Go to content

To, co mówimy ma znaczenie. Możesz dać komuś to, co w danym momencie jest mu bardzo potrzebne… „Niech Cię usłyszą”!

Fot. iStock

Nigdy nie sądziłam, że zabawa przerodzi się w pasję, a ta w wymarzoną pracę. Każda historia może stać się dla kogoś, kto ją czyta, bodźcem do działania, może wesprzeć go w trudnej sytuacji. To, co mówimy, ma znaczenie. Możesz dać komuś to, co w danym momencie jest mu bardzo potrzebne. W Avon dajemy kobietom głos, dołącz i opowiedz o tym, co dla Ciebie jest ważne, zainspiruj innych – mówi Paulina Szczurek-Stefko, która swoją przygodę z marką zaczęła jeszcze w liceum. Dziś z powodzeniem buduje swoją karierę zawodową, realizuje pasje, rozwija się – a wszystko to łączy  z wychowaniem trzech córek. Przeczytaj tę inspirującą historię i „Niech Cię usłyszą”!

Avon prowadzi teraz nową kampanię „Niech Cię usłyszą!”, zachęcając kobiety (i nie tylko), by dzieliły się swoimi inspirującymi historiami. Nie ma lepszej inspiracji niż żywy dowód, że może się udać, że w naszych rękach jest tak wiele. Te historie mogą dawać motywację i siłę innym osobom.

Paulina Szczurek-Stefko: Tak, zdecydowanie się z tym zgadzam. Często wydaje nam się, że jakaś sytuacja spotyka tylko nas, czujemy się osamotnieni. Czasem nawet mamy poczucie, że los potraktował nas niesprawiedliwie. Okazuje się jednak, że wiele osób zmaga się z podobnymi wyzwaniami i myśli podobnie jak my.

Gdy opowiemy naszą historię, możemy dodać komuś otuchy i wesprzeć go, a czasem pokazać też zupełnie inne spojrzenie i podejście do różnych problemów.  W czasach, kiedy kontakt osobisty jest ograniczony, daje to duże wsparcie i często, nawet nieświadomie, możemy komuś bardzo pomóc. Warto pamiętać, że nie ma historii błahych albo mniej ważnych. Każda może okazać się dla kogoś niezwykła i inspirująca.

Ty jesteś najlepszym przykładem na to, że ciężką pracą można osiągnąć wiele. Zaczynałaś od bycia Konsultantką, a teraz jesteś Dywizyjnym Managerem Sprzedaży. Jak długo zajęło Ci przejście tej całej drogi?

Cała moja droga zawodowa zaczęła się w liceum. Zawsze chciałam podjąć pracę jak najszybciej, aby zdobywać doświadczenie i odkładać własne pieniądze na przyszłość, jednak w wieku 15 lat zdecydowanym priorytetem jest szkoła i nauka. Z jednej strony nie odpuszczałam nauki, z drugiej z łatwością połączyłam to ze zdobywaniem doświadczenia w sprzedaży, jak i zarządzaniem swoim pierwszym zespołem. Początkowo zostałam Konsultantką, po niecałym roku zdecydowałam się spróbować sił jako Lider Sprzedaży – zaczęłam budować i pracować z własnym zespołem sprzedawców.

Dzięki mojej wspaniałej menadżerce, która z cierpliwością pokazywała mi, jak stawiać pierwsze kroki w zakresie zarządzania, dużej liczbie różnych szkoleń, jakie oferuje firma, jak i szybkim wprowadzaniu w życie tego, czego się uczyłam, pozyskałam niesamowite doświadczenie w bardzo młodym wieku.

Podejmując studia dzienne, wiedziałam już, że nie muszę szukać innej pracy, ponieważ praca Lidera Sprzedaży pozwalała mi na samodzielne utrzymanie się, pasje, pierwszy samochód, a nawet założenie własnej rodziny. W wieku 21 lat otrzymałam propozycję dalszego rozwoju zostałam Okręgowym Managerem Sprzedaży (OMS). Zmieniając nieco swoje zadania i dotychczasowy zespół, znów trafiłam na niesamowitych ludzi i wspaniałą szefową. Pracę nadal łączyłam ze studiowaniem, życiem rodzinnym oraz podróżami.

Sporo zajęć. Udało się to wszystko pogodzić?

W trakcie pracy na świecie pojawiły się moje trzy córki. Dzięki nienormowanym godzinom pracy i samodzielnym decydowaniu o tym, kiedy i w jaki sposób pracuję, połączenie macierzyństwa z rozwojem osobistym, było dla mnie czymś oczywistym i przyjemnym. Okazuję się, że jednoczesne osiąganie sukcesów w pracy zawodowej, bycie dobrą mamą i zwiększanie swoich kompetencji dzięki kolejnym studiom i kursom jest możliwe… mi osobiście daje to niesamowitą satysfakcję.

W tym roku podjęłam się kolejnego wyzwania w mojej karierze, zostałam Dywizyjnym Managerem Sprzedaży (DMS). Już wiem, że to kolejna wspaniała decyzja. Osoby, które codziennie spotykam w swojej pracy, mój niesamowity zespół – mądrych i wspaniałych kobiet sukcesu, to to, co codziennie mnie napędza i motywuje do rozwoju.

Obecnie mam 28 lat i myślę, że ta spontaniczna decyzja podjęta 13 lat temu była jedną z najważniejszych i najlepszych. Nigdy nie sądziłam, że zabawa przerodzi się w pasję, a ta w wymarzoną pracę.

Co jest Twoim kluczem do sukcesu?

Moim kluczem do sukcesu jest „chwytanie byka za rogi” i podejmowanie kolejnych wyzwań. Do życia podchodzę z optymizmem. Tym, co jest „clou” osiągnięcia jakiegokolwiek sukcesu, jest na pewno wytrwałość i zaufanie do siebie. Zawsze pojawi się ktoś, kto będzie próbował ściągnąć nas z obranej ścieżki, w tych przypadkach warto się zastanowić nad tym, co sami myślimy.

W życiu warto być wytrwałym i cierpliwym, czasem na sukces potrzeba czasu. Warto też pamiętać, że rzadko żałuje się wykorzystanych szans, częściej pojawia się smutek w związku z tymi niewykorzystanymi i z okazjami, które przez to przepadły.

Nigdy nie jest za późno, aby zaufać sobie i zrobić coś nowego, podjąć wyzwanie. Przy podejmowaniu kolejnych nigdy za długo się nie zastanawiam, mam spore zaufanie do życia i do siebie.

Co najbardziej lubisz w swojej pracy?

To, że nie ma dwóch takich samych dni, że mogę pobudzać kreatywność i tworzyć swoją wizję biznesu.

Jednak tym, co napędza mnie do działania najbardziej, są ludzie. Nie mogę się nadziwić, ile wspaniałych osób do tej pory poznałam. Codziennie uczę się od nich czegoś nowego. Najbardziej lubię obserwować mój zespół, w którym każda z menadżerek jest inna, ma inne talenty, pracuje inaczej. Jednocześnie każda z nich wykorzystuje maksymalnie swoje mocne strony, budując swój sukces. Po cichu podpatruję i uczę się od nich, są dla mnie niesamowitą inspiracją.

To, co kocham w mojej pracy, to również „przyłapywanie” ludzi na byciu dobrym i wspieranie oraz obserwowanie rozwoju kobiet. Dzisiaj widzę, że to różnorodność buduje siłę. Mamy tu osoby bardzo młode, licealistki i studentki, mamy kobiety poświęcone macierzyństwu, panie pracujące zawodowo, seniorki będące już na emeryturach, coraz częściej dołączają do nas również mężczyźni, osoby z różnym doświadczeniem i wykształceniem. Ta mnogość i różnorodność budują wspaniały i jedyny w swoim rodzaju klimat, gdzie każdy jest ważny.

Fot. Archiwum prywatne / Paulina Szczurek-Stefko

Co chciałabyś jeszcze osiągnąć? Masz jakieś zawodowe marzenia?

Moja największa zawodowa ambicja to rozwój osób, z którymi pracuję. Chcę, aby każda z nich za rok, patrząc wstecz, mogła pogratulować sobie rozwoju. Aby nasz wspólny czas przyczynił się do ich samorealizacji i doskonalenia. Ja sama jestem otwarta na możliwości, jakie się przede mną otwierają, zawodowo marzę o kolejnych wyzwaniach, kto wie, co przyniosą kolejne lata, gdzie będę się mogła znaleźć i co nowego zrobić. Czekam z niecierpliwością na następne możliwości.

Jak byś przekonała inne kobiety, by podjęły pracę w Avon, sporo osób podchodzi do takiej możliwości sceptycznie. Dlaczego warto tam zostać na dłużej?

Każdy, kto choć przez chwilę pracował w Avon, może potwierdzić, że praca tu znacznie różni się od każdej innej. Firma w swoim DNA ma wpisaną pomoc kobietom na wielu płaszczyznach. Wspieramy ich zdrowie, bezpieczeństwo i rozwój. Pozwalamy każdemu zrobić karierę taką, jaką sobie wymarzy, pomagamy wybrać mu najlepszą możliwą drogę. Tu każda osoba jest ważna i stanowi o niezwykłości marki.

Drogie Panie, pamiętajcie, że czasem błaha decyzja może stać się tą najlepszą w waszym życiu. Warto sprawdzić, co w całej gamie możliwości, jakie daje Avon, jest dla was najlepsze. Macie tu okazję zdobyć pierwsze doświadczenia, rozwijać swoją pasję, poznać wspaniałych ludzi, pomagać innym, możliwości jest mnóstwo. Pamiętajcie, że jedyne, czego wymagamy, to bycie sobą!

Twoja historia może być inspirująca dla wielu osób, dziękujemy, że się nią podzieliłaś. Jak byś zachęciła kogoś, by wszedł na stronę www.watchmenow.avon.com i dopisał się do miliona historii? Dlaczego warto to zrobić?

Każda historia może stać się dla kogoś, kto ją czyta, bodźcem do działania, może wesprzeć go w trudnej sytuacji. To, co mówimy ma znaczenie. Twój głos jest ważny, możesz dać komuś to co w danym momencie jest mu bardzo potrzebne.

Fot. Archiwum prywatne

Paulina Szczurek-Stefko

To energetyczna i przebojowa dziewczyna, która przeszła całą ścieżkę kariery w Avon – od Konsultantki przez Liderkę do Okręgowej i Dywizyjnej Managerki Sprzedaży.

 

Marka AVON jest partnerem akcji #Niewidzialne

#Niewidzialne to akcja, którą zaczynamy rok wsparcia kobiet. W marcu będziemy mówić o tym, jak stać się widzialną dla siebie, dla bliskich, dla otoczenia. Zapraszamy Was do tej akcji, piszcie do nas na kontakt@ohme.pl dzieląc się swoimi spostrzeżeniami, historiami i problemami. Wierzymy, że nauczymy się stawać widzialne!