Go to content

„Pokazałaś, żeby żyć z rozmachem. Iść po swoje i nigdy niczego się nie bać. Udowodniłaś, że nasze życie powinno być dziełem”. Akcja #KobieceSpotkania

Akcja #KobieceSpotkania

Droga Babciu,

Odeszłaś od nas w tym roku. Niestety nie będziesz mogła tego przeczytać. Nie zdążyłam Ci powiedzieć tych słów.  Pod koniec swojej choroby mnie już nie rozpoznawałaś, jednak i tak wiem, że jakaś część Ciebie, wiedziała kim jestem. 

Byłaś jedyną babcią jaką miałam. Za co i tak jestem ogromnie wdzięczna losowi. Wiem, że nie wszyscy mieli tyle szczęścia.

Zawsze mówiłaś, że jesteśmy rówieśniczkami. Nie liczyło się dla Ciebie, że dzieli nas 60 lat. Ważne było dla Ciebie, że kiedy mówiłyśmy z jakiego jesteśmy roku, obie mówiłyśmy „…pierwszego” lub „…pierwszy”.

Szkoda, że tak wyglądało nasze ostatnie spotkanie. Widziałam jak walczyłaś z chorobą. Wiedziałam, że wciąż tam jesteś i chcesz być z rodziną i ze światem.  Jednak choroba nie wybiera i wiem, że nie tak  wyobrażałaś sobie ostatnie lata Twojego życia. Jednak, po raz kolejny doceniam, że mogłam się z Tobą pożegnać. Mogłam pogłaskać Twoje siwe włosy i poczuć ciepło, które od Ciebie biło.

Nigdy Ci nie powiedziałam, że byłaś niesamowita. Zrobiłaś prawdziwą rewolucję w rodzinie. To Ty rozpoczęłaś nową historię.  Babciu -zapoczątkowałaś wiele rzeczy, które dały wzór nam wszystkim.  Byłaś tą pierwszą, która wyjechała ze wsi. Pierwszą kobietą w rodzinie, która skończyła studia. Pierwszą osobą w rodzinie, która wyjechała i zamieszkała w mieście. Pierwszą żoną, która wyszła za „panicza”- czyli mojego dziadka.

Byłaś pierwszą nauczycielką w rodzinie. Pierwszą siostrą, która przekonywała swoje rodzeństwo, żeby wyjechali i rozpoczęli nowe życie. Pierwszą feministką, która udowodniła, że rola kobiety nie sprowadza się tylko do bycia żoną i matką. Potrafiłaś zorganizować wesele, załatwiać wyjazdy zagraniczne i gotować najlepszą zupę grzybową na świecie.

Nie zapomnę jak zrobiłaś mi loki na moją pierwszą komunię-po prostu podarłaś starą szmatę i zrobiłaś z nich wałki.

Nie znałaś słowa niemożliwe. W wieku 80 lat weszłaś na Giewont, bo jak sama stwierdziłaś „Byłam w okolicy, pomyślałam, czemu nie?”.  Zawsze kiedy widzę Giewont, widzę tam Ciebie, która obchodzi swoje 80 urodziny.

Pokazałaś, żeby żyć z rozmachem. Iść po swoje i nigdy niczego się nie bać. Udowodniłaś, że nasze życie powinno być dziełem.

Dziękuję ci za to, że pokazałaś mi, że kobieta to nie tylko uroda, mąż i dzieci przy boku. Zawsze powtarzałaś: Bądź odważna, Wróbelku. Odwagą dojdziesz wszędzie, gdzie tylko będziesz chciała.

Dziękuję, że dałaś życie mojej Mamie, która także jest niezwykłą kobietą. Także w wielu sprawach była tą „pierwszą”. Jest kolejną osobą, która udowadnia, że dzięki odwadze można dokonać wszystkiego.

Jestem wdzięczna, że mogłam Ciebie poznać.  Mam nadzieje, że jesteś w lepszym miejscu i że może czasami spoglądasz na swoją rodzinę.  Mam nadzieje, że kiedyś się spotkamy.

Z wyrazami miłości- Twoja Wnuczka
S.K.

List bierze udział w konkursie w ramach akcji #KobieceSpotkania

Weź udział w konkursie