Go to content

Też tak masz, że jedna piosenka ciągle cię prześladuje? Naukowcy wiedzą, dlaczego tak się dzieje

Fot. iStock/martin-dm

Muzyka umila czas i poprawia zły nastrój. Jednak jest i druga strona medalu. Zdarza się, że jedna z piosenek zapada nam w pamięć tak głęboko, że trudno o niej przestać myśleć.

Na początku to jest nawet sympatyczne, ale z upływem czasu staje się to irytujące, szczególnie gdy przychodzi na myśl w najmniej oczekiwanym momencie. Według badaczy, aż 98% ludzi na całym świecie najczęściej doświadczało nachalnego rozpamiętywania refrenu danej piosenki. Dla większości nie stanowi to problemu, ale dla innych jest przyczyną trudnych emocji, złości lub nawet frustracji, gdy wbrew ich woli piosenka przez cały czas tłucze się po głowie.

Wytłumaczenie natręctwa danej piosenki

Fakt, że popularny utwór słyszymy kilka/kilkanaście razy dziennie, nie jest wystarczający, by na stałe zaistniała ona w naszej głowie. Okazuje się, że nie każdy hit będzie piosenką, która nachalnie wywierci się w umysł. Aby mózg zapamiętał dany utwór i stale go odtwarzał, muszą zaistnieć pewne zależności. Według psychologów, aby piosenka w ten sposób na nas działała, musi zostać zapamiętana w specyficzny sposób tak, aby ośrodki w mózgu odpowiadające za emocje, pamięć, spontaniczne decyzje i percepcję, były przez nią stymulowane. Wystarczy więc, że w chwili doskonałego humoru, wręcz entuzjazmu, jakaś rytmiczna melodia o prostych słowach zostanie zasłyszana i wbija się w pamięć. Ludzie, którzy na co dzień mają styczność z muzyką, grają na przykład na instrumentach, o wiele częściej doświadczają tego zjawiska.

Według naukowców utwór przywoływany w różnych chwilach, analizowany jest przez mózg w inny sposób — słyszymy coś odrobinę innego i w coś innego w nim przykuwa naszą uwagę. Po czasie  mamy dość pojawiającej się melodii, ale nie można jej wyrzucić z głowy za pstryknięciem palców. U części osób potrzeba wyłącznie czasu, a innym pomaga wsłuchanie się inną melodię.


 

źródło: parkpsychologii.pl