i stanowczych, stają się bezbronni. Nie mam najmniejszego zamiaru «unicestwiać» biednych manipulatorów. Dążę jedynie do tego, aby nie pozostawiano im pola do działania i by nie mogli wyrządzać tylu szkód. Chciałabym także, abyś mógł utrzymywać z nimi kontakty, dokładnie wiedząc, czego się po nich spodziewać”.

Manipulacja przybiera różne formy: od szantażu emocjonalnego w rodzinie czy w pracy po dominację jednej osoby w związku czy silny wpływ przyjaciela. Co najgorsze, na każdym etapie życia możemy spotkać ludzi, którzy będą chcieli nas wykorzystać, żeby osiągnąć własne cele. Ich techniki – jednocześnie proste i wyrafinowane – są niezwykle skuteczne, dlatego wielu z nas żyje w toksycznych relacjach, nawet o tym nie wiedząc.

Z tej książki, powstałej na podstawie historii ofiar manipulatorów, dowiesz się, dlaczego właśnie osobom nadwydajnym mentalnie trudno jest wychwycić pozorną życzliwość i wskazać źródła manipulacji. Pomoże ci ona także rozpoznać toksyczne osoby wokół siebie i uwolnić się od nich. Stosując się do zawartych w niej porad, przestaniesz być w końcu seryjną ofiarą manipulacji i odzyskasz upragnioną niezależność psychiczną.

„…podzielę się z tobą wszystkim, co wiem o manipulatorach, co zrozumiałam z ich osobowości i czego się u nich doszukałam. Wyzwolisz się spod ich wpływu tylko, jeśli dostrzeżesz i zrozumiesz, kim są naprawdę, co, jak i dlaczego robią. I od razu, korzystając z okazji, odpowiem na zadawane mi tysiące razy pytanie: nie, nie mam osobistych porachunków z manipulatorami i nie pałam do nich nienawiścią!”


Artykuł powstał we współpracy z Wydawnictwem Feeria