Go to content

„Nie zamieniłabym tych wspólnych chwil z Tobą na nic innego”. Akcja „List do dziecka”

Fotomontaż istock / Pixabay CC0
Kochany synku,
Jeszcze pół roku temu miałeś być kochaną dziewczynką, tak przeze mnie upragnioną i wyczekiwaną. Wydawało mi się, że z córeczką będę miała lepszy kontakt, wspólne pasje i zainteresowania. Wyprawka dla Ciebie była już skompletowana. Cieszyłam się wybierając co i rusz kolejne różowe zestawy ubranek.  W grudniu 2015 roku okazało się, że jednak będziesz chłopczykiem. Zaskoczenie to mało powiedziane co nas z Twoim tatą czekało. Trzeba było od nowa kupić dla Ciebie ubranka. Nie miałam już siły chodzić po sklepach i od nowa z rozrzewnieniem wybierać kolejnych rzeczy dla Ciebie. Kupiliśmy więc wszystko w dwóch sklepach – byle szybko, byle już.
Czas szybko minął i nadszedł termin porodu. Bardzo go przeżyłam i była to dla mnie ogromna trauma. Kiedy pierwszy raz Ciebie zobaczyłam – nie poczułam nic, poza strachem i obawą jak sobie teraz poradzimy.
Tydzień w szpitalu – nieustanny krzyk i płacz. Ból po operacji cesarskiego cięcia był ogromny – ważyłeś 5130 gram. Miałeś pierwsze miejsce pod względem wagi urodzeniowej w szpitalu na tamten czas. Oczywiście trzeba było skompletować kolejną wyprawkę, taki byłeś duży.
Nie potrafiłeś pić mojego mleka i w kółko płakałeś. Dopiero osłonki na piersi pomogły i tak pozostaliśmy z nimi do dziś.
W domu budziłeś się co 40 minut, co godzina. Byłam wykończona fizycznie i psychicznie. Dobre rady rodziny, że z każdym dniem będzie coraz lepiej, nie przekonywały mnie.
Dziś masz trzy miesiące – a wagę i wzrost rocznego dziecka. Codzienne noszenie Cię na rękach sprawia mi ogromny ból kręgosłupa. Nie śpisz cały dzień – dopiero późnym wieczorem zasypiasz.
Wypełniasz mi cały mój czas. Często płaczesz i wymagasz nieustannej uwagi.
Nie wiem, ile jeszcze czeka nas przygód. Za 18 lat chciałabym, żebyś wiedział – nie zamieniłabym tych wspólnych chwil z Tobą na nic innego. Uśmiechem wynagradzasz mi każdy ból i zmęczenie.
Kocham Cię synku i przychylę Ci nieba, jeśli będzie trzeba – bo jesteś krwią z mojej krwi, ciałem z mojego ciała. Jesteś cząstką mnie.
Synku – u progu dorosłości chcę, żebyś wiedział – robiłam wszystko, żebyś wyrósł na odpowiedzialnego młodego człowieka. Otoczyłam Cię ciepłem i miłością.
Nie oczekuję niczego w zamian. Proszę tylko pamiętaj, że zawsze możesz na mnie liczyć i kocham Cię bezwarunkowo.
Zrobię dla Ciebie wszystko i podołam wszystkim problemom. Nie znaczą one dla mnie nic. Liczysz się tylko Ty i Twoje dobro.
Twoja mama
Magdalena 86

„Kochana córeczko, najdroższy synku, chcę ci powiedzieć, że…”.
„List do dziecka” – nasza nowa akcja na Dzień Dziecka z super nagrodami

AKCJA DD BANER DO LISTOW

Co trzeba zrobić?

„Napisz list do swojego dziecka (dzieci) i prześlij go do nas. To może być podziękowanie, dobra rada, a może powiedzenie tego, co nie przechodzi przez gardło ze wzruszenia w ważnych dla was momentach. Wszystko co tylko chcesz i czujesz. Miłość rodzica bywa trudna, a rodzicielstwo to jedno z najbardziej bogatych (i w upadki i wzloty) doświadczeń w życiu. To może być list „na tu i teraz” lub taki, który chciał(a)byś, żeby twoje dziecko przeczytało w przyszłości. Czasem taki list do bliskiej osoby pomoże nie tylko jej, ale też tobie.Wszystkie listy opublikujemy. Wybrane nagrodzimy!”. ♥WEŹ UDZIAŁ W ZABAWIE TUTAJ ♥

Zobacz wszystkie listy biorące udział w akcji