Go to content

Bo to zła kobieta była. 7 zdroworozsądkowych zachowań, za które bywamy potępiane przez innych

Bo to zła kobieta była. 7 zdroworozsądkowych zachowań, za które bywamy potępiane przez innych
Fot. iStock/MariaDubova

Kobiety są empatyczne, kobiety się poświęcają, kobiety rezygnują ze swoich marzeń i planów, bo ich najważniejszą rolą, jest rola opiekunki domowego ogniska… Egoistka – mówią o tej, która odważy się postawić swoje szczęście, nawet to najmniejsze, nad dobro rodziny. Zapominają, że szczęśliwa partnerka i matka, to szczęśliwy dom. Że szczęśliwy człowiek, w ogóle, to wartość dodana, dla wszystkich.

Dziś możemy się realizować,  mamy możliwości, ale ciągle jeszcze – zwłaszcza w mniejszych środowiskach, nie zawsze decydujemy się z nich skorzystać. Bo co powiedzą inni, jeśli odważymy się przełamać jakieś obowiązujące w naszym otoczeniu schematy? Co, jeśli okazuje się, że nasz życiowy partner jest przeciwny naszym planom samorealizacji, bo czuje się (jakże to stereotypowe) nimi zagrożony? Która z nas „zaryzykuje” ewentualny rozpad związku, by tylko móc być prawdziwie szczęśliwa? Tymczasem dążenie do szczęścia to nie kaprys, to głos zdrowego rozsądku…

7 zdroworozsądkowych zachowań kobiet, za które bywają potępiane przez innych

1. Kobieta odchodzi od mężczyzny, z którym nie tworzy dobrego związku

„Żona nie zostawia męża” – słyszałyście to pewnie wiele razy. Ile kobiet tkwi w złych, wyniszczających związkach, bo boi się odejść, żeby nie zostać wykluczoną przez swoje środowisko? One wiedzą, że mogą być potępione, mimo, że to on zawinił. Albo nawet nie zawinił, ale w tej relacji nie ma już miłości. Miłość? Po co ci miłość?Przecież nie bił, nie pił… Jak możemy wymagać od kobiet, by miały siłę zawalczyć o siebie i swoje szczęście, skoro nie dajemy im na to przyzwolenia?

2. Kobieta rezygnuje z założenia rodziny, posiadania dzieci

Bo czuje, że to nie jej droga, że nie znajdzie tutaj spełnienia. I to jest wówczas najmądrzejsza z możliwych decyzji. Tak jak nie wszyscy mężczyźni nadają się do bycia ojcami, tak nie wszystkie kobiety, mimo biologicznych predyspozycji, sprawdzą się w roli matek. Jeśli są tego świadome, to oznaka prawdziwej dojrzałości i odpowiedzialności.

3. Kobieta stawia swoje potrzeby na pierwszym miejscu

W życiu musimy mieć czas tylko dla siebie, na autorefleksję, na drobne przyjemności, na samorozwój. Inaczej przestajemy odczuwać radość, codzienność nam powszednieje, związek przestaje nas cieszyć. Każdy człowiek, żeby być w pełni szczęśliwym, musi mieć możliwość zaspokajania swoich, bardzo osobistych potrzeb.

4. Kobieta sama podejmuje decyzje dotyczące swojego zdrowia i ciała

Dlatego też, nie zachodzi w ciążę „pod presją”, ani nie decyduje się na seks wtedy, kiedy czuje, że to jeszcze nie ten czas, jedynie po to by „ratować” swój związek. Wie, że jej zdrowie jest wartością nadrzędną i jedynie ona sama ma prawo decydować co jest tu dla niej dobre, a co pogorszy jej komfort fizyczny i psychiczny.

5. Kobieta wybiera karierę zawodową, a nie opiekę nad dziećmi, bo ma tu większe możliwości niż jej partner

Sytuację, w której to mężczyzna „zostaje z dziećmi” w domu, ciągle jeszcze uważa się za dziwną, bądź „nienaturalną”. Dlaczego? Jeżeli umawiamy się na podział ról i obowiązków, który przyniesie nam obojgu większe korzyści, odrzućmy na bok stereotypy. Kobieta, która zostawia dzieci pod opieką ojca, nie jest złą matką. Jest kobietą, która ufa swojemu partnerowi i wie, że jej dzieci są szczęśliwe.

6. Kobieta wie dokładnie kim jest i czego chce

Myślisz, że to niedorzeczny punkt? Pomyśl, ile z nas „gra” w obecności mężczyzn słabe i niezdecydowane. Jaki przekaz wysyłamy takim zachowaniem? Że jesteśmy niesamodzielne? Niemądre? Że dajemy mężczyznom przyzwolenie na decydowanie i wypowiadanie się w naszym imieniu?

7. Kobieta dąży do zachowania pewnego poziomu niezależności w związku

Nie stara się pokazać swojemu partnerowi, że to on jest tu „głową rodziny”, nie ustępuje mu również pola do podejmowania decyzji, które powinno się podejmować wspólnie. Nie godzi się na lekceważenie wartości jej kariery zawodowej, ani tej pracy, którą wykonuje w domu. Za naturalne uważa egzekwowanie dla siebie czasu na odpoczynek, czy rozwój osobisty.

Zauważyłyście, że największymi krytykami kobiet są… inne kobiety? Te, które nie odważyły się sięgnąć po swoje marzenia, te niespełnione, nieszczęśliwe gdzieś w głębi, nie potrafiące przyznać się do tego wprost.  Te, które myślą o swoim życiu jedynie w kategoriach obowiązków.Te, które zaniedbały swoje potrzeby…